Lęk przy skurczach dodatkowych

[hz1975]

Wezwałem do domu karetkę w lipcu tego roku ponieważ miałem bardzo wysoki puls coś 160/170, przed tym miałem przez 3 dni usick w klatce piersiowej. Po tym jak przeleżałem na SOR-ze całą noc to wróciłem do domu. Około 3/4 dni kiedy leżałem w łóżku czułem nieregularne bicie serca, taki takt np. 4 razy dobrze bije potem zatrzyma się (lęk u mnie narastał) i dalej bije, czasami miałem takie podbicia 2 razy pod rząd. Poszedłem do kardiologa prywatnie, EKG bardzo dobre, Echo serca bardzo dobre, zapisał mi na uspokojenie Xanax i jakiś tam lek na dzień aby spowolnił lekko pracę serca. Pobrałem te tabletki aż się wszystkie skończyły i przestałem je brać, czułem się bardzo dobrze, podbicia zniknęły. Przed wczoraj znowu się zaczęło, biorę regularnie duże dawki magnezu, xanax w stanach lękowych i nebilet gdy mam wysokie ciśnienie. Bardzo boję się, że to wszystko znowu wróciło, dyskomfort na klatce piersiowej bo jak mi się podbija w nocy to trzymam na miejscu serca rękę. Najgorzej, że Xanax, który zawsze uspokajał mnie i eliminował te skurcze dodatkowe już nie pomaga, nie chcę wzywać do domu karetki bo znowu powiedzą, że jestem nienormalny i wyślą mnie do domu, a i jeszcze za tą karetkę srogo zapłacę ;/ boję się ekstermalnie (byłem też u psychiatry z zawrotami głowy, bo mi tak poradzili na pogotowiu, dostałem 3 psychotropy po których miałem ostre halucynacje i nic mnie to nie uspokoiło ani nic nie zdziałało ;/ nie wiem co może mnie uspokoic, najgorzej że mam dopiero 20 lat..).

[hz1975]

Dodaję, że moja historia z tą niby nerwicą zaczyna się w Lutym 2010.

[Gość 444]

A moze zająłbyć się sportem i ćwiczył jakieś biegi czy na rowerku treningowym,albo pływanie nie zwracając uwagi na serce.Jeśli to od nerwów,to przecież nie umrzesz od ćwiczeń, bo serce jest zdrowe,tylko nerwy napędzają jego szybkie i nieregularne bicie.Zrozumiałam,że ten xanax chyba nie bierzesz regularnie,a sporadycznie .Może dlatego ci nie pomaga....to musisz lekarza spytać.Może za krótko brałeś[tylko jedno opakowanie uzyłeś].Codzienny ruch odwraca uwagę od nerwów bardzo skutecznie.Tylko oprócz siłowni.Najlepszy jest -szybki marz[co najmniej godzinę],pływanie,bieg,rower,gimnastyka lub taniec.Wybierz to,co ci najbardziej pasuje.Jak się zmęczysz fizycznie,poczujesz się lepiej moze warto spróbować.

[hz1975]

Biegam często do tego gram na perkusji bardzo dużo. Siłownia nawet mnie nie ciągnie. Ten xanax na początku to brałem z 6 razy pod rząd na wieczór, potem tylko jak miałem taki jakby zwiastun ataku, ale to było w wakacje. Teraz mam drugi xanax bo od miesiąca mam piszczenie w uszach, zawroty głowy, mroczki przed oczami, powidoki, tomograf robiłem w mózgu zmian nie ma, tak samo znowu EKG powtórzyłem i też nic, no ale mam nadciśnienie, teraz trochę lepiej, bo miałem raz np. 180/100, wtedy do pogotowia jechałem, teraz w normie 142/88. Najbardziej obawiam się właśnie tych podbić, że nasilą się i będą obecne mi w stojącej posturze. Morfologia ok, TSH robiłem też ok. Takie podbicia mogą przekształcić się w coś groźniejszego? W sumie dobrze, że szpital mam 200m od domu, no ale nie chcę z siebie robić znowu pośmiewiska.... ;(

[Gość dedal]

Myślę, że powinieneś zrobi badanie holterowskie serca tzn.ekg całą dobę. Jest to badanie nieinwazyjne, a może wykaże nieregularności w biciu serca. Na NFZ czekałbyś pewnie kilka miesięcy - prywatnie kosztuje ok.120 zł,

[hz1975]

Kardiolog powiedział mi, że nie potrzebny jest holter bo mam te skurcze od nerwów. tzn. mam nerwicę lękową.

[Gość miron]

Też uwazam ze powinienes zrobic holter. zmien kardiologa na takiego który bedzie starał sie pomóc i sprawdzic wszysto a nie tylko kase brac za wizyty.

[Gość casta]

Holter jest tu najlepszym rozwiązaniem, żeby sprawdzić, co ci się naprawdę dzieje z sercem. A jeśli dopadają cię stany lękowe, masz wysokie ciśnienie i kołątania, to nie oglądaj się na nic tylko idź do szpitala. Skoro masz blisko, to może w czasie marszu ci się uspokoi :), a jak nie przejdzie, to przynajmniej cię zbadają i może akurat coś wychwycą. Z twojego opisu wynika, że masz dodatkowe skurcze - i one powinny wyjść na holterze. Nie bój się ich, nie są groźne, chociaż bardzo nieprzyjemne.

[hz1975]

W przyszłym roku 12 Stycznia jestem zapisany na wizytę (zapisali mnie na 12 stycznia 2012, w lipcu 2011 roku, dlatego poszedłem z marszu do prywatnego). Najbardziej śmieszne jest to, że objawy typu, szumy w uszach, zawroty głowy itp. odeszły a przeszło jakby na serce znowu. Znając życie jak będzie dobrze z sercem to znowu wejdzie mi to na głowę. Jest u mnie w okolicy bardzo dobry kardiolog do którego chodzą prawie wszyscy którch znam, dużo pomógł dla moich znajomych, no i wiem jak do niego pójdę to mnie po prostu wyprosi bo wie, że mam zdrowe serce ;/