Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Omdlenia przy nerwicy


dorrciiaa5

Rekomendowane odpowiedzi

Moje kłopoty z mięśniami są spowodowane zwichrowanym kręgosłupem i stresem a nie z brakiem wody .Co do podniesienia nóg do góry podczas utraty przytomności to chyba Ameryki ten lekarz nie odkrył .....Jeśli wszystkie przypadłości można by wyleczyć pakowaniem w siebie wody to wszyscy bylibyśmy zdrowi.Zresztą nasza bohaterka niech sama decyduje co jest dla niej najlepsze .....prosiła o radę więc jej udzieliłam .Reszta nalezy do niej .

Odnośnik do komentarza

Z badań wynika, że Polacy spożywają stosunkowo mało płynów, a jednocześnie jedzą za mato warzyw i owoców w stosunku do potrzeb organizmu. Przeciętnie człowiek dorosły wypija zaledwie nieco ponad 1,2 l wody, a więc nie osiąga poziomu przyjętego za niski (1,5l). Tu jednak uwaga. Jeśli pije się dużo, a temu nie towarzyszy odpowiednie wydalanie wody z organizmu, może dojść do obrzęków, uszkodzenia komórek, zmniejszenia ciśnienia krwi. Przy obrzęku mózgu występuje osłabienie, nudności i wymioty, w ostateczności śpiączka. Znamiennym dla człowieka sygnałem, że należy uzupełnić powstały w ustroju niedobór wody, jest wystąpienie uczucia silnego pragnienia. Wypicie jakiegoś płynu niweluje to uczucie. Ważne jest jednak, aby płyny pić we właściwych, nie za dużych ilościach. Lepiej wypijać mniej płynu, ale częściej, niż dużo jednorazowo. Picie większych objętości prowadzi do tego, że zbyt szybko wydalamy wodę wraz z elektrolitami i znowu pojawia się pragnienie. Jeśli nie można go zaspokoić, doprowadza to do odwodnienia. Niewielkie wypijane ilości wody wchłaniane są w większym stopniu do tkanek i nie ulegają prędkiemu wydaleniu. dr Anna Kołłajtis-Dołowy mgr Barbara Pietruszka Wiadomości Zielarskie 4/2000

Odnośnik do komentarza

Jaki byłby wynik badania gdyby przeprowadzone je wśród osób chorych na np.nerwicę? Tak sobie myślę:postawiono wysoki maszt TV,wypionowano go parzy pomocy czterech par lin-odciągów w dwóch osiach.Po pewnym czasie jedna z lin okazała się słabsza i zaczęła się wydłużać.Niech to będzie lina druga od dołu.Wtedy maszt na odcinku między pierwszą a trzecią liną zacznie sie wybaczać /odchodzić od pionu,wykoślawiać,wichrować /.A jakby go przyrównać do kręgosłupa a liny do mięśni ,które kręgosłup utrzymują w pionie?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz chwalić to chwal chińską medycynę.Chińczycy twierdzą,że**tam jest ból gdzie nie ma krwi** i ;;tam gdzie boli,tam naciskaj**.Ale to tylko pozornie takie proste.Pośrednią przyczyną bólu jesteś TY,bezpośrednią-Twoja watroba,która włada mięśniami,ścięgnami,wiązadłami,oczami,paznokciami a przede wszystkim jest magazynierem i dystrybutorem krwi.Ona również decyduje ile krwi w czasie okresu traci kobieta.Jej praca jest zależna od tego czy jest ona *zimna**czy **gorąca**.Ten drugi stan jest skutkiem stresu,nadmiernej pracy,niedospania,nadmiaru seksu,nadmiaru kawy,pożywienia z ostrymi przyprawami.Efektem są napięcia mięśni i inne objawy jak wyżej.To napięcie mięśni powoduje zwiększenie ciśnienia krwi,gdyż obkurczają naczynia,które przez nie przebiegają.Kawa grzeje watrobę,wątroba napina mięśnie,krew nie dochodzi do głowy, / lub w mniejszej ilości / i następują omdlenia lub bóle migrenowe.Efekt zimnej wątoby widziałaś zapewne wielokrotnie,jako że alkohol chłodzi całe ciało,chłodzi również i wątrobę co w rezultacie daje wiotkość mięśni,A może nawet ich anarchię?Dostateczna ilość krwi w ciele daje w efekcie ciepłą/?/ wątrobę i spokojny jej pracę.Dlatego tak ważna jest woda,która też ma działanie chłodzące.

Odnośnik do komentarza

Takie pytanie. Czy ktoś z was choruje na nerwice? bo uwarzam że jeżeli ktoś na nią nie choruje, to nie może powiedzieć jakie są przy tym objawy i wogóle... ;/ Wczorajk wezwałam wizyte domowa poniewaz bylo ze mna coraz gorzej. Przepisał mi mocniejsze leki na depresje i magnez. Zobaczymy jak będze po tych l;ekach. Jeżeli mi nie pomogą poradził iść do psychiatry....;/

Odnośnik do komentarza

Dorcia5, sąsiadko ty moja :) jestem tutaj nowy ponieważ też u siebie podejżewam nerwice, nadużywałem kiedyś alkoholu 7 lat niepije od ok maja mam uczucie że trace przytomność może być to na tle przeżyć bo z natury jestem nerwus i tez mam problemy z emocjami a każdy lekarz mówi mi co innego niekiedy mam napad nerwów i niewiem dosłownie co mam ze sobą zrobic

Odnośnik do komentarza

Ja jestem ,mam nerwice od 20 roku zycia i walcze ciagle o kazdy normalny dzien,a mam lat 31 i co najwazniejsze nie umarłam ,ciągle zyje ,tylko co to za zycie,przez te 11 lat moze z 3 lata były normalne ,gdy myslałam ze jest lepiej** ona** wracała z podwójną siła...budze sie w nocy z bardzo szybkim biciem serca,mam wrażenie ze zaraz albo wyskoczy albo nagle stanie...robi mi sie słabo i brak mi tchu...po kilku minutach wszystko powraca do normy ale w dzien po *ataku* chodze jakbym miała zaraz zemdlec jestem taka słaba,robiłam wszystkie badania i mam wszystko ok....ale męczy mnie dzień ,czasem potrafie przeleżeć cały w łóżku,a gdy ide do pracy chodze jak śnięta ,czasem czuje sie dobrze ,latem gdy słońce świeci ,i jak jade gdzieś na wakacje....myśle że męczy mnie codzienność ,bo jak wytłumaczyć że podczas zabawy w dyskotece,czy latem nad morzem czuje sie swietnie?Nerwica jest chorobą z którą trzeba żyć i się nie umiera...bo chyba bym dawno umarła..a żyje!!!!Życze wszystkim chorym na nerwice,dużo wiary w siebie,ja też jestem taka szara mysz ,boje sie odezwac bo zaraz mi słabo...wychodzic do sklepu ,bo bedzie obciach jak sie przewroce i umre.....teraz doszedł lęk właśnie przed śmiercią ,zaczynam panikować gdy zaczyna cos mi sie dziac...a to przez ze slyszy sie ze ktos mlody nagle sie przewrocil i umarł...nawet gdy to pisze sie boje ze zaraz mnie to spotka...ale ja sie nie poddam bo chce zyc jak normalny człowiek...zazdroszcze ludziom takim jak moja szefowa,ze cały dzien ma tak zaplanowany ze wieczorem nawet nie ma czasu myslec nad glupstwami i zasypia.....i nic jej niema...zazdroszcze....a jeszcze co do omdlen ,kiedys lekarka powiedziala mi zeby w razie *atakow* zbyt szybko nie oddychac ,tylko powoli bo sie *hypowętyluje*czy cos takiego i dlatego człowiek mdleje bo za szybko oddycha i organizm nie nadąża ,wtedy robi sie ciemno przed oczami i sie mdleje....Jeszcze raz powodzenia wszystkim..pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Powiem ci tak ,gdy wypije swiat jest dla mnie o wiele łaskawszy ...ale to nie jest ucieczka od dnia wszedniego...zdarza mi sie to rzadko ,ale wieczorem lubie wypic jedno ,dwa piwa,wtedy czuje sie lepiej...nie pale ,nie paliłam i raczej palic nie bede .....nie pociąga mnie to....a narkotyków nigdy nie brałam,to wole napić sie piwa niz wciągać...a jak u ciebie z uzywkami?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×