Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Wątroba i trzustka o podwyższonej echogeniczności i niejednolitej echostrukturze


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Zrobiłem sobie badanie usg jamy brzusznej i jestem lekko zaniepokojony wynikiem. W zasadzie wszystko jest *ok* po za: Wątrobą o podwyższonej echogeniczności i niejednolitej echostrukturze i trzustce również o podwyższonej echogeniczności. Dodam, że morfologia jest ok. Próby wątrobowe dopiero będę robić. Ktoś z Was ma jakiś pomysł co to może oznaczać. Technik wykonujący to badanie powiedziała mi, że nie mam się czym martwić, bowiem wg niej taki może być *typ mojej urody*.?! Pomóżcie.

Odnośnik do komentarza

Nie ma co sie martwic na zapas--- trzeba zrobić te enzymy wątrobowe i dopiero mozna coś powiedzieć.Dodam, że po zażywaniu niektórych leków moga byc wyniki podwyższone,ale po jakimś czasie dochodzą do normy.Ma na to wpływ też środowisko,w którym sie żyje,alkohol,jedzenie itd.Tak że zero stresu, póki lekarz nie zinterpretuje wyników.Jedna osoba w mojej rodzinie miała Alat czy Aspat dwa razy powyżej normy,też była panika,ale lekarka kazała brać essentiale forte i zaraz była poprawa.PO zażywaniu atybiotyku i sterydów[ przy ciężkiej infekcji]tak wyniki sie pogorszyły.Więc nie panikuj.

Odnośnik do komentarza

Całe lata miałem wątrobę o podwyższonej echogeniczności bez zmian ogniskowych. Ale nigdy nie zlecono mi PRÓB WĄTROBOWYCH (?). Rok temu zrobiłem takie próby na własną rękę (ot tak, dla samokontroli) . I co? Okazało się, że mam przewlekłe zapalenie watroby - żłtaczka typu B. Dobrze, że trafiłem na wyjatkową panią doktór, która *z marszu* wciągnęła mnie do tzw. programu. Od prawie roku jestem leczony lekiem BARACLUDE. Wirus B z początkowego stanu 1 miliard(!!!) zmiejszył sie do 330 tysięcy. A więc postep duży. Liczę, że za pół roku wirus jeszcze sie zmniejszy lub zniknie (koleżance poznanej w przychodni wirus znikł, ale jeszcze jakiś czas musi brać lek.. Wirus może być w tzw. uspieniu, a wtedy tabletki od nowa! I tak ponoć do końca zycia.Najgorsze to, że lek BARACLUDE jest drogi (koszt miesiecznego leczenia 2.500zł). A znając NFZ nie wiadomo, czy mu kiedyś*nie braknie* srodków na takie leczenie. Ale nie martwię się na zapas.. Chociaż pewnie powinienem, bo mam III stopień zniszczenia wątroby. Stopień IV to już marskość.Pozdrawiam wszystkich *wirusowiczów* i *wirusowiczki* B.Jesteśmy wszyscy siostrami i braćmi w nieszczęściu.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×