Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Kołatanie serca, zawroty głowy, złe samopoczucie i uczucie życia poza ciałem


Gość RadekK

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie. Mam pewien problem myślę, że z sercem. Od jakiś 4-5 miesięcy mam problemy z sercem. Na początku były pojedyncze mocne uderzenia serca, później przyszedł koszmar. Obudziłem się z koszmarnym, mocnym biciem serca - bałem się że to jakiś zawał, że umieram. Przeczekałem cały dzień ale nic nie pomogło. Postanowiłem na drugi dzień pójść do szpitala na SOR. Lekarz mnie przyjął dał mi coś na uspokojenie oraz dał kroplówkę z magnezem i potasem. Jak wyszedłem ze szpitala czułem się jak na haju...to pewnie było spowodowane tymi tabletkami. Lekarz kazał brać aspargin przez pewien czas. Niestety nic nie pomogło cały czas miałem kolatanie serca, mocne bicie, raz wolniej raz szybciej. Postanowiłem udać się do swojego lekarza rodzinnego, zrobił mi EKG, powiedział, że wszystko jest dobrze - przepisał mi Concor Cor 1,25 pół tabletki raz dziennie oraz dał skierowanie do kardiologa. Od razu poszedłem prywatnie - kardiolog powiedziałem, że EKG mam w normie ale nie jest idealne. Dał mi skierowanie na Echo, Holtera, prześwietlenie klatki piersiowej, krew (chyba TSH też było robione). Badania powiedział, że wyszły dobrze, że nic tutaj nie widzi. Przepisał mi vivacor oraz concor cor. Brałem vivacor ale chyba nie pomagał, teraz biorę Concor Cor, przez pół dnia jest ok ale 2 pół dnia jest to co wcześniej. Dodatkowo mam jakieś dziwne niepokoje, nie mogę spać, czuje duszności, zawroty głowy, drżą mi ręce (ale to już wcześniej też miałem) Nie wiem co to może być? Ktoś coś doradzi? Biorę codziennie magnez, kupiłem sobie dzisiaj Passispasmin, łykam ten concor cor (pół tabletki raz dziennie). Dodam jeszcze, że np. jak gdzieś idę, to chyba nie czuję tych bólów, jakby wszystko było w normie, tak jakby mam te objawy jak siedzę przy komputerze albo jak się położę. Może myślę o tym za dużo, właściwie od 3-4 miesięcy było raptem kilka dni gdzie o tym nie myślałem, ale nie myślałem, chyba dla tego, że nic mnie nie bolało. Poradzcie coś

Odnośnik do komentarza

Wygląda mi to na klasyczne objawy nerwicy. Sama to przerabiałam 15 lat temu. Leczono mnie objwowo na migrene, serce, tarczycę , żołądek i żaden lekarz nie wpadł na pomysł, że to nerwica. Doszłam do tego sama i w końcu teafiłam do mądrego lekarza ktory zapisał mi leki i ukierunkował. Bardzo pomogła mi wizyta u bioterapeuty. Musisz iść do psychologa i to szybko aby znaleźć przyczynę twojej nerwicy, ale na moje oko przyczyną jest być może komputer a raczej treści które ogladasz. Nerwica przydarza sie wrażliwym ludziom po cieżkim traumatycznym przeżyciu lub żyjącym w długotrwałym stresie. Musisz szybko się z tym zmierzyć bo będzie coraz gorzej. Powodzenia

Odnośnik do komentarza

Treści jakie oglądam? Fakt przed komputerem spędzam bardzo dużo czasu, mam taką pracę. Dużo siedzę, może coś z kręgosłupem? A może udać się do psychiatry? Może przepisze jakieś leki? Gdzie się udać, żeby pójść do psychiatry na NFZ? Bo za bardzo mnie nie stać na prywatną konsultacje.

Odnośnik do komentarza

A nie jesteś czasami fanem gier ? bo jeśli tak to idą w odstawkę twoje zdrowie jest ważniejsze. Do psychiatry nie zaszkodzi iść dzisiaj to już żaden problem kiedyś niestety uznano by mnie w środowisku za wariatkę wiec musiałam radzić sobie sama. Najlepiej iść do poradni zdrowia psychicznego, ale oni i tak wyślą cie do psychologa bo najważniejsze jest zrozumieć przyczynę nerwicy. Leki farmakologiczne ogłupiają i tylko takie leczenie to błędny zaułek. Nerwica to obrona organizmu bo gdyby twój organizm sie nie zbuntował popadłbyś w obłęd wiec uznaj że miałeś szczęście. Twój organizm poprostu zgłupiał i błędnie odczytuje informacje z mózgu. Musisz go wyciszyć uspokoić troszkę farmakologicznie, ale głównie przez psychoterapię. Przyczyną mogą to być stresy nagromadzone przez lata, nawet przeżycia z dzieciństwa, stres zwiazany ze szkołą, cieżkie egzaminy, nieszczęsliwa miłość, a także drastyczne gry komputerowe.Przeanalizuj swoje życie. Dobrze pamietam to jak ty to określiłeś *życie poza ciałem* rozumie to tylko ten kto to przeszedł.

Odnośnik do komentarza

Nie w ogóle nie gram. mam 22 lata i pracuje przy komputerze. Fakt zawsze mnie uważano za nerwowca i chyba coś w tym jest, ostatnio dopiero zwolniłem, upuściłem z tej napinki. Racja, że moje nerwy są szarpnięte i teraz ta praca, jest dość stresująca...może po prostu potrzebuje wypoczynku? no i nie ukrywam, że niestety dużo w życiu alkoholu się polało :/ teraz tylko 1-2 piwka i tyle. Czyli uważasz, że to ogólnie chora dusza, a nie konkrtenie chore serce? Wyniki wyszły w normie.

Odnośnik do komentarza

Mam 29 lat od 7 lat lecze sę na nadciśnienie(miałem wykonane wszystkie możliwe badania pod kątem nadciśnienia).Według lekarzy ciśnienie potęguje dystonia neurowegetatywna którą u mnie wykryto.Miałem problem z wchłanianiem leków nadciśnieiowych była ich masa bo bardzo zle sie po nich czułem.Więc przyjmowałem leki dorażnie.Od 3 lat zarzywam regularnie Amlozek 5mg.Początki były koszmarne, ale jakoś lek zaczoł być w miarę dobrze toleroway przez mój organizm. A w tym roku od kwietnia znowu zaczoł się ten horror.Ciśnienie mam znakomite bo jego wartości nie przekraczają 120/80, ale sampoczucie pozostawia wiele do życzenia.Ogólny ból zamostkowy po żażyciu oraz uczucie zmęczenia słabosci, zawrotów głowy i senności.BŁAGAM O POMOC BO ZASTANAWIAM SIĘ NAD ZAPRZESTANIEM PRZYJMOWANIA LEKÓW.

Odnośnik do komentarza

Nie wolno brać leków na serce samemu!!nie wolno zwiększać dawek!!Ty nie jesteś prawdopodobnie chory na serce!nie bój sie,zmierz cisnienie rano i wieczorem,bierz aspargin,magnez i zacznij sie ruszać -najlepiej zapisz sie na jakies cwiczenia -musisz miec ruch!!!i dieta odpowiednia -zero alkoholu i papierosów!!jak zaczniesz ćwiczyć pod okiem fachowym to poczujesz że zyjesz!!nie bierz dod.lekow-musisz uwierzyć że to w psychice!!Pamiętaj tak szybko sie nie pada-nie masz co sie bać!Wez sie za siebie..

Odnośnik do komentarza
Gość nieznajoma

Moge poradzic neurolog i to jak najszybciej ale jest jeden warunek zadnych uzywek chyba wiesz o co chodzi,popros o metropolor to tabletki uspokoja ci serce i umysl, odrazu polski nie zbudowali musisz je regularnie brac.mialam wszystko to samo to jest nerwica serca .te tabletki stosowane sa tez przedzawalowo i po zawale,i nietrzesa sie rece ,lepiej sie oddycha i niema szarpan serca .ale to wszystko potrzebuje czasu.narazie

Odnośnik do komentarza

Hej! Ja mam to samo przeskoki serca bol w klatce piersiowej ogolna słabość i otępienie jak bym niekiedy widziała za mgły ogólnie mam tego wszystkiego dość momentami żyć się nie chce mam już tak od okolo 2lat bardzo mi to utrudnia życie czasami myślę że już umieram

Odnośnik do komentarza

Hej ! mam to samo co Radek, może zagladasz tu jeszcze ? jak sobie radzisz ? jeśli ktoś ma chęci na pisanie to proszę .Mi się teraz objawy nasiliły ,kołatania serca i straszny lęk.Zastanawiam się czy iść do psychologa ? miłam echo w normie ,ekg coś tam wyszło .przeciążenie przedsionków tak pani nazwała.Więc się trochę wystraszyłam,ale powiedziala mi pani doktor ,że to na tle nerwicowym.biorę concor ,xannax ale narazie bez zmian.A rok miałam spokój.Jeśli ktoś tu zagląda to może mi coś doradzi ?będzie mi lżej ?

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich forumowiczów .Tak czytam sobie wasze odczucia i strach ,który towarzyszy nieustannie przy w/w dolegliwościach i uznaje ,ze głownie problem tkwi w psychice.Najlepszym lekarstwem na takie objawy jest wykonywanie codziennie ćwiczeń fizycznych w domowym zaciszu nawet gdy odczuwacie w tym czasie kołatania serca i zwiększony puls.Proponuje 20 przysiadów,10 pompek w trzech powtórkach Uwierzcie ze po pierwszych 5 minutach dolegliwości ustana .Jeżeli ktoś z was posiada zdiagnozowane nadciśnienie tętnicze tzn powtarzające sie często podwyższone wartości wówczas proponuje lek z grupy ACE tritace 5 mg w dawce początkowej 2,5 mg w skojarzeniu z blokerem działającym wybiórczo i uspokajającym Denab 5 mg w dawce początkowej 2.5 mg .Oczywiście mój wpis jest czysto informacyjny i przed tego typu terapia wskazane jest zgloscic sie do swojego lekarza rodzinnego w celu weryfikacji problemu ,który dotyczy każdego z Was

Odnośnik do komentarza

Może ktoś tu zajrzy z podobnym problemem. Mialam też takie bicie serca, złe samopoczucie. Wszystko zaganiane na stres, przemęczenie, nerwicę.Ekg wychodziło ok, morfologia książkowo. Koniecznie zbadać d- dimery. Lekarze nie zlecają tego, a u mnie okazała się  rozległa zatorowość płucna. Cud, że żyję.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×