Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Ból głowy, szyi i mrowienie kończyn po wypadku


Rekomendowane odpowiedzi

Witam kilka dni temu miałem wypadek samochodowy. Kierujący busem wjechał mój tył pojazdu który aktualnie stał. Wezwałem policję a ta wezwała pogotowie. Czułem ból szyi przy ruchach głowy przód tył. Ratownik zbadał mnie i stwierdził, że nic mi nie jest i jak coś to zgłosić się na SOR lub POZ. Na drugi dzień nie byłem w stanie rano podnieść głowy wszystko mnie bolało. Udałem się na SOR. Zrobiono RTG kręgosłupa szyjnego (bez widocznych zmian) i dostałem zastrzyk 1amp mydocal i ketonal. przypisano mi tabletki 2x1 mydocal 50mg, 1x1 ketonal duo 150mg oraz maść na szyję. 2 dni leżałem i szyja pomału przechodziła, ale 2 kolejne dni zaczęła mnie pobolewać głowa. Udałem się do lekarza rodzinnego a tej skierował mnie na SOR. Tym razem wykonano mi tomografię głowy. Nic nie wykryto. Lekarz kazał dalej przyjmować leki a na pytanie co dalej usłyszałem bierz tabletki te co dostałeś. Od 2 dni czuję mrowienie karku, głównie wieczorem. Mijają kolejne dni dziś to już jest 9dni od wypadku a ból nie ustępuje (zarówno głowy jak i szyi nawet po ketonal duo). Dodatkowo dziś poczułem ból klatki piersiowej, mrowienie lewej ręki i nogi w pewnym momencie ręka była zimniejsza od drugiej). Z początku myślałem, że to od siedzenia i przeciągu, ale wróciłem do domu było ok a za jakiś czas znów. Nie wiem co robić bo znowu zostanę spławiony przez lekarzy tak jak przy mojej ostatniej wizycie na SORze (fakt trafiłem na jakiegoś młodego lekarza). Obecnie przyjmuję ketonal duo i nie pomaga na bóle głowy i szyi, a mydocal coś tam daje bo szyja mniej boli przy ruszaniu. Dodam, że od wypadku nocy nie przespałem co 2-3 pobudka, a jak już rano wstanę bez bólu głowy to po kilku ruchach jest znowu tak samo. Co robić gdzie się udać i co komu powiedzieć? Jestem osobą co raczej unika lekarza i nawet jak boli to powinno przejść samo ale chyba nie w tym wypadku.

Odnośnik do komentarza

Przecież cię przebadali i wyszło ,że z kręgosłupem OK.Mięśnie ci sie nadwyrężyły i mydocalm ci pomoże,ale trzeba trochę poczekać.I ważna rzecz: nie możesz wysilać mięśni karku.Wstawać z łóżka gwałtownie.Trzeba sie najpierw obrócić na bok,podeprzeć łokciem ,złożyć dłonie na krzyż,palce zacisnąć ,spuścic nogi z łóżka i trzymając razem dłonie ,podnieść się opierając się na łokciu.Wtedy kark jest odciążony.Trzeba poczekać aż mięśnie wróca do formy.Weź cos na uspokojenie ziołowego.I nie stresuj sie,bo przecież badania wyszły dobrze.

Odnośnik do komentarza

No to już się trochę uspokoiłem. Dla mnie to coś nowego i wolałem dmuchać na zimne. Niestety ja dużo ruszam głową bo robię dziennie co najmniej 200km i wykonuje serwisy systemów zabezpieczeń i trzeba się czasem nagimnastykować. Długo to może potrwać? Tak w przybliżeniu bo wiadomo każdy jest inny.

Odnośnik do komentarza

O to jak długo to potrwa ,to spytać chirurga urazowego.Spytaj też czy nie przyśpieszyłyby powrotu do zdrowia zabiegi fizykoterapii.Przecież sportowcy po urazach maja jakieś zabiegi.Myślę też ,ze byłoby dobrze,gdybyś spał na płaskim,a pod głową miał te poduszkę ortopedyczną ,taka specjalnie wyprofilowaną,która w pozycji leżącej podpiera kark.Wydaje mi się,że wtedy by cię głowa nie bolała,bo mięśnie na karku byłyby rozluźnione ,a nie napięte.Kup sobie taką poduszkę.Jak dużo czasu spedzasz w aucie,to kark we śnie będzie odpoczywał i jaka to ulga dla kręgosłupa....

Odnośnik do komentarza

Witam ja również miałam wypadek drogowy ktoś we mnie wjechał w tył samochodu(pomijając , że auto nie nadaje się już do naprawy - szkoda całkowita) u mnie jak na razie już drugi tydzień utrzymują się bóle szyji i zawroty głowy pomimo ,iż jestem cały czas na lekach nic się nie zmienia mam nadzieje ,że to minie jak najszybciej

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×