Szkodliwość częstej tomografii komputerowej głowy

[Gość On32]

Jestem mężczyzną, mam 32 lata. Kilka dni temu robiono mi tomografię głowy. Najgorsze jest to, że robioną jedną (bez i z kontrastem) w środę, a kolejną (angio TK głowy) we czwartek (również bez i z kontrastem). Jakkolwiek poważne były wskazania do takiego badania jestem przerażony taką ich częstotliwośćią i szkodliwym wpływem na mój organizm. W rezultacie okazało się, że jestem zdrowy, ale przecież przyjąłem potężną dawkę promieniowania X. Lekarze (prowadzący i ordynator neurologii) nie widzieli w tym problemu, mówili, że dawka wcale nie jest taka duża. Ja natomiast bardzo boję się skutków takiego postępowania. Myślę , że mnie oszukują co do nieszkodliwości tych badań. Napiszcie proszę co o tym sądzicie. Czy to normalne? Czy bardzo szkodliwe? Nie spotkałem się w internecie z tak częstym badaniem TK. Ktoś pisał, że raz na 3 lata to jest często, więc co ja mam powiedzieć?! Co z promieniami X? Co z moimi nerkami po kontraście? Bardzo się boję. Mam wrażenie, że lekarze traktują nas jak jednostki chorobowe, a nie ludzi.

[Gość 444]

Nowoczesna aparaty rtg emitują wielokrotnioe mniejszą dawkę niż stare sprzed kilkunastu lat.Więc nie masz się czym martwić.Chyba ,że rzęchem 20-letnim robili ...

[Gość ania05]

Keidyś ludzie prześwietlali się co rok(płuca )na rzęchach no i być możę dzisiaj mamy skutki w postaci nekrologów typu 44,50,i 60 lat ale kedyś to było kedyś bo na pewno nikt nie narażał by cię niepotrzebnie na takie niebezpieczeństwo .Widocznie były ku temu wskazania .Jesli cię to pocieszy to pomyśl jaką dawkę łapią codziennie osoby pracujące w pracowniach rtg i innych ,a pracują tam po kilka ,kilkanaście lat .U pacjentów ortopedycznych tez pstrykają fotki co rusz i jakoś nikt się tym nie przejmuje .Zresztą co tam promienie jak tu i tam Fukuszima i inne bezpieczne elektrownie ,tel.komórkowe i E w jedzeniu :)A tak na poważnie to myślę ze nie grozi ci rychłe zejscie z tego powodu ,martw się raczej co w tym badaniu wylazło bo jak tak cię przebadali to pewnie coś tam jest .....

[Gość 444]

Faktycznie,dawniej tak było z tym obowiązkowym corocznym prześwietlzniem płuc.Do 95 roku przez kilkanaście lat co roku mnie przeświwtlali niepotrzebnie.Nie wiem po co.TYlko palaczy powinnni prześwietlac co roku.I kaszlących.HEHE....

[Gość On32]

Nic mi nie znaleźli. Szukali tętniaka, ale jestem zdrowy. Głównym wskazaniem była anizokoria i to, że zgłosiłem się (aby zwyczajnie byś spokojnym) po tym jak w pracy czułem się nieswojo, niespokojnie, zdezorientowany, trochę rozmywał mi się obraz z prawej strony prawego oka (gdy patrzyłem na wprost). Trwało to godzinę. Wtedy jeszcze anizokorii nie widziałem (a patrzyłem w lustro, szukałem u siebie objawów udaru - kiedyś o tym czytałem. Zgłosiłem się więc o 17tej po pracy do lekarza i zaczęło się.. Tomografia z kontrastem około 20tej (bo jadłem o 16tej). Okazało się, że mam tylko niewielkie zwapnienia. Już myślałem, że pójdę do domu a tu neurolog mnie zbadał (wszystko robiłem ok - te dotykania nosa na ślepo i w ogóle reakcje na bodźce) ale babka zajrzała mi w oczy i zobaczyła te źrenice. Poszedłem do lustra i faktycznie - wtedy o 21szej miałem już różnej wielkości (lewa szersza). Powiedziano mi abym został na obserwację ze 2 dni. Na drugi dzień pojechałem 200km do innego szpitala gdzie ponownie zrobiono mi TK (angio TK). Potem czekałem na wyniki. Ogólnie 6 dni w szpitalu na stresie, tymbardziej, że masz wrażenie, że oni tylko czekają aby Ci coś znaleźć - jakby mieli z tego radochę, że człowiek jest potencjalnie chory - taki obiekt do badań. *Niestety* zawiedli się bo wynik był negatywny i ogólnie mam niby zdrowy łeb. Ale słuchajcie - dziś zauważam u siebie dziwne objawy jestem jakiś wyalienowany, *nie swój*, tak jakbym nie czuł tożsamości umysłu i ciała. Rozdarty i pomieszany jak wtedy w pracy. Mam wrażenie, jakby *chciało mi się kręcić w głowie* chociaż faktycznie mi się nie kręci. Czy ja jestem popieprzony? Momentami źrenice mam jak 5zł. Szczególnie jak np teraz skupiam wzrok na pisaniu. Patrze na ten tekst i czuję się jakiś zmieszany. Czy ja powinienem ograniczyć komputer? (non stop coś robię - ale nie gram) Czy powinienem jakiś czas odpocząć? Czy w końcu tomografia (jak przeczytałem) wywołała jakiś skutek uboczny na moich procesach myślowych?? Prosiłbym o odpowiedź kogoś, kto się na tym zna. Za godzinę przede mną 730km drogi - na szczęście autobusem, bo jestem tak rozkojarzony, że na bank spowodowałbym wypadek. Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam!

[Gość ania05]

Może po prostu jesteś przemęczony i żyjesz w stresie .Jeśli tak cie przesiali przez swoje sito to jesteś zdrowy i chyba nic w tej głowie nie masz .Wątpię też żeby to po tomografii takie samopoczucie było bo przecież wcześniej też się tak czułeś .A nie byłeś gdzieś w świecie i nie załapałeś czegoś ?Nie pijesz za dużo jakiś red buli albo hektolitrów kawy bądz jakiś leków ?

[Gość On32]

Stres, przemęczenie - taka praca, wiecznie przed kompem - to na pewno - praca i pasje (nie gry). Na szczęście od jutra mam urlop. Wyjazd zagraniczny - odpocznę od tej rzeczywistości :) Jutro kurier przywozi niezły rower MTB - kupiłem, bo stwierdziłem, że za mało czasu (ZERO) spędzam na łonie natury i aktywnym wypoczynku - poszaleję po lasach i bezdrożach :) Ogólnie nastawienie na relaks. Oby to zamroczenie minęło. Pozdrawiam i dziękuję!! Odezwę się ;)

[Gość On32]

..a kawy i *energetycznych* szitów nie piję w ogóle. Nie palę, bardzo żadko jakieś bro (rzadko, ponieważ wypłukuje K i Mg, a ja miewam kołatania serca). Ogólnie stres, sters, stres, wszystkowiedzący, nieomylni przełożeni, z dala od domu, bliskich osób itd

[Gość po68]

Witam. Tak wszedłem żeby dowiedzieć się o szkodliwości tomografu, bo na początku sierpnia jadę do Wrześni na badanie. Nie wiem czy tam właśnie nie mają takiego *zabytkowego* aparatu, a w Koninie długie kolejki (druga połowa września dopiero). Jak sądzicie - mam zadzwonić do Wrześni i zapytać, czy ten sprzęt to jakiś nowszy, czy zabytek? O... i zagadka matematyczna na koniec...:)

[23Zalamana23]

Nie przesadzaj, pomyśl o ludzi

[23Zalamana23]

Sorrki posta mi ucięło. Pomyśl o ludziach którzy mają kilka takich badan w krótkich odstępach czasu - takich comają guzy, wylewy czy udary. Myślisz że lekarze narażaliby ich bez potrzeby?? poza tym skoro lekarze powiedzieli że dawka wcale nie jest taka duża i że to bezpiecznetona jakiej podstawie twierdzisz że cię oszukują?? bo to wieje jakąś paranoją...

[Gość TOMSON 33]

witam ostatnio mniałem robioną tomografie komputerowa w szpitalu w tuszynie i jestem z tego badania bardzo zadowolony bo bardzo dobrze sie czuje i nic mi nie wykryto pozatym kazde badanie w jakimś stopniu jest szkodliwe ale nie na tyle zeby odrazu stawiać zła diagnoze i być tak zdesperowanym....pozdro..:)

[LekarzIzabelaWiech]

Witam! ON32 - zdecydowanie nie powinien mieć Pan powodów do niepokoju. Proszę zaufać lekarzom - bez wątpienia Pana nie oszukują, zaś szkodliwość tomografii komputerowej jest niższa niż ogromne korzyści jakie można uzyskać z wyniku badania.

[TomaszBanas]

ON32 - jak czujesz się teraz, 2 lata po badaniu?Jesteś tak samo sprawny intelektualnie jak przed i czy myślisz, że badanie wpłynęło na pamięć, fukcje seksualne?

[Gość bellevie]

Ja tez malam az 3 tomografie glowy , bo w jedny m dniu mialam robiana jedna bez kontrastu,zaraz z kontrastem i po 2 miesiacach 3cia , i tez sie martwie czy przez takie badania mozna dostac guza mozgu ! niby lekarze nie narazaja specjalnie na takie badanie, mnie jakos narazil moj rodzinny dal mi skierowanie tylko dlatego ,ze od czasu do czasu boli mnie glowa :/ myslalam ze to rezonans niestety tomografie.... teraz to codzien mnie boli .

[Gość ania005]

Nie martw się na pewno nie masz guza od tomografii ,a codzienne bole głowy to w 99 procentach od kręgosłupa szyjnego .Tam trzeba szukać przyczyny .Guz jak jest i zaczyna bolec to chodzi się po scianach .

[Gość Jjaaaaa]

Rozumiem, tez sie obawiam tych czestych tomografii... ja z kolei z powodu bolow glowy pojawiajacych sie po wiekszym wysilku fizycznym dostalam skierowanie na tk glowy i tk glowy-angio...i zastanawiam sie w jakim odstepie powinnam je zrobic? Czy 3 tyg bedzie wystarczajace?..

[Gość AGNIESZKA 2]

MOGĘ ZAPYTAĆ PANA ON32 JAK PAN SIĘ MIEWA OBECNIE, MINĘŁO JUŻ SPORO CZASU, POMAGA PAN SOBIE NP. PROWADZĄC ZDROWY STYL ŻYCIA ? ODŻYWIANIE( JA OSTATNIO CZYTAM O SOKU Z BRZOZY, NIEDŁUGO KOŃCZY SIĘ ZIMA I NA PEWNO SPRÓBUJĘ TAKI SOK UZYSKAĆ Z MOJEJ BRZÓZKI NA OGRODZIE. JAK PANA ZDROWIE? POZDRAWIAM SERDECZNIE