Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Omdlenia, kołatanie serca ataki, duszności i częstoskurcze


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie wszystkich. mam 25lat i problem prawdopodobnie sercowy. początki pojawily sie w styczniu, wieczorem podczas normalnego spaceru z psem nagle serce zaczeło dziwnie trzeszczec tak jakby ocierało się o coś twardego tak około 21 razy w ciągu minuty przy tym ocieraniu było uczucie strachu i przeszlo, pare dni później miałem rano cztery takie dziwne epizody coś jak drrrrr drrrrr zamiast normalnych uderzeń serca tak cztery razy, bylo przy tym uczucie strachu. jestem aktywnie fizyczny dużo biegam, medytuje i także mam zamiar uzyć się karate. niestety dolegliwości ustąpiły tylko na tydzień w połowie stycznia znowu serce zaczeło się dziwnie zachowywać tym razem serce bez powodu bez żadnego wysiłku zaczeło bic około 150 na minute i tak trzymalo się rpzez godzine ustapiło na 10 - 15 minut i znowu to samo. . niestety zaczely ostatnio pojawiac sie omdlenia, dwa razy w domu stracilem przytomnosc i kilkakrotnie poza w tym w sklepie. . a w zeszlym tygodniu było wzywane pogotowie do domu bo dostalem do tego ataku duszności.i sere prawie wybuchło, badali bylo ekg to lekarka lekko zszokowana ale kazala sie nie przejmowac dala hydraksyzyne i koniec, lekarz pierwszego kontaktu zlapal na stetoskopie to co mnie neka i stwierdzil **niegrozne częstoskurcze*** kazal sie nimi nie przejmowac lub od czasu do czasu jakies magnezowe suplementy diety... na tętnicy szyjnej palcem od czasu do czasu wyłapuje dwa trzy uderzenia. w cigu sekundy , serce bije jak chce pomagało chwilowo wciąganie powietrza zamykanie ust i zatykanie palcami nosa a następnie wydmuchac powietrze przez zamknięte otwory, wtedy puszczało na jakieś 5 - 10 minut , miałem kilka nocy nie przespanych bo serce nie mogło dopasować rytmu co chwile rytm się krzyżował. czyli między uderzeniami prawidlowymi pojawialy sie kolejne niektóre tak silne że dawalo uczucie jakby serce wskoczylo na wyższe obroty, oczywiscie pojawil sie strach i pauza tak jakby zatrzymało się poczym . serce przyspieszylo bardzo i nie chcialo spowolnic. .. dziś miałem około 180 uderzeń na minute.. biorę preparat z magnezem i potasem *neomag kardio* po 1 pastylce dziennie, niestety nic nie pomaga.. biore od dluzszego czasu... co mam zrobić. z tym fantem? czasami jest tak źle że jak wstane z krzesła to upadam.

Odnośnik do komentarza

A lekarz pierwszego kontaktu bagatelizuje sprawe i odprawia z kwitkiem.. czy jedyne wyjście to położyć się przy drzwiach szpitala? jestem w sytuacji podbramkowej , problem pojawia sie tez przy zwyklym wysilku czy to jak robie zakupy czy wynosze worek ze śmieciami, serce dostaje strasznych konwulsji. nie pije alkoholu nie biore żadnych używek nie pije kawy , pije herbaty a tak pozatym wody mineralne niegazowane , wcinam dużo owoców i warzyw w tym surowe marchewki rzodkiewki , także jem szpinak. kupuje ogórki i pomidory , z owoców to jem jabłka pomarańcze banany awokado melony gruszki też, . problem jestt takze przy pompkach przysiadach, serce dostaje czkawki przyspiesza jak szalone gubi przy tym uderzenia i zapętla się a mi robi sie słabo wtedy nagle strasznie kluje w sercu

Odnośnik do komentarza
Gość DLukaszG

Tak jak przedmówca...masz prawo prosić o skierowanie do specjalisty kardiologa więc zrób to niezwłocznie...nawet jesli to są niegroźne częstoskurcze kardiolog przepisze ci jakies beta-blokery dzieki czemu nie bedziesz odczuwał takiego dyskomfortu. Zrób echo,ekg może holter i test wysiłkowy a na pewno nie bagatelizuj tego. To może byc cos powazniejszego ale moze byc jakas totalna błachostką.

Odnośnik do komentarza

Chodzi oto że teraz do lekarza nie pójde lecz dopiero rano do przychodni na al.pokoju 2... a problem jest bo serce wariując wybudza ze snu czasami trace calkiem przytomnosc przy okazji. czy to częstoskurcze? napewno coś wiecej do lekarza pójde tego nie zostawie. tylko czym to *chwilowo* stonizować ? próba valsavy nie skutkuje pomagala na początku.

Odnośnik do komentarza

Opisze bardziej objaw.. uczucie wibracji w sercu. po chwili rece robia sie zimne , drgawki i gęsia skórka przy czym coraz silniejszy ból w sercu lub jego okolicach, czasmi czuje drapanie w tętnicy szyjnej coś strzyka za lewym uchem. jakby skrzep? .. to sie dzieje po każdym dziwnym zachowaniu serca, przy okazji każdego ataku dostaje częstomoczu czyli gdy serce wpada w wibracje i przestaje dostaje silne parcie na pęcherz...generalnie jestem mocno osłabiony, gdy usiłuje biegać odrazu serce zaczyna pędzić z około 200na minute i mocno kłuje. .. ja to lekarzowi przekaże i poprosze o holtera. .. wracając do dziwnego zachowania serca, podwójny i potrójny puls jest wyczuwalny na tętnicy szyjnej!!! tak jak by mi biły trzy serca.

Odnośnik do komentarza

Do kardiologa na NFZ bardzo długo się czeka, a sprawa wydaje się byc pilna - utraty przytomności ! Jeżeli możesz zrób szybko prywatnie Holtera i usg ( lekarz pierwszego kontaktu nie moze dac Ci skierowania na te badania) i idż , niestety znowu prywatnie do kardiologa, ale takiego z najwyższej półki, najlepiej w ośrodku akademickim. Przykro mi,że nie mogę poradzic czegoś bardziej konkretnego.

Odnośnik do komentarza

Próbowałem dziś dojść do ośrodka zdrowia aby skonsultować się z lekarzem rodzinnym, niestety jakieś 4 - 5 minut po wyjściu z domu serce samo od siebie zaczeło bić około 240 na minute,z trudem wróciłem do domu .do lekarza nie mam szans dotrzeć w takim stanie. co moge kupić w aptece bez recepty by chwilowo uspokoić serce i dotrzeć do lekarza bez omdleń po drodze? w tej chwili nawet wyjść nie moge bo już przy opuszczaniu schodów mnie to paskuctwo dołapuje. ... czy jeśli wezwe pogotowie i mnie zabiorą do szpitala, zrobią potrzebne badania? będą mogli jakoś doraznie pomóc?

Odnośnik do komentarza

Zadziwiające że z takimi objawami nie trafiłeś jeszcze do kardiologa, a jak Cię łapie częstoskurcz to tym bardziej powinieneś znaleźć się u lekarza a nie wracać do domu. Do lekarza przecież możesz pojechać taksówką, to koszt max 20zł. poza tym na Twoim miejscu również prędko bym zrobiła holter i echo prywatnie. Jeśli masz utraty przytomności to sprawa wygląda poważnie. Co innego, że może masz zszarpane nerwy i serce reaguje tachykardią który wywołuje lęki i np. omdlenia spowodowane lękiem ale to już rola lekarza, przede wszystkim koniecznie postaraj się o holtera bo bez tego to jak wróżenie z fusów. No i poza tym parcie na pęcherz po częstoskurczu raczej nie wskazuje na nerwy. Pilnie idź do lekarza. a czy w momencie gdy pogotowie robiło ekg objawy nadal trwały, tzn te wibracje czy przyjechali już *po wszystkim*?

Odnośnik do komentarza

Pije dosyć dużo dwie półtoralitrowe butelki. .. lekarz mnie zbył. stetoskopem dzis nie wyczuł choć zaniepokoiło go to szybkie bicie serca ponad 200 na minute kazał na wszelki wypadek brać acard .. z trudem dotarłem do ośrodka zdrowia, ale dotarłem. ........wezwalem pogotowie wieczorem bo serce nie chcialo pracować, przez jakis czas prawdopodobnie był rytm zastępczy już nie było łup łup łup łup tylko takie bardzo silne ale w miare równe tede tede tede tede mocne zakręcenie w głowie , kiedy pogotiwie już było to miałem tylko to łomotanie serca najpierw 125/70 tętno 80 ale niestabilne bo skakało tętno do 95. lekarka osłuchała serce i stwierdzila ze tony są głośne wyraźne. ale niespodobało się jej to chrobotanie , podpiecie pod monitoring wykazało *resztki* migotania przedsionków. dostałem w zastrzyku coś z magnezem 100ml , wyrównało sie ale słabo. ratowniczka kazala jak najszybciej do osrodka zdrowia, bo może sie pogorszyć, także wspomnieli o lekach na niszczenie skrzepów. spytalem czy acard sie nadaje , odpwoeidzieli ze tak więc pykam acard by miec rozrzedzona krew, ...... nerwica napewno z tego powodu jest ale to sie stonizuje z czasem, co do częstomoczu to po każdym napadzie dziwnego bicia serca dostaje parcie na pęcherz. czyli po każdym ataku musze się wysikać. wtedy pije dodatkowe dwa kubki wody. próba valsavy raz działa raz nie, aby jakoś skrócić częstoskurcz musze się wykręcać napełnić płuca powietrzem do oporu. tylko najgorsze to że potrafi zaatakowac w dowolnym momencie. a nie zawsze udaje mi sie go zastopować, .. holtera zrobie , chociaż udało mi sie telefonem z słuchawkami nagrać pare razy dziwną akcje serca, bo nosze przy sobie na wszelki wypadek

Odnośnik do komentarza

Coś tu nie pasuje, po 1 żaden lekarz przy zdrowych zmysłach nie wypuścił by z gabinetu pacjenta z tętnem ponad 200, więc chyba tylko Tobie się wydawało że masz tętno 200. Z tym rytmem zastępczym to pojechałeś na maksa. Bez ekg rytmu zastępczego raczej nie da się wyczuć, ale rytm zastępczy jes,t o ile się nie mylę, wolniejszy od normalnego więc myślę, ze na pewno miałbyś poniżej 80ud/min gdyby to był rytm zastępczy - nawet między 30 a 50/min także to raczej nie to. Ciśnienie 125/70 to dobre. Skaczące tętno do 95 nie jest chyba niczym złym jak się jest podpiętym do monitora, gwałtowne ruchy czy nawet delikatne powodują nagłe przyspieszenia. Nie wiem co znaczy określenie *resztki migotania przedsionków* - jeśli to było faktycznie migotanie przedsionków to powinieneś się udać koniecznie do kardiologa. Co to dokładnie jest migotanie przedsionków to już na pewno doczytałeś w necie. Człowieku jak żeś Ty nagrał telefonem bicie serca??? chciałabym to usłyszeć :D Skoro masz pieniadze a wizyta u kardio z nfz jest odległa to idź prywatnie, przyjmują praktycznie z marszu, holtera również da się założyć praktycznie w 2 dni, przynajmniej u nas. Pokazywałeś lekarzowi pierwszego kontaktu ten świstek od lekarzy z pogotowia?? pisze tam coś i migotaniu? co tam jest napisane?? a jak do poniedziałku dotrwać? kup sobie np. validol w aptece, no chyba że masz tą hydroksyzynę od lekarki to validolu nie kupuj. A jak częstoskurcze będą Cię męczyły to udaj się na dyżur na pogotowie i powiedz co Ci się dzieje a pewnie przepiszą Ci leki lub może zostawią w szpitalu jeśli arytmia będzie poważna.

Odnośnik do komentarza

Jest stwierdzone na papierku z pogotowia migotanie przedsionków i coś z przedwczesnymi pobudzeniami. dzisiaj miałem drugą wpadke ale w domu. tym razem poważniejsze.poprostu straciłem przytomność i siostra robila reanimacje, mama wezwała pogotowie i piorunem zabrali . w karetce oprzytomniałem po jednym strzale z defibrylka którego powodem był częstoskurcz komorowy a ten przeszedł w migotanie, już na miejscu uśpili drugi strzał . ponieważ serce nie chciało pracować miarowo,ale po tym 2 strzale uznali że jest stabilne, odrazu dali do kroplówy spora dawke aspiryny i potrzymali około 6godzin w celach obserwacyjnych.puścili gdyż nie zaobserwowano dalszych niepokojących objawów, w poniedziałek mam iść z kolejnym papierkiem do lekarza po skierowanie do kardiologa. btw chętnie sie tam przejade, jesli prywatne to zapłace, wrazie czego mam ze soba ubezpieczenie.. .. teraz obecnie jestem w domu po dramatycznych chwilach. w spoczynku jak nic nie robie i leże serce bije 47razy na minute kilka razy schodziło do 41.. kiedy cokolwiek robie skacze na 80 na minute,nie przeskakuje nie utyka, ale od czasu do czasu kłuje mnie w lewej nodze coś , w lewej ręce w nadgarstku i czasami po lewej i prawej stronie tyłu głowy , czasami cos strzyknie w gałce ocznej. czy to powikłania po NZK ? ale nie ma dyskomfortu, nie czuje sie fatalnie. czuje jakby ulgę. mam recepte na concor i vicard , na wszelki wypadek recepta na hydroksyzyne bo poprosiłem.. tylko jest problem.. zdiagnozowano prócz migotania przedsionków idiopatyczne migotanie komór. co to znaczy

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×