Życie po nerwicy

[xena]

Kaka ja też dziś wstałam kolejny dzien obolała, dosłownie wkurza mnie to juz nic. Ale dzis powiedziałam koniec z jeczeniem. Nie dam sie i niech boli ile wlezie. Piekna pogoda idę na spacer, wezme sie za porzadki w ogródku. Córcia będzie zachwycona a ja sie dotlenie dobrze nam to zrobi.

[kaka]

Xena ja wiem, że masz rację i to sobie tłumacze ale wkurza mnie ten ból i tyle nic na to nei poradze- tym bardziej,że dawno mnie głowa nei bolała a od wczoraj praktycznie non stop

[kaka]

A ja panikuje bo jutro chciałam malować dzisiaj musiałabym opróźnic trochę pokój a jak mnei bedzie głowa bolała to nici z tego- a do kitu to wszystko

[xena]

Nie to kitu Kaka tylko życie...niestety nie jest proste...czasem rózne sytacje mogą nas zatrzymac w miejscu...

[zdrowa1]

Kaka, to jest wątek ŻYCIE PO NERWICY a nie życie w bólach...............jeżeli ludzie by chodzili z każdym bólem głowy do neurologa ( a głowa boli prawie każdego od czasu do czasu) to powinni być lekarze sami neurolodzy a co Ty Kaka myślisz co może zrobić neurolog , albo zapisze tabletki albo przedtem zleci tomografie głowy( która tez szkodzi i to trzeba być świadomym tego) i wtedy zapisze tabletki. Kaka albo wziąć tableteczkę albo nie i się nie przejmować , zawsze coś niestety będzie nas bolało................takie jest życie.

[kaka]

Wiem zdrowa,że spanikowałam sorry za trucie

[xena]

Witam...wieczorkiem:) Dziewczynki dziesiejszy dzień to juz wiosna...super. Wszystko w lepszym swieltle widać... Pewnie wszystkie spedziłyscie choc cześc tego dzionka na powietrzu ...ja nawet twarz do słoneczka ...nadsatwiałam zeby opaliło ja troche:):) Mimo ze ja po tym pierwszym marcowym słoneczku dostaje wysypki...ale co tam niech pieści ile chce:)

[kamea2]

Witam i ja dziewczynki wieczorkirm:))) No powiem Wam ze dzis pierwszy rekord tej wiosny pokonałam ,pracowałam w ogrodzie od 10 do 5 !!!!!!!!!!to chyba sobie mozecie wyobrazic jak sie teraz czuje...........ale ile słonka złapałam ,ze sie zaczeriwniłam na twarzy..........ale ja tak mam jak sie dorwe do czegos to jak szalona..........ale nic była pachnaca kapiel i teraz ległam na fotelu i pisze dom Was...........pozdrawiam Wszytskich...........a nerwica spi..........

[kamea2]

A tylko zrobiłam sobie kuku nadziałam sie okiem na róze i teraz boli i jest czerwone ,ale mysle ze do rana minie.........

[xena]

Witam Dziewczynki cisza...wiosna tak nas usiszyła w słowa...za to wyciagneła z domów...nie myle sie prawda?:) Weekend spędzony na uczelni....tam nogi nie musiałam nadwyrężac raczej mój móżdzek:)...dobrze na mnie działa. Choć nie powiem troche przykro było jak patrzyło sie za okna a tu taakie słoneczko:)...Ale poradziłam sobie i z tym;) . A jutro do racy....nawet cieszę się

[xena]

Czasami wystarczy moment aby zmienić życie...wystarczy chwila przebłysku...

[kaka]

Xena pociesze Cię ja na dworze też mało bylam -zachciało mi się malowania i malowaliśmy padam z nóg ze zmęczenia a końca nie widać bo meble stoją owszem ale puste i muszę w tygodniu jeszcze to układać a mam terapie to ja nie wiem kiedy to wszystko skończe, Ręce bolą szczególnie prawa bo ja wszystko prawą robie, głowa mnie zaczęła boleć godzine temu raz z tyłu raz na czubku raz na czole normalnie sypie się, spać mi się chce cały dzień ale co tam słońce za oknem więc jakoś sympatycznie bylo w sumie ogólnie

[xena]

Napiszcie co było dla Was najtrudniejsze w nerwicy i jak to pokonałyscie

[xena]

Kaka ogólnie z weekendu jestem zadowolona:) KOntakt z tyloma tak róznymi osobami dobrze mi robi. Masz racje jak słoneczko świeci wszystko jest znośniejsze...:)

[kaka]

Masz racje kontakt z ludźmi dobrze robi. Ja też jak miałam pierwsze jazdy z nerwicą i poczułam się lepiej zapisałam się na studia wtedy. Naprawde odrzyłam mimo, ze padałam czasami.

[xena]

Witam Dokładnie Kaka dla mnie to taka odskocznia od codzienności, poza tym tam jest sporo młodych pełnych entuzjazu ludzi zarówno wiekim jak i duchem:) Jest kilka soób starszych ode mnie i ich zapał i taka aktywność mnie ...inspisruje:) Realizuje swoje ...marzenia...narazie sprawia mi to frajde i to jest najwazniejsze:) Nózka mnie troche pobolewa...ale postanowiłam ze nie bede ciagła zwolnienia...dzis sprawdzian jak dm sobie rady w pracy,..znaczy czy jeczęć z bólu nie bede . Myśle ze dam rade:)...spoko od czego wrazie czego sa tabletki przeciwbólowe..

[xena]

Tak nawiazujac do temtu co mi największy problem sprawaiało w nerwicy to chyba tych ataków paniki,,,kiedy zaczynało coś sie ze mną dziać a ja wpadałam zaraz w panike ze zaraz coś mi sie stanie...i cała spirala sie nakręcala i wszystkie mozliwe onjawy miałam, zawroty głowy dusznosci, myśli ze to zawał i pewnie tu skończe:)...jak to wspominam to było nawet komiczne...nie mówić ile osób nastraszyłam wokół siebie tym....Zmiana myślenia działa...kiedy zaczynałam nad tym powoli panować i coś mnie łapało a ja sobie tłumaczyłaqm *kobieto nic sie nie stanie* prubowałam skupic uwage na czyms innym. Czasem sie modliłam..i powoli doszłam do perfekcji w tym. Wieć to jest do opanowania:)

[xena]

Co jeszcze dużo osób myśli ze wychodzac z nerwicy rozwiaza sie ich wszystkie problemy...finansowe, w ziazkach itd..to nie do końca jest tak. W newricy uciekamy od nich tak troche...a świat jak stajemy się zdrowsi nie zmienia sie tylko my sie zmieniamy.Dzieki temu mamy w sobie na tyle siły aby z tymi problemi sobie poradzić. I nadal mamy trudne dni, nandal jakieś choróbska mogą nam sie przyplatać ale to nie jest zwiazanie juz z francą tylko ze zwykłym życiem...niestety nie zawsze przypomina ono bajkę:) Ale tak szczerze my moze uczynic go znosniejszym wystarczy troche kreatywnosci, troche sie postać i mozna mieć nie zapomniane wspomnienia:):) Czasami wystracz kawawypita w taki spokoju kiedy mozemy wsuchać sie w...cisze w siebie. Spotkanie w gronie rodzinnym czy z przyjaciółmi, jakies nasze małe sukcesy. Jest tego mase...trzeba troche otworzyc sie na to nowe zycie , wktórym jest miejsce na wszystko na radosc i płacz na smutek i radosc na miłosc i wrogosć...bo to kochani tylko życie:)

[xena]

Kaka tak sobie myśle namęczyłaś sie przy tym malowaniu ale koncowy efekt ...pewnie Cię zadowolił i wysiłek sie oplacał co? Ja uwielbiam takie małe przeróbki:)

[xena]

A teraz troche cytatów na dobry dzionek i cały tydzień bo przeciez poniedziałek:) *Życie jest za krótkie by sie nim nie cieszyć Krzysztof Krawczyk Zwróć swą twarz ku słońcu, a cień zostanie w tyle...* Przysłowie afrykańskie Ze szczęściem czasami bywa tak jak z okularami, szuka się ich, a one siedzą na nosie. - Phil Bosmans Ja zmykam do obowiazków w realu:) Papa Trzymajcie sie cieplutko

[kaka]

Dla mnie też najgorsze były są czasamia jeszcze obajwy somatyczne- napady leku i paniki - nerwobóle itp. W takich chwilach mówie sobie afirmacje, tłuke do głowy, ze to tylko franca i nic mi nie będzie bo badania mam wszystkie ok. A i jak zauważyłam dobre wyniki badań też są pomocne przy takich atakach. Czasami da sie to szybko opanować czasami trochę więcej czasu trzeba ale wszystko jest do przejścia. Xena tak napracowałam się nic mi się nie chce ale przynajmniej mam czyściutki pokój a wcześniej był już koszmarnie brudny. Nie powiem jednak, ze nei ejstem zmęczona heheh

[kamea2]

Witam w słoneczny poniedziałek,kaka to na wiosne masz extra pokoj swezutki fajnie..........witam pozostałe dziewczynki........... moja najbardziej rozwalajaca dolegliwoscia były dusznosci ,pulsowania w uszach (idzie od tego powaznie zwariowac)no i lek przed smiercia brrrrrrrrrrr to tak na szybko ,miłego dnia ...................

[kaka]

Oj Kamea ja też miałam lęk przed końcem świata i śmiercia - dalej sie boje ale jakos po rozmowach z Bogiem w myślałach nie panikuje juz a tak to świra dostawałam

[kaka]

Kamea a Ty miałaś napisać o swoim sposobie na poradzenie z nerwicą - kiedyś w poscie napisałaś, ze później napiszesz

[kamea2]

Kaka dobrze kumasz kochana ,ale to nie o sposobie miałam pisac tylko o mojej nerwicy ...........a konkretnie o przyjmowaniu leków............napisze bo bedzie mi lzej .............wiecie dziewczynki ja od 13 marca nie łykam juz leków mojego kochanego lexapro............doszłam do wniosku ze musze teraz walczyc sama bez leków.........juz sie upewniłam przez te pare miesiecy ze to wszystko od małpy..........i nie jestem chora tak wiec czas stawic czoła małpie bez leków............moze sie uda jak nie to wróce do leków............ale zrobie wszystko zeby nie trzeba było ich łykac...................prosze trzymajcie kciuki..............jak na dzien dzisiejszy jest wszystko ok..............nic nie łapie i małpa sie nie ujawnia............a nawet jak mnie odwiedzi to sie z nia musze policzyc ze mnie tyle czasu meczyła ,lepiej niech siedzi tam gdzie jest ,bo nie recze za siebie hihiiiiiiiii.......... ot i cała moja tajemnica.............