Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Potworny ból mostka i pleców


Gość severina

Rekomendowane odpowiedzi

Witam w Nowym Roku ... Chcialabym prosic o porade... Parenascie dni temu a dokladniej w nocy zachcialo mi sie pic.Poszlam do kuchni wypilam pare lykow soku przecierowego...wrocilam do pokoju zachcialo mi sie znowu mocno pic , wypilam pare lykow wody mineralnej niegazowanej.Polozylam sie do lozka i po 10 minutach poczulam okropny bol brzucha od pepka po gorna czesc mostka oraz tyl plecow.Bolalo strasznie.Myslalam , ze umieram.Bol byl tepy , bardzo silny, sciskajacy, utrudnial mi oddychanie.Bardzo ciezko mi sie oddychalo ,mozna powiedziec ze oddychalam ostatkiem sil.Nie moglam wytrzymac z bolu lezac w zadnej pozycji.Zgieta w pol doczolgalam sie do lazienki bo raptem zachcialo mi sie wyproznic...Krzyczalam , zeby maz dzwonil po karetke zeby mi pomogl bo chyba umieram a za chwile mowilam zeby tego nie robil bo caly czas liczylam na to , ze bol ustanie..Nigdy w zyciu nie czulam tak wielkiego bolu...kazdy glebszy oddech bolal strasznie , tak jakby cos sciskalo a zarazem rozwalalo od srodka brzuch i plecy :( Bol ciagly trwal jakies 15 minut.Po wyproznieniu zaczal ustepowac.Wypilam polopiryne S i po chwili w tych miejscach gdzie tak strasznie bolalo zaczelo mnie piec jakby mi ktos zar przykladal od srodka.Cierply mi rece i nogi...Zmierzylam temp. mialam tylko 36*0 stopni...bylo mi tez zimno...Serce walilo jak oszalale..Co to bylo ??? Czy ktos wie co oznacza tak wielki bol tych czesci ciala ?? Czy to ma zwiazek z sercem ? Dodam , ze nastepnego dnia caly dzien krecilo mi sie w glowie.Trzeciego dnia poszlam do lekarza , doktor stwierdzil, ze to jakas pewnie wirusowka nawet mnie nie zbadal ani nic...powiedzial, ze nastepnym razem gdyby takie cos sie pojawilo mam wziac polopiryne S , wit.C i wapno ... Nie wygladalo mi to wszystko na wirusowke.Czulam sie tak jakbym umierala... Nigdy wiecej nie chcialabym przejsc tego co tamtejszej nocy :( Pare lat temu cierpialam na tachykardie i nerwice wegetatywna.Serce mi wowczas wariowalo.Ostatnio mam bardzo duzo stresow byc moze ten bol byl wynikiem stresu...ale chcialabym miec ta pewnosc co to bylo...bo nigdy wiecej nie chcialabym czuc takiego bolu.. Bede wdzieczna za sugestie ... Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Witam.Mialam te same objawy co ty ponad rok temu,a teraz znowy je mam od paru dni bola mnie plecy i przechodzi bol do klatki piersiowej a puzniej az do szyji.Bol jest okropny nie mozna odechu zlapac i sciskajacy.Teraz mam tak : 1 dzien mnie boli a 2 dni przerwy biore silne leki przeciwbolowe nawet troche pomagaja.Oczywiscie bylam z tymi objawami u lekarza i powiedzial mi ze to wszystko jest od kregoslupa i chce mnie wyslac na reyhabilitacje,oczywiscie zrobilam sobie wszystkie badania i przeswietlenia jurto ide po odbior zobacze jakie beda wyniki.Bylam tez u kreglarza zeby zobaczyl co z moim kregoslupem powiedzial mi ze mam tylko jeden krag wyskoczony wiec odpadaja takie silne bole plecow i klatki piersiowej.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×