Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Zażywanie leku Procoralan


Rekomendowane odpowiedzi

Gość kacha21

Haha no wiem :D Ja na oddziale w październiku miałam robione echo i tak zaczęłam się śmiać, że musiał przerwać, bo aż sie popłakałam;) Ja właśnie wróciłam z wieczornego spaceru i puls od razu w góre i utrzymuje sie takie 120-140, troche niemiarowe to jest, tak czuje. Trochę się stresuje tym co powie kardio, który mi robił ablację, bo już słyszałam, opinie, że coś mógł uszkodzić i już widze jego mine, jak mówie *eee chyba pan cos spieprzył* tzn nie powiem mu tego, ale ja mam troche niewyparzony język, ktory zawsze przysparzał mi kłopotów i boje sie, że popełnię jakąś gafe;]

Odnośnik do komentarza

No tak, chyba że zażartujesz to na wesoło, albo powiesz że tam coś się pospuło i przyszłas z reklamacją ;) wiesz zawsze jest ryzyko zbyt mocnego przygrzania, albo jak to mi tłumaczyli, możesz mieć kilka różnych arytmi i ujawni sie oba gdy pozbędziesz się tej dominującej. Także nie musiał nic sperniczyć. Nie stresuj się bo szkoda zdrowia. Stres w tej sytuacji nic nie zmieni, tylko zaszkodzi ci a szkoda by było :P. Podejdź do tego na wesoło. A ten procoralan brałaś przed ablacją czy po? I inne leki typu isoptin, dilzem itd? Jakoś mi umknęło

Odnośnik do komentarza
Gość kacha21

Ehh no możliwe, ze przypalił za dużo;/ Pamiętam, że od razu podpisywałam zgodę na ewentualne wszczepienie stymulatora. Procoralan brałam po ablacji już, a tych dwoch leków nie mogę:D isoptinu nie stosuje sie przy WPW a tego drugiego ogólnie nie mogę, właściwie to isoptinu tez nie mogę, nie pamietam co mi kiedyś podawali na SORze na przerwanie częstoskurczu. Wiem, że zawsze przy częstoskurczu mam wysokie ciśnienie i tym od razu sie zajmują, bo osiagam kosmiczne wartości. Teraz czuję już, że te leki nie działają jak trzeba.

Odnośnik do komentarza

Aha, no ale wpw teoretycznie juz nie masz ;) tylko nie wiem jak to się ma z tymi lekami po wypaleniu, czy na pewno wszystko wypalili lub za bardzo jak mówisz. znam przypadek dzieczyny co miała 3 ablacje na WPW, co 2 -3 lata coś wracało i to w tym samym miejscu, mówili że może się coś *zregenerowało* i dalej szajbę miało to serducho, ja wiem na moje arytmie (tachy zat i nawrotny cz. zat) nie robi sie ablacji bo za duże ryzyko i może być jeszcze gorzej i wszystki kończą sie stymkiem, a ja go nie chcę. Wsytarczy że jestem kosmitką a cyborgiem juz nie chce być ;). Póki nie mam zmian w echo to nie będą mne zmażyć i dobrze. Niech moje serducho nie zmienia sie i niech znajdą nowe leki, bo na pewno znajdą

Odnośnik do komentarza
Gość kacha21

No właśnie, nie masz zmian w echo? bo ja mam np powiększoną prawą część serca, a i ostatnio kardio postraszyła mnie kardiomiopatią arytmogenną, tzn myśle, że zrobiła to wiedząc jakie jest moje podejście do leczenie, czyli puls 100-140 jest fajny :D a Jej się marzy 70-80. Swoją drogą, jakbym byla lekarzem i miała taką pacjentkę jak ja, to bym ją zabila chyba;] A proponowali Ci już stym?

Odnośnik do komentarza

Proponowali mi ablacje a dokładnie modyfikację węzła zatokowego, ale mówili że ten zabig zawsze kończy się stymkiem a i tak serce może mieć fisia. Zmian w echo nie mam. Miałam jakieś 10 late temu, tzn miałam łagonie powiększoną prawą komorę i frakcję ok 60, ale wszystko sie cofnęło a frakcja ok 65-75. Niedomykalności zastawek nie liczę bo to małe , a przy tachy to norma. Dowiedziałam sie podczas ostatniego echo że tachy podczas tego badania nie wyłąpuje wszystkiego, wielu rzeczy nie widać i trzeba na czuja szukać. Nawet jak spowolnią obraz to ledwo co widać. Oraz gdy ktoś jest bardzo chudy to odbija się na echo kregosłup i daje artefakty - a jakie to nie wiem, Podsłuchiwałam gdy babka tłumaczyła studentom na moim przykładzie bo takie przypadki rzadko mają xD wracając do twojego tętna, moje też takie jest niemal całą dobę ale póki co serce jest ok, natomiast muszę co roku robić echo aby kontrolować je. tachykardiomiopatia grozi w każdym momencie i twoja kardio wcale cię nie straszy ale ma racje, tym bardziej że już masz powiekszone serducho. Mi pomaga sen, śpię ok 10-12h.dobe wtedy serce choć trochę zwalnia i wypoczywa ;) hehe też nie wiem co bym zrobiła mając takiego pacjenta, utłukłabym na miejscu ;)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×