Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Opieka w szpitalach


boz

Rekomendowane odpowiedzi

Proponuję nowy wątek. Opieka w szpitalach. Biura Podróży są oceniane na forum utworzonym do tego celu. Wiem, że jest to temat rzeka ale może trzeba zacząć głośno krytykować pielęgniarki, pielęgniarzy i lekarzy którzy, jak obserwuję, pracują nie z powołania lecz z przymusu. Traktują chorych, którzy zdani są na ich łaskę jak niepotrzebne przedmioty. Może tak zaczniemy upubliczniać nazwy szpitali, oddziały, gdzie ta opieka aż woła o pomstę do nieba. Tak się dzieje przy nas, a co jest gdy my wychodzimy? Zimne jedzenie stojące na szafkach ludzi, którzy nie mogą samodzielnie jeść, bo pani pielęgniarka w pierwszej kolejności musi wypisać papiery. Ja nie generalizuję, są też sumienne pielęgniarki i lekarze oraz szpitale i oddziały i można tu też o nich napisać. Nie wiem czy będzie to zgodne z prawem, bo nie mam doświadczenia w tym zakresie. Proszę o wypowiedzi.

Odnośnik do komentarza

Nie sądzę żeby ktoś tu odważył się podać nazwę a już nazwiska to hu hu ...Pamiętaj że personel medyczny obowiązują normy i procedury .Skończyły się czasy sióstr miłosierdzia gotowych na wyprówanie żył za najniższą krajowa ,własnie błędy przeszłości powodowały to że nic sobie z nas nie robiono . .Oczywiście potępiam zimny posiłek nie podany choremu na czas -to karygodne .Ale pracowałm w placówce gdzie na 80 osób w tym 35 leżących byly 4 osoby personelu więc jak nakarmić wszystkich na czas ???Może ktoś zna jakis sposób ?Chętnie posłucham .

Odnośnik do komentarza

Nie macie teraz najniższych krajowych, ale mam wrażenie, że część z was chyba nie lubi swojej pracy. Wiedzieliście jaki zawód wybieracie, w końcu uczono was kto będzie pod waszą *opieką*. Nie chodzi mi o normy i procedury bo wiem, że takowe obowiazują. Chodzi mi o to, żeby osoba leżąca nie czuła się jak gorszy gatunek człowieka, bo gdy o coś poprosi to zdarza się że usłyszy od *przyjemniaczka pielęgniarza* zamknij się pan. Zimy posiłek dotyczy pięcioosobowej sali (OIOM), gdzie tylko dwie osoby karmione są doustnie. Podam jeszcze inny przykład. Mąż leżał tylko pod fragmentem jakiejś poszwy, bylo mu zimno. Zgłosiłam to dyżurującym pielęgniarką, które mi odpowiedziały, że na całym oddziale nie ma już kołder ani kocy. Byłam przerażona, bo zapalenie płuc to dalsze powikłania w jego chorobie, na te słowa dwie siostrzyczki wzdrygnęły ramionami. Zgłosiłam sprawę lekarzowi dyżurującemu i o dziwo znałażły się nawet dwa koce, a wystarczył tylko jeden i trochę dobrej woli i zrozumienia. I to na tyle

Odnośnik do komentarza

To jak pielęgniarz odezwał sie do pacjenta to zasługuje niewątpliwie na potępienie i wcale nie zamierzam tego tłumaczyć .Osobiście sobie tego nie wyobrażam i niegdy nie słyszałam z ust piel.takiej odzywki do pacjenta .A widziałam już nie jedno ale to hermetyczne środowisko i zamierzam tu wyciągać brudów ani bimblać we własne gniazdo tudzież opowiadac na forach o żyiu osobistym :)Chciałam tylko zaakcentowac że czasy powołań skończyły się nawet w zakonach .Zawód jak każdy inny i zostając nauczycielem nie trzeba kochac dzieci tylko umieć przekazać im wiedzę .To samo dotyczy służb medycznych .Nie można brać na kark wszyskich bolączek pacjenta bo człek wypaliłby sie zawodowo po 2 latach .Oczywiście podanie dodatkowego czy też jedynego koca nie ma tu związku ,jest to dla mnie oczywiste że trzeba zaspokoic podstawowe potrzeby pacjenta .

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×