Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Apatia, senność, stany lękowe i inna świadomość


yamada

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Mam przykre wspomnienia związane z gimnazjum, przez co dręczy mnie brak akceptacji swojego wyglądu. Po drodze do dnia dzisiejszego wpadł na moje konto toksyczny związek (zakończony), nieszczęśliwe zauroczenie, oszustwo internetowe, manipulacja moją osobą oraz kilka innych wydarzeń. Nigdy nie byłam osobą towarzyską, ale również nie alienowałam się całkowicie. Doskonale dogaduję się z osobami w bardzo różnym wieku, nie mam problemu w zawieraniu nowych znajomości oraz mam wspaniały kontakt z mamą. Niestety od kilku miesięcy nie potrafię stanąć na nogi. Podejrzewam, że po kilku latach dopadła mnie całkowicie beznadziejność między relacjami międzyludzkimi, a w tym w relacjach z samą sobą. Nie wierzę w dobro ludzkie, wszędzie widzę przekręty, manipulacje, przerośnięte ego, egoizm, oszustwo i inne zło. Przestałam czuć jakąkolwiek potrzebę kontaktu z innymi, za nikim nie tęsknię oraz unikam wszelkich możliwych spotkań czy wyjść z domu- innymi słowy zaszyłam się w domu i nie chcę z niego wychodzić nigdzie poza szkołą i pracą. Nie przeszkadza mi nawet bałagan wokół mnie, który jeszcze jakiś czas temu był dla mojej osoby zbrodnią niewybaczalną- teraz nawet nie mam siły ruszyć tyłka by coś z nim zrobić. Ignoruję go, stał mi się obojętny. Temu wszystkiemu towarzyszą mi stany lękowe np.: boję się śmierci mamy (nieuzasadnione), boję się odebrać telefon od nieznanego numeru lub podnieść słuchawkę domofonu. Nasiliła się moja nerwica natręctw; strasznie mnie denerwuje, gdy ktoś w szkole rusza moje rzeczy lub dotyka mnie. Stałam się apatyczna, ciągle dokucza mi sen. Bardzo szybko się męczę, znacznie przytyłam. Czuję potrzebę jedzenia konkretnie czekolady mlecznej. Towarzyszą mi bóle mięśni, głowy, pogorszenie wzroku i ogólna ociężałość ciała. Wieczorami miewam stany podgorączkowe. Ciągle jest mi zimno, podczas gdy inni się wręcz *gotują*. Łatwo się pocę i tracę oddech (głownie przez zatkane zatoki). Spada moja koncentracja- ciągle czuję jakbym unosiła się ponad moim fizycznym ciałem i nie mogła do niego wrócić. Często łapię się na tym, że mija przypuśćmy 10 minut na lekcji, a ja zupełnie odleciałam i nic nie pamiętam. Najgorsze jest to, że czuję dużo większą więź z moją roślinką, którą hoduję od maleńka i chomikiem, niż całą grupą ludzi, którzy w jakimś stopniu mnie otaczają. Nie wiem co się ze mną dzieję. Czuję, że jeżeli czegoś ze sobą nie zrobię, to zwariuję. Złapię się nawet brzytwy.

Odnośnik do komentarza

Myślę że powinnaś isć do lekarza .powiedzieć mu o swoich objawach dokładnie i zrobić podstawowe badania takie jak poziom cukru ,morfologia ,hormony tarczycy .To na początek .OBjawy fizyczne które opisujesz moga towarzyszyć wahaniom poziomu cukru jak i kłopotami z tarczycą -tu również objawy psychiczne .A to ze wszędzie widzisz przekręty to akurat nie objaw to prawidłowa reakcja :)Pozdrowienia dla chomisia .

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×