Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Sposób na dodatkowe skurcze komorowe


pbula

Rekomendowane odpowiedzi

Załamana,należy Ci sie jeszcze wyjaśnienie wpływu masażu mięśni kręgosłupa na serce.Warunek:niewielkie tylko podwyższenie ciśnienia.Pierwszą zasadą masażu jest;Masuj zawsze w kierunku serca.Bolące plecy,kręgosłup, to napiete mięśnie,w tym stanie wszystkie naczynia krwionośne znajdujące sie w mięśniach jak również biegnące przy nich i z nimi związane ulegają obkurczeniu.Jch przekrój a tym samym ilość krwi płynąca przez nie zmniejsza sie.Byc może dlatego wzrasta tetno.Masaż poprzez ucisk wypycha krew z mięśni wspomagając tym samym serce,powoduje przez tarcie rozgrzanie mięśni co skutkuje ich rozluźnieniem i przywróceniem właściwego krążenia.Jeśli zaśniesz pod rękami masażysty,bedzie to znaczyć,że to Doskonały Fachowiec.Bądź zdrowa.

Odnośnik do komentarza

Bardzo Ci dziękuje za tak szybka odpowiedź! Jesteś niezwykle sympatyczna i empatyczna  Mam tą książkę w domu od dawna lecz dzięki Tobie po raz pierwszy zdecydowałam się zastosować ją w praktyce. Tylko trzy godziny trzymania dziennie to wydaje się bardzo długo - podziwiam Cię iż nie omdlewały Ci ręce ale spróbuje wszystkiego byle nie łykać tej chemii, (do tej pory zapisywano mi atenolol) . Szkoda ze nie wyizolowałaś każdej z tych trzech metod tylko wprowadziłas je równolegle bo tak możnaby się dowiedzieć co naprawdę podziałało. Ja wypróbuje li tylko B.S.M i zobaczę czy to „targanie” czyli dodatkowe skurcze uda się przegonić na cztery wiatry... Pozdrawiam Cię bardzo słonecznie i cieplutko ....Fajnie ze pomagasz innym Anka3

Odnośnik do komentarza

ANKA3 bardzo się cieszę ,że chcesz spróbować ,w sumie nie masz nic do stracenia tylko swój czas ,bo troszkę trzeba się nasiedzieć z tą reką na głowie.Ja to tobiłam zawsze na leżąco ,bo było mi wygodnie ręka nie cierpnie robiłam 5-6 razy dziennie przez dwa miesiące , a póżniej jeszcze woda utleniona i do tej pory mam spokój dziękować Bogu.Życzę Ci jak najlepiej ,bo wiem co to jest chodzenie od lekarza do lekarz i specjalnie nic.Nie trać nadziei i wytrwałości a wszystko będzie dobrze pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Ogromnie Ci dziękuje za wsparcie i życzenia zdrowia, życzliwoś innych ludzi jest najlepszym lekiem na serce :-) Niestety przeczytałam w obostrzeniach ze nie można leczyć się B.S.M przy tętniakach a takowego niestety w sercu posiadam, a może chodzi o to żeby na głowie gdzie przykłada się dłoń nie było tętniaka -bo naczynia od ciepła się rozszerzają i mogłoby dojść do jakiegoś wylewu ale na ogól nikt nie robi sobie rezonansu głowy wiec większość ludzi nie wie co ma pod kopuła:-) czy są tam tętniaki czy nie... Jak myślisz czy mimo wszystko można spróbować czy tez poleciłabys jeszcze jakąś inna alternatywna metodę np NLP bo widzę ze jestes znakomitym i bardzo zyczliwym ekspertem :-) Życzę CI takoż jak najlepiej....samych słonecznych dni i usmiechnietych ludzi wokół Ciebie Anka 3

Odnośnik do komentarza

Wiesz trudno mi się wypowiedzieć w twojej sprawie .W przeciwwskazaniach jest napisane ,aby nie stosować przy tętniakach,chociaż ja, jak i większosć ludzi ,którzy zaczynają stosować BSM nie wiedzą, czy mają tętniaka czy nie ? Skoro się obawiasz proponuję Ci picie wody utlenionej .Nie obawiaj się .Moi znajomi ,rodzice ludzie schorowani piją i czują się znakomicie.Ja od czasu do czasu też sobie popijam ,biorę kąpiele i czuję się znakomicie .Możesz zastosować sobie metodę EFT-tapping terapia poprzez opukiwanie działa na ciało i emocje.Znajdziesz filmiki na youtube na autora:InstytutEFT.Ja kiedyś ją stosowałam jak zaczynałam poszukiwań w celu pozbycia się skurczy .Pomogłam mi trochę ,może u Ciebie będzie lepiej .Jest jeszcze jedna terapia ale tam ,za zabiegi trzeba płacić w zależności gdzie ja jezdziłam do Katowic .Nazywa się BRT-biorezonans magnetyczny.Mnie skurczy całkowicie nie usunął ,ale radykalnie się zmniejszyły czułam się bardzo dobrze.Bardzo Cię pozdrawiam i życzę zdrówka ,oby Ci się udało wyzdrowieć .

Odnośnik do komentarza

Widzę ze mamy podobny sposób myślenia, :-) ja tez szukam wszystkiego co alternatywne, znam oczywiście EFT , ale na razie bez jakichś rewelacji . Moim zdaniem dorzucenie kilku chemicznych substancji przepisanych przez lekarza nie jest także pełnym załatwieniem sprawy, a holistyczne podejscie do pacjenta niestety rzadko się spotyka. Byłam przed laty u prof. Dziatkowiaka. Omawianie problemów z sercem zaczął on od pytania co dzieje się w moim życiu – bo serce jest odwzorowaniem, lustrem żywo reagującym na nasze przeżycia i to jak sobie z nimi radzimy, ale takie podejście spotyka się niestety rzadko- nikt nie ma na to czasu, na ogół recepta i następny proszę, a tak naprawdę uważam ze radzimy sobie w większości z zwłaszcza lzejszymi problemami zdrowotnymi sami, jak z pękniętą nogą, która tylko trzeba unieruchomić a organizm skleja ją sam . Wazne zebysmy umieli się nie stresowac, często autorytet lekarza działa na świadomość uspokajająco, obniża się stres, bo już nie boimy się ze to cos strasznego i cokolwiek by ten lekarz nie przepisał, nasz spokój sprawia ze organizm zrelaksowany radzi sobie z problemem sam. Ogólnie uważam ze pierwszą rzeczą jakiej powinni nauczać w szkołach to relaksacja i techniki radzenia sobie ze stresem , bo potem pod wpływem egzaminów klasówek itp... sypie się najsłabsze genetyczne ogniwo- oczy, serce itd.. ... bo stres obciąza i nie pozwala nam normalnie funkcjonowac i naprawiac się na biezaco. Efekt jest taki iż wychodzac ze szkół znamy różniczki i budowe jamochłona, ale za to dokuczaja nam arytmie, migreny, krotkowzrocznosc itp i potem się to ciągnie przez lata , ale to już inna kwestia Aporpos holistycznego podejsca do pacjenta to mam takie spostrzeznie i ciekawe czy jest prawdziwe ze osoby dotkniete arytmia sa na ogół arytmiczne w zachowaniu –tzn. chaotyczne, niezdecydowane, meczą się podczas podejmowania decyzji –mna dosłownie „targaja” –tak jak serce dylematy –nie umiem się często zdecydowac. Umiec się wyciszyc, posiedziec kilka minut bez ruchu to duze wyzwanie. Ciekawe czy tez tak miałas zmagajac się z arymią? Co do wody utelnionej to Podziwiam Twoją odwagę !! Charakterystyczną cechą nadtlenków a do takich należy woda utleniona jest wiązanie pomiędzy atomami tlenu (mostek tlenowy) —O—O—, które łatwo ulega rozerwaniu, przez co nadtlenki mają bardzo silne właściwości utleniające i generują wolne rodniki , a wolne rodniki to główna przyczyna chorób i starzenia jak wiec można stosować tak silny utleniacz ... chyba tylko wiara ze to pomoże zdziałać ma cud... Osobiście uważam ze pomogło Ci placebo, przeświadczenie ze to ma pomoc, i wiara, ta sama które sprawia ze ludzie rzucają kule w sanktuariach czy miejscach uzdrowień, a tu zamiast Madonny pojawia się wiara ze to lub tamto uleczy.. Nie znamy niezwykłych zdolności umysłu, nie wiemy jak do końca działa swiadomosc, a tym bardziej podswiadomosc ale to czego może dokonac umysł dzieki silnym przekonaniom jest na pewno zdumiewajace. Woda utleniona jest silnym oksydantem, a przeciez usilnie szukamy dla zdrowia antyoksydantów, nasz organizm podczas infekcji produkuje h2o2 , z tego powodu podczas infekcji organizm potrzebuje większej ilości antyoksydantów, dlatego dobrze zwiększyć wówczas dawkę przeciwutleniaczy np. witaminy C. Cytuje dalej to co znalazłam szukając wiadomosci na temat nadtlenku wodoru i wolnych rodników. „Jak nie będzie przeciwutleniaczy to woda utleniona będzie utleniać wszystko na swojej drodze, tak jak antybiotyk. I jeżeli jest to krótkotrwale działanie to nie ma problemu, organizm da sobie radę, ale jeżeli stany zapalne przeciągają się w nieskończoność to może prowadzić do powstania chorób przyspieszonego starzenia się komórek”. Życzę Ci także jak najlepiej!!!!!!!!!!!!!!!!! dlatego napisałam o moich watpliwosciach, bo nie chciałabym aby cokolwiek złego wynikło z tej kuracji dla Ciebie, jak uda mi się znaleźć jakaś cudowną metodę alternatywną, która pomaga na pewno dam znać Pozdrawiam NAJ NAJ NAJnajserdeczniej Anka3

Odnośnik do komentarza

A dziękuję Ci bardzo, za obszerną informację na temat nadtlenku wodoru.Ja wszystko wiem, bo czytałam dużo na ten temat.Ja wodę piłam tylko 3 tygodnie i w trakcie zażywałam wit C 1000 mg.Obecnie nie piję nadtlenku wodoru ,nie łykam tabletek i nie robię BSM,jakoś mi jest nie potrzebne,chyba ,że arytmia wróci (oby nie) to zacznę to wszystko robić od nowa .A co do tego ,czy to był efekt placebo to raczej nie bardzo ,bo wcześniej stosowałam inne metody i nic efekt niezadowalający i załamanie i tak w kółko i dopiero po długich poszukiwaniach się udało. Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza

Witam nie wiem jak z wodą utleniona bo brzmi mało bezpiecznie , ale ja zdecydowałem się na te witaminy z tej podanej strony medycyna komórkowa gdzie mi dobrali, przysłali i podali dawkowanie i po 3 miesiącach nie czuje żadnych skurczy. Ja w przypadki nie wierze wiec może to faktycznie racja ze te niedobory powodują arytmie. Proponuje spróbować, choć gdzieś czytałem ze kobitka brała 2 lata i dopiero wtedy zanikła arytmia ale wcześniej miała jakaś poprawę no i miała 70 tys skurczy dodatkowych na dobę wiec chyba dużo, ja miałem dużo mniej po 5-9 tys. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Tak jakby to było takie proste, woda utleniona, trzymanie rąk nad głową, uciski w odpowiednich miejscach na głowie, jakieś suplementy czy witaminy, to rzeczywiście nie byłoby tyle osób na forach borykających się z arytmiami, dodatkowymi skurczami, po ablacjach, tylko kazdy cieszyłby się z równo bijącego serca stosując te *cuda* bzdury.

Odnośnik do komentarza

Dobre uśmiałem się, wcześniej to forum tylko czytałem ale żeby coś napisać trzeba się zarejestrować. Poza tym ja do niczego nie namawiam, mnie lekarze naciągnęli na bardzo duża sumę za wizyty i leki które niewiele co dawały i to jeszcze dopóki się je brało, po zmianie czy odstawieniu przez lekarza - koszmar. Wiec ty mi tu nie pisz o naciąganiu. Nie chcesz, nie rozumiesz - nie stosuj ale nie ubliżaj komuś kto chce pomóc. Każdy niech sam poczyta i pomyśli i zadecyduje, ja tylko napisałem co sam zrobiłem i dałem temat do pomyślenia. Mela88 przez nieufność właśnie jest tu tyle osób. Bo z góry zakładamy że lekarz nas nie naciągnie i na pewno nas wyleczy a wszystko inne naturalne to na pewno oszustwo - też tak kiedyś myślałem. Na szczęście taki tok myślenia mam już za sobą.

Odnośnik do komentarza

Piotr, ja również sprawdziłam na sobie metodę BSM, bardzo, bardzo dawno temu, na mnie nie działa, jem zdrowo, witaminy, jestem szczupła, nie piję, nie palę i prowadzę bardzo zdrowy tryb życia, wszystko pod kątem skurczy dodatkowych i co??? pstro jak mam ich mnóstwo tak mam, więc już przestałam wierzyć w cuda jakiś terapii. Ale skoro wam pomogło, to tylko się cieszyć, życzę zdrowia.

Odnośnik do komentarza

Ciesze sie Arturze że nie wszyscy dają się nabierać. Zostałam okrzyknięta w tym wątku jako zgorzkniała i co tam jeszcze...ale widze że na szczęście jest więcej osób które mają choć trochę rozumu. Dokładnie o tym samym pomyślałam zanim weszłam na profil Piotra, pomyslałam *założę się że jego konto zostało założone dziś lub wczoraj*. Co do samej medycyny komórkowej i jej twórcy: wystarczy poczytać od Rathu tutaj http://en.wikipedia.org/wiki/Matthias_Rath jego rzekome badania i witaminki nigdy nie zostały poparte przez żadne szanujące sie instytuty. Już sam tytuł jego książki jest tak absurdalny że nie wiem jak można go nazywać lekarzem, książka mianowicie nosi tytuł *dlaczego zwięrzęta nie dostają zawałów serca...?* - ten pan jest wyjątkowo głupi jesli głosi takie teorie jakoby zwierzeta nie dostawały zawałów. dr rath nie jest żadnym uzdrowicielem tylko zwykłym biznesmenem. Głosił teorie że jego leki uzdrowią ludzi cierpiących na aids/hiv. Czołowi lekarze zajmujący się hiv i aids powiedzieli publicznie że rath oszukuje tych chorych ludzi co dla nich samych może być śmiertelnie niebezpieczne. Kolejną zastanawiającą rzęcza jest fakt że skoro wszystkie skladniki są naturalne to czemu te pseudo leki są takie *tanie*??? czy w aptece kupując witaminy płacicie takie niebagatelne kwoty?? oczywiście każdy ma prawo wierzyć w to co chce ale to bardzo smutne że są ludzie którzy naciągają schorowanych ludzi. To trochę jak taka sekta tyle że zamiast przyciągac ludzi to przyciagają ich portfele. Bardzo bardzo smutne. A wszelkie osoby polecajace medycyne komórkową to zawsze tacy którzy rejestrują dzień wcześniej swoje profile albo mają cudowne wyniki holterów jakich nigdy nie udało się nikomu uzysykac bez ablacji. No cóż niestety zawsze tam gdzie medycyna nie znalazła jeszcze leku zawsze znajdą się hieny żerujace na ludzkim nieszczściu. Zasatanawiam się tylko jakim trzeba być człowiekiem żeby z premedytacją bogacić się na cudzym nieszczęściu.....

Odnośnik do komentarza

Na stronie pisza o potasie i magnezie z tym sie zgodze reszty nie znamm. Jak mialem migotanie i wyladowalem w szpitalu mowilem lekarzowi ze wcinam pomidory to mi powiedzial czy wiadrami bo to tak na kanappke to malo. Ostatnio kiepsko dzialalo mi serce lyknolem poteas i sie poprawilo tylko ze ja wiem ze potas potrafi mi uciekac i biore go tylko jak cos jest nie tak. Te witaminki i mineraly co byly na stronie wypisane moze i pomagaja jak ktos ma ich nie dobor ale co do seercowej kamasutry to bym podszedl steptyczni. O wodzie utlenionej to wole sie niewypowiadac bo dla mmnie to ona ma inne zastosowania

Odnośnik do komentarza

Trzeba na bieżąco uzupełniać K,Mg, systematyczny ruchu 15-30 minut dziennie można i co dwa dni (ale bez ciśnienia i bicia rekordów), dziennie chociaż litr wody, prawidłowa dieta lekkostrawna dużo warzyw owoców produktów nie przetwożonych, nie *zaglądać* do lodówki po 21-ej, dołożyć do tego sporo humoru śmiechu i da się te skurczaki jakoś pokonać. hej

Odnośnik do komentarza

Są osoby które uważają ,że medycyna komórkowa i witaminy Dr Ratha to jakaś ściema .Proszę sobie wpisać w google Dr.Jacek Roik normalny lekarz,który zajmuje się produktami Dr.Ratha.Miałam przyjemność kontaktu i konsultacji z Panem doktorem w trakcie zażywania tych witamin w momencie kiedy dokuczała mi arytmia .Bardzo fajny lekarz.Znalazłam go przez przypadek ,jak poszukiwałam czegoś ,co pomoże mi się uwolnić od tego cholerstwa.Co do picia wody utlenionej,metoda kontrowersyjna,ale może nie tak bardzo jak np:picie uryny ,a znam takie osoby co to piją i dalej sobie dobrze żyja, ale skoro to wszystko pomaga ,to czemu nie spróbować .A czy wizyty w prywatnym gabinecie u kardiologa (bo czekanie w NFZ na wizytę 4-miesiace mój przykład) i płacenie za wizyt+Holear 200zł + do tego leki, to jest tanie i humanitarne ? to jest żerowanie na ludziach którzy szukają pomocy, aby było szybciej ,a póżniej każda wizyta ,też płatna i efekt z leczenia w moim przypadku zerowy, tylko kasy szkoda także proszę o tym pomyśleć a nie pisać że wszystko to co nie należy do medycyny konwencjonalnej to wielkie BE .Życzę wszystkim powodzenia i poszukiwania najlepszego leczenia dla SIEBIE i nie ma co krytykować innych .Bo niech każdy się leczy jak chce grunt aby wyzdrowiał bo to jest najważniejsze .Powodzenia

Odnośnik do komentarza

Z medycyna komorkowa mam do czynienia od roku, nic tu nie pisalem tylko czytałem i żałuje ze napisałem, chciałem pomoc ale najwyraźniej nikt tutaj nie chce pomocy. Rath jako czlowiek mnie nie obchodzi, ważniejsze dla mnie sa efekty po tych witaminach. Tak boicie sie wykorzystywania a własnie to na was robią lekarze ciągłe wizyty zmiany leków i praktycznie brak szans na poprawę. Zamiast spróbować coś innego to nabijacie im kieszenie do tego ablacje za które płacą wszyscy albo wy sami kupę pieniedzy i gdyby to chociaz dawało wyśmienite efekty to ok, ale tak nie jest , często po ablacji jest gorzej niz przed albo tak samo. Ja nikogo nie chce wykorzystywać wiec nie używajcie medycyny komorkowej bo napewno chca was wykorzystać, jak się boicie zaryzykowac i sprawdzic to ryzykujecie życie do konca z arytmią, ja tego nie byłem wstanie zaryzykować zycia do końca z arytmia.

Odnośnik do komentarza

Bardzo ciekawy stał się ten wątek i z wielkim zainteresowaniem czytam to co piszecie. Wnioski wyciągają się same - osoby, które zdecydowały się skorzystać z naturalnych metod leczenia z radością chcą się tą wiedzą podzielić, bo zauważyły WIELKĄ różnicę na plus jeśli chodzi o leczenie dolegliwości. Oponenci zajmują się wyłącznie krytyką czy ośmieszeniem, często nie znając nawet podstawowych założeń wspomnianych tu metod, nie mówiąc o jakiejkolwiek okazji do ich wypróbowania. Może musi już tak być, że jedni wolą leczyć objawy chorób latając od jednego specjalisty do drugiego, który zazwyczaj przepisze coś na konkretny *wycinek* pacjenta wprowadzając zakłócenia w innych obszarach. Ale przecież od innych obszarów są inni specjaliści, więc sytuacja się powtarza. Są też tacy, którzy cenią sobie podejście holistyczne i leczenie przyczyn dolegliwości. I jeśli jakaś metoda jest z założenia bardzo logiczna, a do tego dobrze działa to nie szukają na siłę aprobaty ze strony rożnych instytucji ‘zdrowotnych’. Nie wiem czy zdajecie sobie z tego sprawę, ale wiele badań naukowych jest blokowanych z uwagi na wielkie obawy przemysłu farmaceutycznego. Ktoś wyżej krytykował doktora Ratha - zachęcam do oglądnięcia jego wykładu o Unii Europejskiej i koncernach chemiczno-farmaceutycznych, który można znaleźć na youtube. Może wtedy niektórym otworzą się oczy... Jeśli chodzi o mnie to póki co stosuję jeszcze betabloker (Atenolol) na moje zaburzenia rytmu, ale czuję, że to mnie tak naprawdę nie leczy. Dlatego zgłębiam podejście medycyny holistycznej i wypróbowuję te metody, które według mnie mają duży sens. I jestem praktycznie pewna, że wkrótce odstawię farmaceutyki;) Zaczęłam od ziół i homeopatii, a teraz wprowadzam odpowiednią suplementację witaminową i... wodę utlenioną. Ale żeby do tego dojrzeć najpierw dokładnie przeczytałam i zrozumiałam w jaki sposób działa ta metoda.

Odnośnik do komentarza

A jednak nie tylko ja korzystam z innych metod :) , niestety ci co nie próbują skazani są na mękę, trochę mi ich szkoda ale może kiedyś zdążą otworzyć oczy, trzeba trochę poczytać i pomyśleć. Oczywiście żeby wszystko było jasne ja leków chemicznych nie odstawiłem dopóki lekarz nie zbadał i kazał odstawić bo jak stwierdził *nie ma potrzeby*, ale to była moja ostatnia wizyta na długi czas mam nadzieje. Sami nie odstawiajcie leków nawet jak będziecie próbować suplementy Ratha czy coś innego naturalnego. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Odpiszę choć *kotlet trochę odgrzewany* bo dawno tu nie zaglądałam. Nie wiem o jakim naciąganiu na kasę mówicie, wolę usłyszeć od swojego lekarza że tego się nie leczy lub ewentualnie można podać jakieś betablokery ale to już chyba bardziej dla psychicznego komfortu pacjenta , niż ktoś ma mnie mamić wizją brania leków które są rzekomo takie naturalne a ceny mają z kosmosu. Wolę gorzką prawdę niż słodkie kłamstwo. Moi lekarze na nic mnie nie naciągają, nie doradzają drogich leków ani tym bardziej prywatnych badań. Naiwność i chciwość ludzka nie zna granic. Schemat tych pseudo naukowców jest znany od lat, znany najbardziej na przykładach nowotworów. Ludzie zrobią wszystko aby przeżyć, słyszałam o ludziach sprzedających domy, biorących kredyty, nawet o ludziach decydujących się przerwać leczenie konwencjonalne bo ktoś nawciskał im że ich super naturalne specyfiki ich uzdrowią a koniec końców ludzie i tak umierali tyle że dużo biedniejsi i pozostawiający niejednokrotnie rodziny w długach. Jak coś jest dobre i skuteczne to się szybko rozchodzi a jak coś jest ściemą to niestety krąży taką drogą pantoflową w nadziei na znalezienie słabego i zdesperowanego charakteru który łyknie ich specyfiki. No naprawdę niezłe jaja, witamine C sprzedawać ludziom za 50 do 200zł. Drodzy państwo mogę zostać tutaj uznana za naczelną zgorzkniałą frustratkę ale nic nie przebije tego jaka jestem szczęśliwa i wdzięczna losowi za to że mam swój rozum, potrafię czytać, słuchać i wyciągać wnioski i że nie daje się nabijać w butelkę szarlatanom. A Wam życzę *sukcesów* w dalszej sprzedaży i promocji tego badziewia bo w końcu każdy z czegoś musi żyć.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×