Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Częste omdlenia i zasłabnięcia u nastolatki


malenkaroxi

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam 15 lat. Od 2008 roku zdarzają mi sie zasłabnięcia. W grudniu położono mnie do szpitala w celu diagnostyki z powodu malej dziurki w sercu i jakiś tam problemów z sercem jeszcze przy urodzeniu. Wszystkie badania wyszły dobrze, oprócz jednego, próby pionizacji. Po 8 minutach straciłam przytomność na prawie 14 sec. (widziałam juz tunel ;/ ) Pojawił się wtedy blok przedsionkowo - komorowy Mobitz II (jakos tak) , pozniej coraz czesciej pojawialy sie zaslabniecia. W kwietniu pojechalam do CZD i tam w sumie nic ciekawego mi nie powiedzieli, tyle tylko ze jak bedzie gorzej to zostanie wszczepiony stymulator serca. Minęło już troche czasu.Zawsze jak trafiam do szpitala, albo jak karetka przyjdzie cisnienie wraca do normy, a objawy mijaja. Omdlenia zdarzały mi sie tak co 2 miesiące, czasem częściej. . Teraz jest juz coraz gorzej. Od sierpnia mam to co kilka dni. A mianowicie : Zawroty glowy, przyspieszony oddech, kłucie w sercu, duszności, gdy mnie napada czuje się jak pijana i urywa mi sie film. Nie musze koniecznie stać, moge siedzieć na lekcji, a nagle sie zacinam i ide spac. Zdarza mi się miec niskie ciśnienie... Miałam robione eeg i rezonans magnetyczny . W jednym i drugim badaniu wyszlo ze wszystko jest dobrze. Za kazdym razem wysyłają mnie do psychologa, a wszystko przez to, ze kiedys chodzilam na terapie z powodu częstych * dołków*. Ale teraz sie juz zmieniłam. a Objawy przeszkadzaja mi w codziennym zyciu. Co to moze byc ? Jakie badania powinnam jeszcze zrobic ?

Odnośnik do komentarza

Myślę, że powinnaś pójśc do lekarza rodzinnego i poposić o skierowanie do kardiologa dziecięcego, by sprawdzić, co z sercem. Może pojawiła się niedomykalność jakiejś zastawki, moze ubytek się powiększył. Warto by też było zrobic badania krwi (morfologia, poziom żelaza, cukru itp.).

Odnośnik do komentarza

Tzn tak, jeśli chodzi o kardiologa to sie czeka pol roku. Zawsze przy omdleniach wzywana byla karetka i przewaznie ladowalam w szpitalu. Po zrobieniu Ekg, czasem zalozenia holtera - wypisywano mnie do domu. Moja mama już w sumie za bardzo nie przejmuje się moimi objawiami. Zastanawiam sie czy powinnam sie zglosic do innego lekarza specjalisty niz kardiolog ?

Odnośnik do komentarza

Nigdy nie miałam tak, że sie bałam smierci. Ona po kazdego z nas przyjdzie. Taka jest kolej zycia. Nie mam teraz jakiegos bardziej stesujacego trybu zycia. A objawy dalej sa, w zasadzie sie nasilaja. Tylko teraz jest taka roznica, ze gdy zle sie czuje, wie przewaznie o tym tylko moj chlopak i karetka nie jest wzywana, poporostu po jakims czasie samo przechodzi. On patrząc jak się męcze, karze mi isc do lekrza...

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×