Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nagłe ataki przyspieszonego tętna, duszności i ucisk w gardle a nerwica


Gość Piotr85

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Nie wiem od czego zacząć, w Marcu trafiłem do szpitala gdyż siedząc spokojnie zaczęło strasznie szybko mi pracować serce, uczucie lęku i miałem ciśnienie 170 na 100. W szpitalu podali mi leki i zrobili badania i wyszło iż mam: Nadciśnienie Tętnicze Powiększoną Lewą Komorę Serca Uszkodzoną Wątrobę Lekarze dodali że to wszystko nic groźnego bardzo nie jest i da się dobrze żyć z tym, ponieważ EKG dobre i wyniki ogólnie oprócz tego dobre. Dostałem leki na nadciśnienie Tritace na noc i Adipine na dzien plus na serce polocard. Nie wiadomo mi było skąd to się wzięło ale pomijając, wyszedłem po 3 dniach ze szpitala i kazano mi zgubić z wagi i uprawiać bieganie. Po wyjściu czułem się dobrze parę godzin a potem złapał mnie dziwny lęk i ból w klatce piersiowej. Ból ten utrzymywał się przez parę dni razem z lękiem aż wezwałem drugi raz pogotowie i trafiłem na izbę przyjęć gdzie po zrobieniu wyników znów okazało się że wyniki dobre. Pani doktor przepisała mi Cloranxen i powiedziała że sobie uroiłem ból w klatce i że to nerwica. Wziąłem z 5 tabletek i odstawiłem gdyż stwierdziłem po przeczytaniu informacji że to lek uzależniający. Zacząłem biegać, schudłem i jakiś miesiąc było ok. Potem zaczęły się jednodniowe dziwne objawy nawrotu lęku i problemów z szybkim biciem serca. Po krótkim czasie zaczęło mi się oprócz napadu lęku i brakować powietrza momentami w gardle jakbym się dusił i bardzo szybkie napady bicia serca. Poszedłem do rodzinnego i ten zapisał mi Propranolol, troszkę się zmniejszyło lecz nadal występowało. Zapisałem się na wizytę do Kardiologa a ten kazał zaprzestać brania Polocardu ponieważ jestem za młody na niego stwierdził po rozmowie że jest wszystko ok tylko muszę schudnąć i brać te leki które mam a z czasem to ustąpi tylko muszę przestać o tym myśleć, i tak zacząłem robić ale tutaj wszystko było do czasu od 3 tygodni mam coraz większe problemy mianowicie: duszności znienacka trwające różnie szybkie bicie serca czasem napad znienacka jakby silnik chodził na wysokich obrotach ucisk w gardle i brak tchu chwilowy parę razy już taki że myślałem że padnę zaraz ostatnio gdy się położyłem wieczorem i prawie przysypiałem spokojnie naszło mnie nie wiem skąd nagłe uczucie gorąca jakbym miał ze 50 stopni gorączki do tego doszły drgawki strasznie silne i trzęsło mną więc poszedłem do lekarza rodzinnego a ten nadal mówi że jest wszystko ok tylko muszę przestać o tym myśleć i uwierzyć że jestem zdrowy i przepisał mi Afobam po którym się uspokajam ale też nie chce go brać bo wiem że uzależnia a jak tylko go nie wezmę to zaraz to uczucie z dnia na dzień coraz gorzej dające mi złe objawy. Do tego kazał mi się zapisać do poradni leczenia nadciśnienia. Sam nie wiem co mam myśleć już teraz, boję się gdyż nie wiem co to jest, a uczucie jest tak straszne że czasem się zastanawiam czy to już nie mój koniec przypadkiem, poczytałem wiele forów i ludzie piszą że to różne objawy, jedni że to nerwica, inni tarczyca, jeszcze inni że to wada serca lub arytmia. Pomóżcie mi, co mogę zrobić w tym przypadku bo zaczynam się bać i robię się bezsilny. To jest coś okropnego, następuje z stanie spoczynku i czasem jak nie myślę nawet o tym to się pojawi i strasznie zaraz obawiam. Siedząc, leżąc, oglądając film, grając , będąc szczęśliwym to się zjawia znienacka i zaraz myśli są skupione głównie na tym. Proszę doradźcie coś. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Powiem ci tak kolego .Chodzisz po lekarzach ,zajmujesz im czas ,eliminujesz bardziej być może potrzebujących pomocy z kolejki .A sam NIE BIERZESZ PRZEPISANYCH LEKÓW .Jeśli przechodzi po Afobamie TO TO SĄ NERWY ,ale ty przeciez nie będziesz go brał bo po co . Lek żeby zadziałał musi być przyjmowany przez jakiś czas ,systematycznie a nie dwa dni .

Odnośnik do komentarza

Na właśnie,dopiero po jakimś czasie systematycznego brania leku możesz się poczuć całkiem dobrze.Z tym schudnięciem i codziennym ruchem to jest prawda.Ruch odwraca uwagę od nerwów.Jak nie chcesz brać chemicznych leków,które uzależniają,to spróbuj ziołowe-np. labofarm -tabletki uspokajające złożone z 4 ziół o działaniu uspokajającym.TYlko ze 2 miesiące systematycznie musisz używać Jak nie zadziała,to tylko leki chemiczne pozostają.Samo ci nie przejdzie.

Odnośnik do komentarza

Czyli tak jak mówisz najlepszą opcją jest brać te leki przez długi czas? ja ten Afobam biorę odkąd mam przepisany to jest 7 dzien, ale nadal mam te odczucia i to silne o których pisałem. piszesz że z jakiś czas trzeba je pobrać, a czy te ściski w gardle to jest normalna sprawa i te straszne napady przy tym szybkiego bicia serca, bo ja zazwyczaj gdy to mam wcale nie jestem zdenerwowany tylko bardzo spokojny, dodam że jeszcze czasem problem jest taki że mam dziwny posmak w ustach kwasu jakby. dodam że biorę validol do tego jeszcze kiedy potrzeba na spokój. gdy dostałem ostatnio ten Afobam, lekarz dała mi skierowanie do Poradni Leczenia Nadciśnienia chociaż ciśnienie mam cały czas jak mierzę 120/70 bądź podobne ale w normie, nie wiem jedynie jakie jest w trakcie tych ataków bo jeszcze nie zmierzyłem. Wiec podsumowując pytanie jakie chciałem zadać od początku to: Czy jest to objaw nerwów naprawdę i skąd taki napad powstaje w spokoju i czy biorąc te leki na uspokojenie dłużej np z 2 miesiące przejdzie mi to i będę mógł je spokojnie potem odstawić pod nadzorem lekarza, czy też jest to objaw innej choroby i do jakiego lekarza mogę się ewentualnie udać by zrobić badania które wykluczą mi wszystkie obawy moich objawów i potwierdzą że to napewno nerwica bo nikt mi tego nie stwierdził póki co czy jest to nerwica czy coś poważniejszego. Dlatego też zatytułowałem wątek niewyjaśniony problem i chciałem się dowiedzieć czy ktoś miał coś takiego jak ja.

Odnośnik do komentarza

Masz po prostu lęk napadowy. Jak chcesz się uspokoić co do serca, to poproś kardiologa o skierowanie na holter ekg - zobaczysz, co tam wyjdzie, ale wątpię tu w chorobę serca (oprócz nadciśnienia, które trzeba leczyć). Skonsultuj z lekarzem dawkowanie afobamu - on - jak prawie każdy taki lek - uzależnia, więc trzeba go co jkiś czas odstawiać. Tak naprawdę powinieneś poczuć jego skutki po jakichś 2 tygodniach od rozpoczęcia. Takie stany lękowe są nieprzyjemne, znam to, łącznie z dusznościami i lękiem przed śmiercią. Powiem ci, że mnie się to udało zwalczyć za pomocą autoterapii: kupiłam sobie książkę o lęku i leczeniu go, wykonałam wszystkie zalecone ćwiczenia i - sama nie wiem, kiedy - odstawiłam leki, a lęki przeszły. W tym celu dobrze jest też zrobić wszystkie badania (z holterem, morfologią, tarczycą na czela), bo jak wykluczysz choroby, to łatwiej ci będzie nad tymi lękami zapanować. Odzywaj się, będziemy cię tu wspierać :)

Odnośnik do komentarza

Witam ja mam te same objawy tylko mi dochodzi jeszcze kucie miedzy żebrami i wibrowanie ciała w szpitalu mówili ze to może byś spowodowane urazem kręgosłupa przepisali mi leki ale to mi i tak nic nie pomaga mam wizytę u kardiologa na listopada wiec muszę czekać cierpliwie tylko ze ja robiłam usg serca i mam wykrytego prolapasa czyli wypadanie zastawki mitralnej ... i tez zaczęło się od tak.. ja mam ta już od stycznia nie umiem sobie jeszcze z tym wszystkim poradzić nie mam się komu pożalić bo każdy uważa ze to mój wymysł tylko że ja się męczę a też bym chciała ŻYĆ NORMALNIE a każdy tylko nie myśl przejdzie jak tu nie myśleć jak to boli i wykańcza człowieka chyba ze wy macie sposoby na to bo ja już chyba poddaje ??:/

Odnośnik do komentarza

Kasiaaa, wypadanie płatka to nic grożnego, chociaż jest nieprzyjemne i chyba nieuleczalne. Powoduje dodatkowe skurcze, ale nie bój się ich, wiem, że są okropne (sama miewam), ale naprawdę nic ci się od nich nie stanie. Trzeba tylko regularnie kontrolować serce, czy nie pojawiły się jakieś nowe atrakcje :)

Odnośnik do komentarza

Przepraszam że tak późno się odzywam ale wcześniej było trochę na głowie spraw .... powiem tak moje ataki się zmniejszyły ale nadal mam takie dziwne uczucie w klatce piersiowej no i te dziwne zaniki powietrza nie wiadomo skąd się biorące trwające krótko ale czasem parę razy dziennie w różnych sytuacjach, dziwne to jest tak się zastanawiam jak to zwalczyć ...... znacie jakieś dobre sposoby na odstresowanie się i bądź zmianę podejścia do tego żeby o tym nie myśleć kiedy to nachodzi ?

Odnośnik do komentarza
Gość Zdesperowana28

Witam serdecznie, u mnie moje problemy pojawily sie dwa lata temu, gdy przez ponad dwa tyg miałam dusznosci, z ktorymi juz nie dawalam sobie rady ,tak wiec poszlam na pogotowie. I tam pani doktor przepisala mi Hydroxizine bo powiedziala, ze to dusznosci na tle nerwowym i doradzila bym poszla do psycholog. Skorzystalam, z tej rady i zapisalam sie do psychologa. Pani psycholog zdiagnozowala u mnie nerwice, i Depresje lękowa. Potem doszly nowe objawy: Ataki, (Zwlaszcza przed snem), drzenie rak, uczucie zimna i goraca na przemian. KOSZMAR. obecnie juz nie korzystam z psychologa. Pani psycholog doradzila mi bym sie zapisala do psychiatry, gdyz te choroby maja glebsze tlo-tak powiedziala. Jutro idę się zapisać do psychiatry. MACIE COS PODOBNEGO? Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

U mnie znów powróciły napady lęku, ucisków i bólu w klatce, nie wiem muszę chyba się zapisać na badania i zrobić je od A do Z bo to już jest męczące :( czy jeśli ktoś miał coś takiego jak ja opisywałem wcześniej, czy wam to w jakiś sposób przeszło ?

Odnośnik do komentarza
Gość Aleksandritka

Witajcie! Czytam i czytam i mam podobne objawy. Tez jakis czas temu mialam stwierdzona nerwice. Do tego mam tez klaustrofobie. Nie wsiadam do samochodu do tylu, tramwaju, autobosu, samolotu, pociagu. Zrobilam prawo jazdy i radze sobie. Bylam na Afobamie 25. Teraz biore go jedynie mniej wiecej raz na pol roku jesli zachodzi taka potrzeba(mam bardzo stresujaca sytuacje.). Powiem Wam, moze to smiesznie zabrzmi, ale boje sie wymiotowania. Gdy tylko mnie mdli to zaraz wychodze z domu (nawet w srodku nocy) i ide sie przespacerowac az mi nie przejdzie. Od jakiegos miesiaca mam podobne objawy jak Piotr. Powiem tez, ze lecze sie na tarczyce i zazywam od niedawna Euthyrox 50 (choc wczesniej mialam 25). Od miesiaca mam takie objawy jak dusznosci, mdlosci i brak tchu oraz ucisk w gardle, trwa to przewaznie kilka minut ale niesamowicie mnie meczy. mam 26 lat. Dzis bylam sobie zrobic badania krwi i moczu oraz tsh. Bylam tez u ginekologa ale nie ejstem w ciazy. Zastanawiam sie czy te objawy moga byc spowodowane nerwica czy tez tarczyca. Jestem bardzo zmartwiona :( W przyszlym tygodniu ide do lekarza ogolnego z wynikami badan. Postaram sie odezwac! Pozdrawiam! clara_kocha@buziaczek.pl

Odnośnik do komentarza

Witam. Czytając Twoje dolegliwości które opisujesz jakbym widziała siebie i swoje dolegliwości. Otóż te dolegliwości mogą mieć różnorakie podłoże. Mnie od 3 lat męczy podobnie, napady lęku, mam ucisk w gardle, uczucie przeszkody w gardle, drętwieją mi ręce, szumy w uszach, zawroty głowy, napadowe lęki, uczucie duszności zwłaszcza kiedy wciągam powietrze ( jakbym oddychała bardzo ciepłym lub bardzo mentolowym powietrzem) Tak samo jak ty biegałam od lekarzy do lekarzy rtg płuc, spirometria testy alergiczne, badania krwi i okaz zdrowia. Do tego dołączało uczucie splątania i trudności ze snem i koncentracją. Podłożem takiego stanu mogą być hormonalne, kardiologiczne, nerwicowe, albo ortopedyczne. Tak jak ty odczuwam napadowy lęk kołacze mi serce i teraz co dalej? Zacznij od zbadania tarczycy, gdyż przy nadczynności tarczycy wyst epuje duszność, napady lęku, szybkie męczenie się duszność i kołatanie oraz zaburzenia rytmu serca itp jeśli jest ok, kolejny krok to kardiolog. Koniecznie EKG, Holter, test wysiłkowy i koniecznie echo serca. Jeśli będzie ok to spróbuj zdiagnozować kręgosłup szyjny. Koniecznie rezonans magnetyczny, przepływy tętniczy w szyi, to badanie zrobi chirurg naczyniowy. Jeśli OK zostaje ci podłoże emocjonalne. Tak każdy lekarz w pierwszej kolejności wmawia nam GLOBUS, ale jeśli leki na uspokojenie ci pomagają to może coś w tym jest i tutaj też jest zagwozdka gdyż lek który bierzesz Afobam, ma wiele zamienników a ty bierzesz najgorszy z możliwych. Afobam to także Xanax, Sedam, Zomiren, Neurol, Alprox, Alprazomerck. Niby skłąd ten sam, ale po Afobamie wielu ludzi skarży się na odwrotne działenie, a więc zamiast wyciszyć, to bardziej pobudza. Ludzie stają się nerwowi jeszcze bardziej a wtedy stan się bogłębia. Bo nerwy = kołatanie serca a to z kolei potęguje lek, duszność i stan w którym jak każdy normalny człowiek martwisz się o swoje życie, wiem bo sama to przerabiam. Spróbuj zamienić ten lek na Zomiren, lub Xanax jest droższy ale działa inaczej. Martwisz się że uzależnia, tak to prawda, ale możesz mieszać lekami, np kilka dni jeść Zomiren, ale kiedy czujesz się lepiej to łykaj ziołowe uspokajacze jak Tonaxinum Calm, uzupełniaj dietę w witaminę B12 i magnez z potasem, polecam Aspargin, magnez wzmacnia układ nerwowy. Zrezygnuj z używek typu palenie i nadmiernych ilości alkoholu, ćwicz, to bardzo pomaga rozładować napięcie, znajdź czas dla siebie na troszkę przyjemności, czasami nawet jakaś zwyczajna gierka w komputerze odwróci twoją uwagę od dolegliwości, znajdź jakieś hobby, mnie to pomaga. Ja np mieszam leki jem zomiren np przez 3-4 dni potem zmieniam na Baclofen, on rozluźnia mięśnie przyszkieletowe i fajnie wycisza. Też uzależnia, więc jem go też przez parę dni i odstawiam, zmieniam na ziołowe. Pij Melisę, ale żeby ona przyniosła efekt, musisz pić ją codziennie i przez dłuższy okres. Staraj się w chwili napadu tego lęku, stosować ćwiczenia relaksacyjne i unikaj stresu. Ktoś cię denerwuje? Zaczyna się temat irytujący, po prostu zmieniaj go lub wychodź i nie słuchaj. Nerwy potrafią zrobić z człowieka wraka. Życie jest piękne szkoda tracić je na strapienia i lęki. Najgorszy błąd to z dnia na dzień nasłuchiwać swojego organizmu, doszukiwać się objawów, bo zawsze je znajdziesz i zawsze będziesz się nakręcać. Pozytywne myślenie, więcej uśmiechu, miłe towarzystwo, czas spędzony z ludźmi których lubisz i z którymi dobrze się czujesz to również działa cuda. Nos do góry, pierś do przodu i idziesz dalej. Kto jak nie ty da radę? Wiem, że łatwo mi pisać, ale spróbuj, spróbuj skupić się na pozytywnym myśleniu, z uśmiechem przechodzić każdą dolegliwość. Myślę, że miałeś w kilka miesięcy temu poważne stresy, bo u mnie też się to zaczęło, po pół roku od śmierci mamy, stres jeśli w człowieka wlezie, to i jakoś wyleźć musi, a kiedy wyłazi, objawia się właśnie tak i to żaden wstyd, że ma się nerwicę. Pokaż mi dziś kogoś kto jej nie ma? Każdy z nas w swoim życiu łykał uspokajacze, bo nerwica to choroba cywilizacyjna. Psychiatra to też żaden wstyd. Wizyta u psychiatry nie oznacza że jesteś czubkiem, to taki sam lekarz jak każdy jeden, a może pomóc, więc czemu sobie nie pomóc i nie polepszyć swojej jakości życia? To twoje życie, sam o nim decydujesz i twoja sprawa. Nie musisz mówić każdemu że leczysz się u psychiatry. Bo często taka wizyta okazuje się wybawieniem. Myślę jednak, że poradzisz sobie z tym sam, tylko musisz wziąć się w garść, uśmiechnąć się do siebie, spojrzeć w lustro i zobaczyć w nim silnego człowieka po przejściach, być dumnym, że dałeś radę i być przekonanym, że i tym razem wszystko się unormuje. Najgorszy okres dla nerwicowców, to wiosna i jesień, ja teraz też czuję się gorzej, ale mam to w d.... bo jeśli będę się tylko zamartwiać to skończę z depresją przybita do łóżka. Dziś każdy ma stany lękowe, nerwicę i nie jesteśmy sami, tylko inni uważają że to wstyd, powiedzieć tak mam problem z emocjami, bo życie dało mi solidnie w du..psko.

Odnośnik do komentarza

Witam Mam to samo co wy te same objawy, od 10 lat a do tego jestem zdrowy jak rybka, po około 3-4 latach już sobie z tym radzę bez problemu, jak mam napad tego leku i całej reszty to podstawa opanowanie i spokój , podchodzę do lodówki pije całe piwo do dna odrazu i wychodzę zapalić na zewnątrz bo w domu nie pale, nieraz biorę drugie piwko do papierosa i w przeciągu Max 2 minut nic mi nie jest , teraz tylko pytanie co lepsze psychotropy czy piwo i palenie.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×