Coraz częstsze bóle głowy i oczu

[Gość Tieria]

Witam, mam 22lata i mam pewien problem... m.in. już przeszło kilka lat temu pierwszy raz spotkałem się z taka sytuacją... niezależnie od sytuacji powoli zaczyna mnie boleć głowa i oczy, do tego nie wiem jak to precyzyjnie określić (zamroczenie) ew. coś podobnego. Objawy - powoli zaczynam tracić obraz tak jakbym miał zemdleć... stopniowo pogarsza mi sie wzrok do momentu aż nie jestem w stanie nic przeczytać i mam problem z rozpoznawaniem twarzy... utrzymuje się to od 10 minut nawet do godziny... niezależnie od wykonywanych czynności, raz kiedy siedzę przy komputerze, innym razem w pracy. Dodam, iż nigdy nie miałem problemów ze wzrokiem przez okulistę zawsze oceniany 5/5. Powoli zaczynam się martwić, bo przez ostatnie 3 dni przechodziłem przez owe zjawisko trzy razy... gdzie w przeszłości trzy razy bywały w ciągu pół roku... Proszę o rady, pomoc... z góry dziękuję

[Gość ania05]

Myśle że nikt nie jest w stanie ci pomóc tutaj i wymyślać .Trzeba iśc do lekarza i zrobić badania .Nie są to błahe objawy i radziłabym ci iść szybko żeby to zdiagnozować .

[Gość lampionik]

Jeśli ten ból głowy utrzymuje się tak długo razem z zaburzeniami widzenia, to koniecznie idź do neurologa. Twoje objawy nie wskazują jednoznacznie choroby dlatego wizyta u lekarza jest nieunikniona. Ja miałam podobne objawy, tylko ból głowy utrzymywał się dłużej, do kilku godzin i po badaniach okazało się że cierpię na migrenę a wiadomo, że bóle migrenowe są nie do wytrzymania. Teraz jest już ok, bo dostałam sumamigren na bóle, prowadzę dziennik migren, żeby zapisywać wszystko co jem i piję i później mogę przewidzieć od czego mam ataki bólu, bo np. po zjedzeniu czekolady, owoców cytrusowych albo po kieliszku wina u mnie występowały takie straszne bóle i przy tym miałam straszny światłowstręt. Idź do lekarza i daj znać co tam po badaniach wyniknie.

[Gość Apron]

A samo to nie może przeminąć, jeżeli stosowałbym dietę? Mam 18 lat i problem zaczął się pojawiać od dwóch tygodni (od tego posta), wcześniej na bule głowy nie zwracałem uwagi bo zwykle przemijają po paru minutach, ale z czasem nasiliły się szczególnie na siłowni, bul występował na potylicy i koło oczu który jest trochę nie znośny.Problemy z widzeniem wystąpiły trochę poźniej, polegał on na *braku* widzenia w lewym oku lecz częściowo, oraz na prawym, dostrzegałem jedynie punkty na których się koncentrowałem (pisałem w tedy prace z ang. na lekcji, przez co 2 dostałem).Objawy minęły gdy wracałem do domu i było dość zimno więc wydedukowałem że chłód usunął te czynniki. I czy za mocny ucisk *nosków* od okularów mogą powodować takie okropne bule?