Kołatanie, mocne bicie serca, dusznościu, zmęczenie i krótki oddech

[Gość Radek]

Witam serdecznie, poszukuję odpowiedzi na moje problemy z sercem. Zaczęło się jakieś 1,5 miesiąca temu nagle zaczęło mi bić serce myślałem, że to zawał, byłem w szpitalu dostałem kroplówkę z magnezem i potasem i lekarz kazał mi brać aspargin (fakt dzień wcześniej wrociłem z 3 dniowej libacji alkoholowe) ale cały czas te serce mnie męczyło, zdecydowałem się pójść do kardiologa, miałem robione Echo, holtera, EKG kilka razy. Lekarz powiedział z EKG nie jest w 100% prawidłowe ale takie zaburzenia jak ja miałem zdarzają się osobom bardzo szczupłym, a ja własnie jestem bardzo szczupły. Echo lekarz powiedział, że jest prawidłowe a w Holterze też nic nie zauważył, jedynie co powiedział to, że mam mocne bicie serca. Przepisał mi Vivacor brałem jakiś czas ale czułem się po nim strasznie otępiały itp. Objawy mam przeróżne: kołatanie serca, duszności, zmęczenie, krótki oddech itp. Co to może być prosze o pomoc Dodam, że miałem robione jeszcze prześwietlenie klatki i krew i też wyszło okej.

[Gość Krzysiek kos]

Masz napadowe migotanie przedsionków. Bezpośrednią przyczyną jest alkohol.

[Gość 444]

Nie szalej z alkoholem ,bo sam widzisz ,że twoje serce go nie toleruje. Sa inne sposoby na spędzanie wolnego czasu. Też przyjemne.PIj herbate z kwiatu głogu,co jest korzystne dla serca.Codziennie rano pij miód z wodą .Łyżeczkę miodu należy wieczorem wrzucić do pól szklanki zimnej przegotowanej wody.Całą noc ma stać,a rano zamieszać i wypić.Miód zawiera wiele cennych składników korzystnych dla serca.Tylko to musi być dobry miód, a nie z cukru.

[Gość Radek]

Tak wiem, że nie mogę przesadzać z alkoholem. I już nie piję alkoholu a dalej mam te objawy. cały czas kołatanie serca, krótki oddech, jakieś zawroty głowy, osłabienie, duszności, bóle głowy itp. no sporo tych rzeczy jest. Fakt, jestem dosyć nerwowym facetem ale kurczę nie wierzę, że ta nerwica serca ma aż takie straszne objawy i że one utrzymują się cały czas bez przerwy praktycznie. Teraz nie piję alkoholu a objawy się utrzymują, ale jak np. napiję się troszkę np. 2 piwa to już nic nie czuję, tak jakby odwraca do uwagę od serca i człowiek nawet o tym nie myśli. Dodam jeszzce, że mam takie uczucie jakby ktoś mi ściskał serce.

[Gość misia102]

Radek to nie alkochol. idz do lekarza na holter, zrob badania. no ja pije sobie piwko dosc czesto i jest ok a mialam arytmie. po ablacji jestem. ale tak jak psze zaopiekuj sie soba!!!!!!!!! bo warto. pozniej bedziesz wiedzial na co mozesz sobie pozwolic i juz. nie daj sie i zyj smialo ale z glowa;))) pozdro

[Gość Radek]

Miałem robionego holtera i nic nie wykazało, znaczy się lekarz powiedział mi, że mam kolatanie serca, przepisał mi leki i tyle, ale nie biore leków bo jestem po nich otępiały a przepisał mi vivacor

[Gość xxx]

Cóż leków nie bierzesz, wiec jak chcesz żeby objawy ustąpiły... Wszyscy tylko narzekają a nikt nie stosuje się do zaleceń lekarza.

[castanieta]

Radek, niektórzy ludzie (np. ja) mają taką przypadłość związaną z alkoholem, że bardzo szybko wypłukuje on magnez i potas z organizmu. Analizowałyśmy to z moją kardiolożką. Jest tak, że jak wypiję za dużo (dla mnie za dużo to są 3 lampki wina), to w nocy serce mi wariuje, mam mocne kołatania (ale to nie częstoskurcz) i czuję się bardzo źle. Tzn. powinnam pisać w czasie przeszłym, bo już nie wychylam więcej niż lampkę - max 2 i nie mam tych problemów. Na pewno powinieneś się faszerować magneze w dużych ilościach i potasem w trochę mniejszych. Ale obawiam się, że z alkoholem trzeba będzie przyhamować... Napisz, jak się czujesz.

[Gość Reni24]

Potas można przedawkować ze skutkiem śmiertelnym - następuje zatrzymanie akcji serca. Dlatego należy najpierw zrobić badanie poziomu potasu, a potem ewentualnie go brać.

[artur46]

Dla pewności zrobiłbym też poziom magnezu i najlepiej jak najszybciej kiedy masz te dolegliwości. hej

[Gość MichalK]

Witam, Mam dokładnie takie same objawy jak Ty Radek. mam 27 lat i nigdy nie miałem żadnych problemów zdrowotnych. Zaczeło się podobnie jak u Ciebie - byłem na weselu gdzie dość mocno popiłem. Na drugi dzień czułem sie na tyle źle (ale nie był to kac) że trafiłem do szpitala...miałem to samo uczucie - ściskania serca, krótki oddech, mrowienie w rękach. Uzupułeniono mi magnez i potas poprzez kroplowke oraz zalecono branie asparginu. Generalnie czuje się dosć dobrze ale mam wrazenie ze organizm ma duzo mniejszą wydolność - szybciej się męcze a ponadto raz na jakiś czas wracają wspomniane objawy. Czy masz jakąś diagnoze Radek? Czy wystarczy uzupełnianie potasu? Czy mozna ten poziom wyrównac i wrócic na prosta czy może już do konca życia trzeba się oszczędzać jeśli chodzi o spożywanie alkoholu?