Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Jak działa Afobam?


MarcinWWW

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Robert007

Pomaga w napadach lękowych , jest bardzo skuteczny aczkolwiek niesie za sobą wiele skutków ubocznych 8 lat temu brałem afobam przez około pół roku 4 X po 0,5 tak mi przepisał psychiatra rano 2x 0,5 i z wieczora 2x 0,5 więc jest to bardzo wysoka dawka . Przez około pół roku nie wiedziałem co to jest lęk ,miałem dobry apetyt , nie dręczyły mnie złe myśli czułem się bardzo dobrze , wyluzowany jak na dobrym haju . Niestety kiedy przyszedł okres pożegnania tabletek zaczął się koszmar , organizm był uzależniony , dawki sam sobie zmniejszałem do 0,25 dziennie a na końcu 0,25 dzieliłem na 2 x w ostatecznym cyklu 0,25 dzieliłem na 4x więc sam nie wiem czy było to odczuwalne dla mojego organizmu aczkolwiek sama świadomość że odstawiam stopniowo dawała mi do świadomości że jedynie w ten sposób mogę pożegnać uzależnienie, no i jakoś się udało :) niestety lęki wróciły ponownie w przeciągu 2 tygodni po odstawieniu Afobamu wówczas lekarz przepisał mi fluoksetynę po 1,5 miesiącu brania Prozaku poczułem prawdziwą ulgę zapomniałem co to jest lęk nawet kiedy sam chciałem się zmusić do nie przyjemnych myśli , tak jakby w moim mózgu został zrobiony RESET wyczyszczenie złej świadomości oraz lęków. Fluoksetynę brałem ponad pół roku bardzo się nakręciłem do pozytywnego życia piłem do tego 5 kaw dziennie , nie było dla mnie żadnych przeszkód , wszytko ogarniałem ,skończyły się poranne lęki strach przed początkiem dnia wybiłem sobie to całkowicie z głowy. Po kuracji pół rocznej odrzuciłem całkowicie fluoksetynę miałem problemy z brzuchem nie przyjemny ból w żołądku po zażyciu tabletki . Czułem się dobrze przez około 2 lat po odstawienie leków , niestety objawy pojawiały się ponownie są rzadko ale jakoś sobie radze do tej pory , wiem że mam nerwicę a objawia się przeważnie w podróży za kierownicą dostaje duszności , mrowieniom mi ręce oddech robi sie płytki , serce przyspiesza , dostaje otępiałych myśli wszytko robi się szare , nie docierają do mnie ciepłe słowa , jest jedna myśl że zaraz zwariuje i się uduszę , wówczas zatrzymuje auto i robię spacer 15 minutowy organizm się uspokaja mrowienie rąk przechodzi nakręcam się pozytywnie i puszcza :) Noszę przy sobie tabletki afobamu ale naprawdę biorę je wówczas kiedy nie mogę się uspokoić w przeciągu 30 minut wówczas łykam 0,25 po 30 minutach przychodzi ulga a po godzinie mam złe myśli w dupie:) na dodatek mam dobry apetyt na kurczaka z rożna :) Bywa tak że przez 2 miesiące nie zjem ani jednej tabletki lub tak że w tygodniu przyjmuje 3 tabletki , na pewno biorę je doraznie tylko wówczas kiedy nerwica mnie mocno dopada. Wiem jedno raczej by mnie teraz tu nie było gdyby nie było alprazolamu siedział bym w wariatkowie, lub skończył bym ze sobą ,lek na pewno wycisza pomaga w ciężkich sytuacjach aczkolwiek liczę się ze skutkami ubocznymi . Na dzień dzisiejszy mam problemy z brzuchem pomimo że biore to doraznie mam dolegliwości z zgagą . Afobam polecam tylko doraznie na wyciszenie .

Odnośnik do komentarza
Gość robert007

Tak na marginesie Kochani to są nasze myśli z którymi trzeba walczyć są specjalne terapie które pomagają i można wyjść z tego oraz pozbyć się leków. Nie ma takiej opcji aby człowiek się udusił lub dostał zawału serca w czasie chorych naszych wkrętów:) gwarantuje .

Odnośnik do komentarza

Tak , Afobam tylko doraźnie. Biorę jak tylko czuję że się zaczyna. Aczkolwiek dla tych którzy rozpoczęli walkę, należy brać jak lekarz zalecił, z czasem trzeba go stopniowo odstawić pod ścisłą kontrolą lekarza. Ja odstawiłam po 3tyg, brania po 2tyg. brałam po pół tabl. 0,25, dziś nie biorę codziennie tylko wtedy kiedy trzeba. Z chorobą walczę od marca tego roku. Terapia jest bardzo wskazana bo człowiek bez wsparcia i zrozumienia sobie nie poradzi, a na tabletkach nie mozna wiecznie żyć, ja jestem tego świadoma, jak również tego że choroba wraca jak bumerang, ale dzięki dobremu nastawieniu i pozytywnych myśli, wyjściu gdzieś ... Mi pomaga wyjazd na wieś, tam czuję się najlepiej, byłam teraz tydzień, boski tydzień bez leków, sama się zmuszam do wyjścia, biorę rower i jeźdzę, nawet jak czuje że coś się zaczyna. Walczę ! Nie jest mi łatwo, nie mam wsparcia, ani też zrozumienia, wiem też że już się wypaliłam, ale WALCZĘ !!! Jeśli jedno wyjście nie zadziała, to szukam innego, ale WALCZĘ !!! Jeśli macie pytania, piszcie, w jedności siła, pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza

Witam ja zmagam się z chorobą od ponad roku, niestety za szybko odstawiłem leki i wszystko wróciło :( w chwili obecnej mam objawy takie jak ciągłe kłucie głowy w tym samym miejscu oraz ciągłe odruchy wymiotne nad którymi nie mogę zapanować, biorę 0,25 Afobam rano i na wymioty doraźnie difergam i jakoś funkcjonuję, zrobiłem chyba większość badania tarczyca borelioza dno oka, EKG parokrotnie i byłem nawet z sercem u specjalisty - nic nie wykrył, ostatnio wykonałem rezonans magnetyczny na te bóle głowy w piątek mam wyniki ale to raczej wszystko nerwica :( jest to straszna choroba, chodzę na terapię oraz jutro do psychiatry bo ileż można brać ten afobam...Najgorsze w tym wszystkim jest to iż wynajduje sobie nowe choroby ale powiedziałem że już dość jak rezonans będzie ok to z tym kończę i zaczynam chyba długą kurację lekami... najgorsze jest to że jak nie wezmę tej tabletki to objawy powracają i nie mogę nad tym zapanować. Oczywiście przechodziłem już wszystko łącznie z problemami oddychania kluciem serca, drętwieniem kończyn, drgawkami ciała pieczeniem w klatce piersiowej itp. 2 razy przeżyłem atak że myślałem iż mam zawał i raz ze mi wszystko powykręcało łącznie ze ślinotokiem. Ostatnio np. zdrętwiała mi połowa twarzy i towarzyszyły temu drgawki że oka nie mogłem otworzyć, ale trwało to może z 30 sekund - nawet miałem okres iż bolały mnie nogi przez ok 2 miesiące czasu... jednym słowem choroba to masakra a mam dopiero 28 lat...Może macie jakieś rady co oprócz leków może pomóc ? biorę jeszcze ekstraspazmine próbowałem nervomix ale nie polecam bo po tym lęki mi się nasilają. W trakcie mojej choroby lądowałem na SOR kilkanaście razy oraz 2 razy pogotowie mnie zabierało, co mogę poradzić nie nakręcać się brałem już citronil - masakra spamilan - jakoś pomagał ale wymioty ciągle były i chyba najlepiej działał na mniej chloranxen plus hydroxyzyna, w sumie teraz nie jest tak źle bo biorę tylko 0,25 afobamu czasami muszę na wieczór go zażyć bo z moich obserwacji wynika iż tablekta działa ok 10 godzin a potem zaczynają się objawy paniki...Mogę doradzić iż na kłócie w sercu jak się te objawy pojawiają pomaga milocardin parę kropelek i jest oki :-) Co do leku afobam u mnie raczej nie czuję się uzależniony objawy uboczne to tylko nadmierna senność, ale jak piszą poprzednicy jest on wybawieniem dla osób które nie mogą sobie z tym poradzić - gdyby nie ten lek nie byłbym w stanie normalnie funkcjonować nie mówiąc już o pracy...

Odnośnik do komentarza

Witam. Ja panicznie boje sie stomatologa. Cisnienie spada, cala drze, nie moge zebrac mysli aby rozsadnie rozmawiac. Wczesniej nic nie dalo sie ze mna zrobic. Lekarz rodzinny przepisal mi afobam, poprostu zbawienie. Przed wizyta wzielam 0.5mg myslalam ze nie dziala. Wieczorem gdy juz doszlam do siebie, zauwazylam oprocz 3 naprawinionych zebow, 2 wyrwanych, dodatkowo usuniety kamien. Bez tego leku nie bylo mowy nawet o usuwaniu kamienia. Polecam. Ja mam ten lelko na ta okolicznosc. Jak juz uporam sie z naprawami, lek odstawie. Lekarz uprzedzil, ze uzaleznia i moge go tylko brac doraznie. Zycze wszyskim wygranych w walce z lękami.

Odnośnik do komentarza

Witam ponownie, postanowiłem jednak zmienić zdanie o Afobamie tudzież o wszelkich benzo i popieram przedmówców o ich nie braniu, odstawiłem leki (pramolan-nie uzależnia ale w moim przypadku dawał marny efekt) i w tym Afobam w małych dawkach 0,25 o dziwno pierwsze 7 dni było oki - lekkie dolegliwości ze strony nerwicy pieczenia w klatce piersiowej, gula w gardle ale później to była masakra - drętwienie całego ciała kończyn - klatki piersiowej pleców straszne duszności kłucie serca i paniczny lęk... niestety nie polecam stosowania benzodiazepiny w jakimkolwiek leku ! Chciałbym przestrzec przed długim ich przyjmowaniem mi wystarczyły 2-3 miesiące i to brałem go doraźnie - niestety skończyło się po odstawieniu fatalnie - w chwili obecnej żeby dojść jakoś do siebie mam przepisany cloranxen w dawkach 5mg 2x dziennie przez 4 dni a potem po jednej tabletce i konsultacje z lekarzem psychiatra - Nigdy proszę nie przyjmujcie benzodiazepiny ona działa zbawiennie i potwierdzam da się normalnie żyć ale pamiętajcie że przyjdzie taki moment że trzeba będzie to odstawić i wtedy nie będzie ciekawie - mi dalej pozostaje dojście do siebie i od chwili odstawienia mam ciągłe zawroty głowy już tak kiedyś miałem i to minie ale pragnę Was przestrzec, jeśli nie musicie unikajcie tego jak ognia - chyba iż naprawdę nie dajecie sobie rady - cloranxen to też benzo ale ja nie mam w tej chwili wyboru :( przynajmniej mam najmniejsze dawki i będę odstawiał po małym kroku. Jeśli dajecie sobie radę nie bierzcie tego leku - poproście o inne. Po odstawieniu leku do miesiąca czasu można spodziewać się nawrotów nerwicy i to w zwielokrotnionym napadzie - to co teraz przeżyłem to w porównaniu z napadami które miałem przed lekami to niebo a ziemia więc naprawdę przestrzegam, poza tym leki nie powodują iż się wyleczycie, leki tylko maskują objawy - nie likwidują ich przyczyny.

Odnośnik do komentarza

Ale bzdury piszecie, benzodiazepiny nie są takie złe, tyle że ten afobam prawie wogóle na mnie nie działa. Kiedyś łyknęłem 10tabletek 0,5mg i popiłem sokiem z grejpfrutów i jedyne co poczułem to lekką senność. Ja biore RELANIUM (diazepam) przez pare dni w dużych dawkach i to mnie wycisza na długi czas. Ja cierpie głównie na bezsenność i uczucie zmęczenia mnie zadowala ale jeżeli ma to być lek do normalnego funkcjonowania to najlepszy jest CLONAZEPAM (można z łatwością zamówić z internetu ze spr. zawartości) Brałem go przez kilka tygodni (prawie codziennie) i powróciłem do życia. OBECNIE OD JAKIŚ 4miesięcy nie biorę żadnych leków i nigdy nawet nie pomyślałem że mógłbym się od tego uzależnić. LEKI JAKIE STOSOWAŁEM W ŻYCIU: RELANIUM, CLONAZEPAM, ZOLPIC, ESTAZOLAM, NITRAZEPAM, AFOBAM, DORMICUM, TRAMAL(przeciwbólowy) ale działa też uspakajająco. (nigdy nie stosowałem się do zaleceń żadnego lekarza tylko sam sobie wybierałem lek i dawke jaka mi odpowiadała)

Odnośnik do komentarza
Gość Misiek1970

Wiele lat byłem alkoholikiem. Ale do rzeczy, Afobam jest skutecznym lekiem silnie uspakajającym, problemy, lęki, i złe myśli odchodzą w dal. Ale uwaga, można wpaść w sidła ćpania tego leku jak narkotyku. Ja wpadłem kiedyś na szatański pomysł popijania go z wódką, lub relanium i wóda. Opamiętałem się dopiero gdy kolega zmarł po takiej mieszance, po prostu się nie obudził. Brałem też zawsze go na kaca. Trwało to sześć lat. Nabawiłem się przez to lęku napadowego, ataków paniki. Nie pije ale za to się leczę od pięciu lat. Afobam odstawiłem, podobnie jak czytałem w czyimś opisie dzieląc tabletki, skrobiąc na coraz mniejsze. Mimo wszystko noszę tabletkę bezpieczeństwa zawsze przy sobie. Zażywam na lęki Mirtagen, nie wpływa on na sferę seksualną. Myśli o dawnych napadach czasami się pojawiają, taki strach że może przyjść napad, ale tragedii nie ma. Najlepszy był Cital ale seks był raz na dwa miechy. Reasumując, Afobam jest dobry na początku kuracji ale jak zaczną działać antydepresanty to radzę odstawić. W razie kolizji drogowej przy wykryciu benzodiazepin będzie spory problem. Pozdrawiam wszystkich, wracajcie do zdrowia.

Odnośnik do komentarza

Afobam to bardzo dobry lek ,miałam lęki ,budziłam sie wystraszona ,przestałam jezdzic samochodem bo bałam sie wypadku lub ze kogos przejade dosłownie obłed ,nic mnie nie interesowało ,lekarz przepisał afobam 1 mg dosc duza dawka ,po tym leku zyje normalnie ,jezdze autem ,załatwiam sprawy których wczesniej bym nie ruszyła bałam sie awiza odebrac o co to moze byc ,oprócz tego leku mam parogen zaczoł pozytywne efekty przynosic po ok 2 tygodniach i wtedy afobam nie był juz tak często potrzebny ,doraznie jak sie czyms zdenerwowałam od 3 miesiecy mam jeszcze pół opakowania a parogen biore codziennie i czuje sie bardzo dobrze ,wreszcie mam apetyt ,po afobamie przestały wypadac mi włosy które wychodziły garsciami chyba z tych nerwów i stanów lękowych wiec ja polecam oczywiscie z głowa bo jak go rałam po 1 tabletce po kilku dniach juz 2 i opamietałam sie ze zaraz dojde do 4 i odstawiłam na kilka dni zupełnie liu brałam połowke a potem znowu kilka dni przerwy i tak nie wpadłam w uzaleznienie tego leku ,teraz juz nawet zapominam o nim ,a jak przypomne sobie jak podle sie czułam to chocbym miała sie uzaleznic to co z tego? lepiej byc na lekach i zyc niz wygladac jak trup i wegetowac

Odnośnik do komentarza

Na mnie lek afobam działa następująco strasznie zamula, mam po nim małe zawroty głowy brałem 4 dni rano i wieczorem dawkę 0,25mg pół tabletki nie polecam człowiek robi się słaby nic mu się nie chcę jedynie doraźnie jeżeli już dostajemy lęku i nie możemy sami jego zwalczyć pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Afobam zalecił mi kardiolog 10 lat temu na skutek trudnego do opanowania ciśnienia napadowego. 1 tabl 0,25 a następnie 0,50 ale ja po jakimś czasie sama wiedziałam kiedy i jaką dawkę brać. Otóż do dzisiaj pomaga mi najszybciej, jeszcze dorażnie Captopril. Kilkakrotnie go odstawiałam i nie miałam z tym problemu. Obecnie żyję w dużym stresie i mam trochę lat jedyny ratunek w nim. Jednorazowo stosuję 1/4 tabletki 0,50 mg na noc -problemy ze snem także. Po tylu latach nie czuję żadnych ubocznych działań. Nie wiem natomiast czy to jest korzystne branie dużych dawek bardzo rzadko.Bo skoro lekarz zalecił z określonego powodu to może należy brać właśnie małą dawkę nawet tego 0,25 dopóki organizm się nie uspokoi.Chodzenie * po ścianach* Może wynikać z dużej dawki albo też organizm tego leku nie toleruje w żadnej dawce. Należy porozmawiać z lekarzem. Dla mnie jest to bardzo dobry lek w swojej grupie

Odnośnik do komentarza
Gość Jakobieta

Afobam to dobry lek,ale faktycznie można go stosowac na dwa sposoby: albo doraźnie, raz na jakiś czas przy bardzo stresujących sytuacjach albo: codziennie ale do miesiąca, nie dłużej. Na dłużej można brać antydepresanty, one nie uzależniają, ale zaczynają działać dopiero po 2-3 tygodniach. Afobam najlepiej zacząć od dawki 0,25 i zobaczyć czy działa. Jak działa to nie ma sensu zwiększać dawki.A jak na kogoś nie działa albo źle działa to poprosić lekarza o inny lek np. hydroksyzynę. Na mnie nie działa właśnie hydroksyzyna bo mi bardzo obniża ciśnienie. Leków nie nalezy się bać jesli są wypisane przez lekarza. Strach przed lekami nie jest dobry...

Odnośnik do komentarza
Gość Nerwica lękowa

Mam nerwice lekową i biorę asentre, która zaczęła na mnie działac dopiero około 5 tygodnia stosowania. Dodatkowo doraźnie dostałam afobam w razie nagłego ataku. W przeciągu 3 miesięcy kiedy nie mogłam sobie sama poradzić z lękiem, afobam wzięłam ze 4 razy. Cwiartke tabletki 0,5mg i nerwy od razu puściły. Także w nagłych przypadkach polecam,bo na prawdę może pomóc. 

Odnośnik do komentarza

Czytam i nie ma tu podstawowej informacji Afobam nie leczy tylko maksymalnie zbija lęk mze byc jeszcze lorafen ale afobam jest nr 1 . Bierzesz przy niepokoju czy lęku 0,5 i po 10 min jest po sprawie. Nie wylczy ale pomoze przetrwac. Dziala ok 10 godzin  potem trzeba powtorzyc dawke albo chciarz wziasc 0,25 na podtrzymanie. Jak dostaniecie na lęki leki SSRI to ich dzialanie zaczyna sie po ok 21 dniach kto normalny bedzie umieral codzinnie przez 3 tygodnie zamiast oslonowo wziasc afobam i poczekac az tamten lek zacznie dzialac. Pozatym nawet branie jeden miesiac nie uzaleznia a co dopiero wziecie raz czy kilka razy . Nie straszcie ludzi bo w tym stanie ludzie sa gotowi zrobic w gacie zamiast sobie pomoc bo jakis pan napisal ze benzo to prawdziwe gowno zapomnial tylko dodac ze bral 3 gramy przez 3 lata . Po za tym trzeba wiedziec jedno ze nie ma tu ludzi ktorzy wzieli i im pomoglo bo tacy tu nie wchodza tylko w wiekszosci frustraci bioracy wszystko i krytykujacy kazdy lek. Oni szukaja cudownego leku bez objawow ubocznych i poprawiajacych nastruj z wtorku na srode a takich nie ma. Pisza wiec na forach dla nerwicowcow ze to do bani tamto zle to sie nie nadaje itd itd. Prawda jest niestety mniej zlozona, to co dla mnie bedzie dobre niekoniecznie bedzie dla ciebie i nie ma tu znaczenia czy lek jest za 15 zl czy 150 czy jest najnowszy czy ma.juz 20 lat bo albo na ciebie dziala albo nie i albo skutki uboczne sa akceptowalne np. Spadek libido jak ktos.jest sam co to za roznica albo wzrost laknienia dla osoby chudej a innemu bedzie to przeszkadzac. I osotatnia rzecz nie czytajcie skutkow ubocznych bo wpisuja tam wszystko a.my sobie wkrecamy wszystko. Ze wzgledu na dobre zarobki i wlasna firme zgromadzilem wszytskie leki od roznych psychiatrow i wszystkie mialy te same skutki uboczne podobna skutecznosc tylko inna nazwe i innego producenta i cene. Musisz sie przemoc i zaczac je brac tak na oko 1 miesiac na kazdy jak dziala.to sie trzymamy i nie kobinujemy jak nie to zmiana ale nie.nazwy tylko substancji czynnej czyli z sertraliny na pregabaline czy inne cudo az wam podpasuje . Moja zona zawsze sie denerwuje bo mowi ze najpierw sie naczytam a potem nie biore bo sobie wkrecam ze mi zaszkodzi a tak nie mozna. Przeczytaj sobie uotke np. , antybiotyku mozna sie za glowe zlapac co tam.jest a przecierz bierzemy.pare razy do roku i nic nam nie jest. Tak ze glowa do gory i jak potrzeba to bierzcie afobam nic sie po nim nie dzieje oprocz uspokojenia  w pare min dla mnie be niego nie wobrazam sobie wyjscia gdziekolwiek

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Ten leki nie jest super. Doraźnie owszem daję radę, ale nie stosowany codziennie, regularnie. Po miesiącu gwarantowana konieczność podwojenia dawki, uzależniasz się. Przecież to jest benzo 😕 Jest wiele leków stosowanych z powodzeniem w leczeniu nerwicy, ale one nie uzależniają. Wizyta u dobrego psychiatry powinna rozwiązać problem. A po receptę celem kontynuacji terapii to najlepiej i najszybciej zdalnie w serwisie lekarzonline.eu

Odnośnik do komentarza
Gość Przestraszona

Witam. Ma stany lękowe. Lekarz psychiatra zapisał mi lek Elicea na stany lękowe, mam brać przez 6 tyg., oraz doraźnie Afobam gdy mam ataki lękowe w którymi nie mogę sobie oradzić. Wczoraj pierwszy raz w czasie ataku wzięłam Afobam... po kilkunastu sekundach przeleciały mi takie zimne "prądy" z tyłu szyi az do głowy, serce zaczeło mi walić, wystraszyłam się... przez ok. pół godziny czułam się strasznie, ale później się uspokoiłm i już było ok, lęk ustał.

Czy wy też tak mieliście po zażyciu Afobam? Czy to normalne na początku? Bo nie wiem czy przy następnym ataku mam brać Afobam..

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×