Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Kłucie w sercu na tle nerwowym


Gość anna

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Piotrek
Witam, nie lekcewaz tego, serce to powazna sprawa, moga to byc zwykle nerwobole spowodowane nerwica lub atakami leku, jest to najczestsza przyczyna takich dolegliwosci, jednak radze udac sie do kardiologa i ekg, kazda choroba we wczesnym stadium da sie wyleczyc. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Wczoraj jak codzień sidziałem przed komputerem. I nagle zaczęło kuć mnie serce. Ból był nawet mocny. Po ok 1 godzinie (cały czas kuje). Poszedłem spać z myślą jak jutro wstane na pewno mi przejdze. Lecz na drugi dzień budze się i serce nadal kuje. Ból podobny do wczoraj. Najlepiej czuje sie jak leże wtedy w ogóle nie czuje kłucia, dopiero jak wstane lub siedzie całty czas boli.
Odnośnik do komentarza
Witam .od trzech miesiecy zyje w ciaglym leku i niepokoju.mialaw w pracy atak serca walilo mi tak szybko i mocno jaglby mialo wyskoczyc.od tamtej pory szojk.badania ekg echo morfologia ok.wyladowalam raz w szpitalu zrobili ekg pobrali krew dali zastrzyk chydroksyzyne i do domu.a ja ciagle jak opetana .kazde uklucie serca to panika strach ze to zawal.tak se wbilam do glowy.najgorzej jak sie sama nakrece to wtedy wszystko mnie boli.mam takie delikatne bule w klatce piersiowej klucia.od kad biore leki od psychiatry jest lepiej nie ma juz takich silnych atakow paniki.to jest straszne.czasami boli mnie tak k0olo lewej pachy i tak troche w prawa strone.zastanawiam sie czasami czy to bul czy zludzenie.czy masz takie klucia serca i takie dziwne stany?jak sobie radzic?czy to nerwica?prosze odwiedz mnie od tej mysli ze to zawal.Czy ktoś ma takie same objawy? Proszę o rade
Odnośnik do komentarza
mam 17 lat rocznikowo 18 naduzywam alkoholu najmniej 2 dni w tygodniu mocno pijany! od jakiegos czasu mam kucie serca ostatnio w niedziele wypilem pol szklanki wodki i w poniedzailek serce mnie kulo 4 razy(pierwszy raz tyle) i tak do czwartku po razie!! bylem u lekarza mocz w porzadku krew tez a lekarz mi mowi ze to od cienienia 130-140/90 i niby to 90 jest za duzo a podobno to jest norma?? co sadzicie?? mam isc do kardiologa i tableki na cisnienie czy jak bede je brac bede mogl pic chociaz raz w tygodniu jak nie bede ich brac??
Odnośnik do komentarza
wiekrzosc takich kuc spowodowana jest nerwica, tak jak juz zostalo to opisane przez jednego z amatorow, lecz kucia w kaltce piersiowej nie wolno lekcewazyc nalezy zrobic eho serca, ekg nie jest zbyt miarodajne, rowniez nalezy przeprowadzic badanie ktore polega na wstrzyknieciu kontrastu (zapomnialem nazwy tego badanie) ukazuje ono stan naczyn krwionosnych. kucia w klatce piersiowei to kucia przed zawalowe NIE LEKCEWAZCIE TEGO!!
Odnośnik do komentarza
Gość gocha3982
Mam 15 lat. Zdarza się że kuje mnie serce. są to niespodziewane momenty niekiedy strasznie to boli. moja mama mówi że to z nerwów i nic mi nie będzie słuchać się jej ?co ten ból może oznaczać ? co robić? . czekam na rade
Odnośnik do komentarza
Gość piotr221182

Witam mnie kłuje serce juz trzeci tydzień a jestem w holandi brałem trzy tygodnie lek sulpiryd w dawce 50 mg i któregoś dnia zaczeło mnie kłuc po stronie serca i wątroby odstawiłem te leki odrazu a przepisał mi gastrolog kiedys na nerwice zołądka podchodze do nich 6 raz boje sie brac psychotropów i raz byłem u psychiatry przepisał mi mirtor tez brałem ze dwa razy i w głowe mi przychodza mysli ze uzaleznie organizm będe musiał brac do konca życia albo serce nie wytrzyma teraz ogarnoł mnie silny lęk ze to przed zawałowe kłuje mnie cały czas spię mało 5 godzin w piątek jade do polski i nie wiem co robic gdzie się udac z tym bólem tu byłem w szpitalu krew dobra ekg dobre czy to naprawde nerwica serca lękowa a boje się brac psychotropów prosze was o pomoc

Odnośnik do komentarza

Witam .. Od pewnego czasu mam pewien problem . Mam takie cos ze nagle napada mnie jakies dziwne uczucie zaczyna mi cos bardzo pulsowac w okolicach zoladka co bardzo boli a przy czym mam jagby zawroty glowy chociarz nigdy nie zemdlalem .. Mam tez pewny problem z sercem pn raz mi bilo szybko raz wolno .. Wyladowalem 2 razy w szpitalu chociarz mnie zaprzeproszeniem wysmiali bo powiedzieli ze mi nic nie jest i udaje bo niechce isc do szkoly . Poszedlem do swojego lekarza zrobil mi ekg , pobrano mi krew , Badano mocz ... i sprawdzano czy mam stan zapalny okazuje sie ze nie mam a krew wyszla za dobra Dostalem Leki na serce od tygodnia bije normalnie chociarz czuje jak ono bije a przyczym czuje jak mi pulsuje zyla w brzuchu z czym trudno zasnac. dopiero na 20 mam badania ekg brzucha czy cos takiego Boje sie ze tam nic nie wyjdzie a objawy bede mial nadal od Wczoraj czuje jagby klucie w okolicach serca .. ;/ Boje sie ze to cos powaznego Moze mial juz ktos Podobne objawy ? prosze o odpowiedz ;/

Odnośnik do komentarza

Witajcie,chciałabym opowiedzieć moją historię z kłuciami w sercu,mam nadzieję,że komuś pomoże.Otóż praktycznie od dziecka mam przypadki zasłabnięcia i zawroty głowy,od dziecka też bardzo źle znoszę zimno - nawet przy wcale nie takich niskich temperaturach moje ręce robią się najpierw czerwone,potem niebiesko sine a potem praktycznie nie mogę nimi ruszać.Do tego od jakiś dwóch lat (mam 36) cierpię na bardzo silne kłucia i kołatania serca - pojawiają się ona zarówno przy zmianie pozycji,przy siedzeniu w miejscu, jak i przy chodzeniu.Oczywiście w dzieciństwie,chociaż ja wiedziałam,że coś jest nie tak, wszyscy z moją *wspaniałą* mamusią włącznie lekceważyli wspomniane objawy i mówili,że to taka uroda.Objawy,które pojawiły się później przypisywano nerwicy (chociaż to po moim dzieciństwie po części na pewno prawda, dawano mi leki na uspokojenie albo kierowano na terapię.Oczywiście w międzyczasie wielokrotnie miałam EKG,byłam tydzień w szpitalu kardiologicznym gdzie miałam całodobowego Holtera a nawet miałam dwa razy echo serca.Wszystko wychodziło dobrze.Tak było do czasu kiedy wreszcie kiedyś poszłam do prywatnej pani kardiolog,która patrząc na ostatnie wyniki EKG i Holtera (znowu prawidłowe) zapytała mnie jeszcze czy cierpię na bóle głowy.Ponieważ cierpię na takowe bardzo silne i poprzedzone pełną aurą (z zaburzeniami świadomości włącznie),powiedziała,że zrobimy jeszcze echo serca.No i wtedy wyszło - nie zarośnięty otwór między przegrodami serca, zwany fachowo przetrwałym otworem owalnym.Ponieważ niedawno przed badaniem jadłam i pani doktor nie była pewna wyniku,skierowała mnie na badanie przezprzełykowe do specjalistycznego szpitala.Jednak ponieważ bardzo się obawiałam tego badania,ponownie zrobiono mi jedynie echo,tym razem jednak ponieważ byłam na czczo i sprzęt podejrzewam również był lepszy,wada wyszła bardzo wyraźnie na tym zwykłym badaniu. Ponieważ na rezonansie mózgu wyszło,że mam już zmiany niedokrwienne mózgu,wada serca została zakwalifikowana do usunięcia - mam już termin na koniec lutego i tym razem muszę się już na to zdecydować.A teraz konkluzja sprawy.Najprawdopodobniej to wada serca jest główną przyczyną tych wszystkich dolegliwości (wraz z tak silnymi migrenami i zmianami w mózgu),wada wykryta dopiero po 36 latach!I co ciekawe echo serca,na którym ją ostatecznie stwierdzono,miałam w tym samym szpitalu,w którym byłam pierwszy raz a wtedy nikt nie wpadł na to żeby zrobić echo serca.Poza tym wspomniane wcześniejsze dwa echa nic nie wykryły więc widać jak jest jednak ważny sprzęt no i pewnie lekarz wykonujący badanie.Co prawda opinie lekarzy są podzielone a mój przypadek jest naprawdę specyficzny, ponieważ cierpię również na depresję i jak wspomniałam nerwicę,która również przyczynia się do powstawania takich a nie innych objawów ze strony serca.Ale i tak zdecydowała się na jej usunięcie - jest bardzo wysokie prawdopodobieństwo,że to rozwiąże wiele problemów.Poza tym ile u niektórych ta wada może nie dawać żadnych objawów może prowadzić nawet do udaru mózgu.Często w dzieciństwie mózg i serce jakoś sobie radzi z tą wadą ale wiadomo,że z wiekiem organizm nie staje się coraz silniejszy i być może dlatego objawy w wieku późniejszym atakują z taką siłą.Zresztą na 100% okaże się wszystko po moim zabiegu - jeśli kłucia i kołatania będą nadal,będzie to znaczyło,że to nerwica robi swoje.W każdym razie zalecam każdemu kto ma jakiekolwiek dolegliwości z sercem żeby upierał się do końca przy wykonaniu przynajmniej echa serca i to koniecznie na dobrym sprzęcie i u dobrego lekarza - tak jak to już ktoś napisał samo EKG często nic nie wykazuje!

Odnośnik do komentarza

U mnie też występuje ten problem. Dzisiaj się strasznie nasilił, właśnie kończę studia i mam strasznie stresującą sytuacje na uczelni, jeszcze wykładowcy robią sztuczne problemy. Pokłóciłem się z koleżanką/dziewczyną (Sam już nie wiem bo to też jest chore) Mama dzisiaj jeszcze zrobiła mi awanturę. Jutro poniedziałek i muszę iść do pracy... Niedużo brakuje a jeszcze dojdzie do tego depresja. To wszystko, stres, nerwy, życie w biegu, brak zdrowego ruchu, powoduje to że moje serce zaczyna kłuć, robiłem dwa razy EKG, nic nie wykazało.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×