Samotność przy nerwicy lękowej w ciąży

[nadziejaaa]

Witam wszystkich ,którzy mają podobny problem, i walczą z tym lub moga powiedziec,że wyszli z tego,otóż jestem w 9 tygodniu ciazy , leczyłam się n depresję przed zajsciem w ciązę ,a teraz ,nie biorę leków, jestem osobą wybuchową i nerwową ,potrafię zrobić igły z widły. ale tez mieszkam za granica nie mam tu rodziny oprócz chłopaka, a nim jest tak ,ze nie umiemy rozwiązywać problemów, a to tak po krótce, jeżeli ktoś chce i ma ochotę ze mną porozmawiać, czuję się osobą samotną , moze znajdę jakąs duszyczkę. pozdrawiam, i do następnego.

[Gość ania05]

Musisz skupic sie na ciązy i na tym żeby być spokojną .Po co się denerwować ?Pamiętaj że dziecko odczuwa to samo co matka i każde twoje nerwy odbiją się na nim .....

[egzaltacja_serca]

No to są trochę *porady od parady*, będzie jeszcze bardziej się nakręcała bo *dziecko odczuwa to co matka* jak dziecko się urodzi to też wyczuwa nastroje matki i nic na to się nie poradzi, raz będzie gorzej a raz lepiej, ktoś kto ma nerwicę nie uspokoi się od mówienia sobie *jest ok* nadzieja, nie wiem jaką masz sytuację bo opis jest bardzo ogólny i skąpy, zastanów się może czego tak naprawdę chcesz, jeśli z chłopakiem juz teraz kontakt jest średni to nie licz na to że po porodzie to ulegnie zmianie, hormony u kobiety wtedy szaleją a rzadko który facet do końca rozumie co się dzieje i dlaczego, nawet jesli teoretycznie odrobił lekcje, nie wiem czy masz mozliwość powrotu do kraju czy jesteś całkowicie uzależniona od niego, może wyjazd na trochę byłby dobrym rozwiązaniem, może napisz coś więcej chyba kojarzę Cię z jakiegos innego wątku, ale nie jestem pewna

[nadziejaaa]

Heyy wszystkim, dziękuję za odpowiedzi, ale wolę rozmawiać przez gg,mój numer to 19489893 piszcie śmiało, dziękuję,pozdrawiam

[beti2]

Czesc Wszystkim!!! Jestem tu nowa wiec troche wam pogledze opisze wam po krótce moja historię. Od 6 lat choruje na nerwice lekowa - przygód było wiele szpitale, lekarzy mnostwo lekow rowniez, terapie dopiero od 2 lat trafiłam na dobrego neurologa dopasował leki. w tym czasie wyszłam za maz a teraz czeka mnie sprawa rozowdowa- narkotyki meza . W separacji jestem juz 3 lata . Od około roku spotykałam sie z facetem lecz gdy dowiedzial sie ze jestem w ciazy - odszedł. Obecnie jestem w 6 mies ciazy. Przechodze ja sama. Niestety jak sie dowiedzialam ze zaszłam musiałam odstawic leki Seroxat. Jest ciezko objawy lękowe daja mi w kość. Najgorsze jet to ze nie mozna zbytnio nic brac. Cieżko mi nad nimi zapanowac. Opisze je wam sa takie same jak przed zajsciem w ciaze i przed braniem lekow. Pierwsze to obawa ze mi sie coś stanie, zemdleje ,cieżko złapać oddech, potliwość rak, coś dziwnego dzieje się w głowie czasami dretwienie rak, szczekośćisk , obawa przed wyjsciem gdziekowlwiek. Powiedzcie czy macie jakies sprawdzone sposoby na przetrwanie tych stanoów lękowych. pozdrawiam