Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość perezz22882

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj perezz :) Moje serce ciągle się potyka i szaleje - daje mi ostro w kość, ale w mojej głowie nie zjawia się uczucie strachu i zagrożenia. To kwestia podejścia do choroby i dolegliwości. Fizycznie czuję się fatalnie, ale psychicznie - rewelacyjnie :). Nauczyłam się uśmiechać nawet jak jest bardzo źle. Pojęcie nerwicy jest mi obce, bo nie dopuściłam do niej, nie dałam jej szans by mnie pożarła. Pozdrawiam :).

Odnośnik do komentarza
Gość perezz22882

Ja sie skurczami nie przejmuje ale przez kilka gromadnych pare razy utraciłem przytomność .u mnie jest wszystko trigeminie bigeminie napady częstoskurczu nadkomorowego i salwy komorowe te z kolei są w ciągu dnia nawet ,niby wszystko hamuje lekami a w sprawie ablacji musiałaby ona być robiona na otwartym sercu ponieważ elektrofizjologiczne badanie nie wykazalo problemu wewątrz serca . jednak czuje sie fatalnie i kiedy serce daje mi po buzi to czuje tylko zamulenie. same salwy komorowe hmm to tak jakby ktoś trzymał w ręce moje serce i mocno oklepywał je np. łyzka takie uczucie no i w trakcie wszystkich zawirowań serca często oddaje mocz jak i po kilku minutach po ustapieni, czasami faluje czyli łapie na 3 minuty puszcza za 10 znow napad i tak w kolko caly dzień potrafi.. chciałem się tylko dowiedzieć co odpowiada za uczucie strachu zagrożenia gdy są przeskoki serca, jaki jest mechanizm tego ustrojstwa

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×