Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Kołatania, ablacje - okiem dochtora


Gość Oskar Kowalski

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Słonko
Do Magdaleny- zależy co chcemy obrazować :-) TK najogólniej -jest dokładne do wszystkich struktur *twardych*- rezonans- sprawdza sie we wszystkich obrazowaniach struktur *miękkich*- plus cała gama możliwości wysycania interesujacych nas narządów i ich elementów z użyciem różnych znaczników i kontrastów. tak więc trudno najogólniej stwierdzić czy Tk jest dokładniejsze od MRI (NMR):-) a Brad Pitt to sie podoba nie niektórym, a niemal wszystkim kobietom. ale przy Oskarze Kowalskim Brad pitt jest jak Renata Beger przy Monice Belluci. Mówiłam, że doktor Kowalski będzie jęczał - przestancie......... mozemy być i bezguscia- ważne żebyście Wy Panowie- uważali nas za śliczne :-) Pozdrawiam. miłego weekendu dla wszystkich.
Odnośnik do komentarza
Słonko ... właśnie ... ja też przez długi czas bałam się już mówic lekarzom o tych moich napadach bardzo wysokiego tętna :) czułam sie głupio, bo wszyscy mówili, że przesadzam a nie udawało sie tego złapac na EKG, aż po kolejnej wizycie w szpitalu gdzie oczywiście nic nie wykazano, trafiłam do kardiologa, który jakby zrozumiał o czym do niego mówię ... tyle, że przepisał leki i już, dobre było i to, biorę je juz ponad 10 lat, ataki są bardzo rzadkie, wcześniej miałam częstoskurcze po prostu codziennie :) przez te lata brania leków trafil się może z 9 - 10 razy, ostatni blisko dwa lata temu, tyle, że pół roku temu EKG wykazało WPW, i stąd decyzja moja o ablacji, oczywiście podjęta pod wpływem profesora Walczaka :)Marzę tylko o jednym, żeby czuc sie tak dobrze jak teraz po ablacji :D I mam nadzieję, że leków już nie będę musiała brac, to tez bardzo dużo:)Dobra i już nie smędzę :D Dodam tylko, że .... to forum pomogło mi bardzo !!! psychicznie sie nastawic do zabiegu !!! I dlatego ja też tu wrócę po ablacji i się podzielę odczuciami. OSKAR !!! Wracaj tu po urlopie !!!!! A Brad Pitt niech się schowa ;) I dzięki wszystkim za miłe słowa :))))))
Odnośnik do komentarza
Gość Aleksandra
A więc jednak Pan doktor tu zagląda. W związku z tym pozwole sobie go troche pozamęczać nurtującym mnie tematem. Mój 10-latek ma zdiagnozowaną zbyt późno mimo wcześniejszych objawów niedomykalność aortalną ++, mitralną +, trójdzielna i płucna śladową, zespól Barlowa oraz zauważone dopiero przez Pana doktora Banaszaka łagodne podobnież komorowe zaburzenia rytmu. Dodam, że często czuje się źle, sam nie potrafi okreslić tego przyczyny, jest jakis *nieswój*. Mąz badając mu puls czy ciśnienie potrafi wyczuć nierówna prace serca :(. Szmer rozkurczowy 2/4 niedomykalności aortalnej wzdłuż lewego brzegu mostka i skurczowy 1-2/6 nad aortą, dobrze wypenione tętno udowe. W 24 godzinnym zapisie EKG zarejestrowano nieliczne pobudzeniua komorowe - zaburzenia rytmu serca o łagodnyum charakterze nie wymagające leczenia. W próbie wysiłkowej nie stwierdzonoi cech niedokrwienia a wysiłek fizyczny Radek tolerował dobrze. Dodam, że normalnie jest bardzo rychliwy, kocha sport, ale szybko sie męczy i uskarża na szczypanie serca. Normogram. Rytm zatokowy 60-100/min. Pojedyńcze pobudzenia komorowe S w V2 26mm; R w V5 25mm. PQ-0,12 ; QT-0,38. Całodobowy zapis ekg metodą Holtera. Rytm zatokowy 56-117/min; średnio 77/min. 447 pojedynczych EXV, epizodbiogemimii komorowej. Test wysiłkowyu na biezni w ruchu : całkowity czas badania - 16 min 07 sek Czas badania wysiłkowego - 10 min 21 sek max RH zadany - 171; osiągnięty 176 Koszt metaboliczny wysiłku - 11 mets BP przed prpobą wysiłkową 120/70 BP po próbie wysiłkowej 140/80 Powód przerwania - rytm submax Płatki zastawki aortalnej wieńcowy lewy i niewieńcowy o pogrubiałych brzegach. Wszystkie płatki o dobrej ruchomości i dobrej separacji, niedomykalnośc centralna i pomiędzy płatkami lewym wieńcowym i niewieńcowym, umiarkowanej szerokości fala zwrotna siega koniuszka, przepływ w aorcie wstepującej bez cech zwężęnia. Mitralna - przedni płatek o nieregularnym zarysie, mały rozszczep przedniego płatka, niedomykalność w tym miejscu małego stopnia, ugięcie przedniego płatka ale bez wyraźnych cech prolapsu. Wiem, że zamęczam Panie doktorze ale na tym punkcie jestem przewrażliwiona. Magda jest świadkiem. Conka również. Jestem ciekawa opinii Pana doktora. Czy powinnam siwieć dalej czy jednak się uspokoić ? Jesteśmy pod opieką kardiologa na Ligocie, ale dzięki niesamowitej Pani dr Szkutnik trafilismy na oddział w Zabrzu pod skrzydła Pana dr Banaszaka. Porządny człowiek z niego i dobry specjalista :) Nawiasem mówiąc osobiście wolę Anthonego Hopkinsa czy Hackmana ^___*. To dobrze, ze po burzy na forum wraca mimo trudnej tematyki spokój. Madziu nie kracz ;-) Pozdrawiam wszystkich ciepło Ola, mama Radka
Odnośnik do komentarza
Z granicy: Pani Aleksandro, jest Pani - a właściwie syn pod bardzo dobrą opieką. Ważne, żeby odbywała sie ona regularnie - wydaje mi się, że test wysiłkowy (czy nie ma zaburzeń rytmu w czasie wysiłku) i holter (czy ilość VE nie rośnie istotnie czyli w dziesiątki tysięcy lub nie układa sie w dłuższe częstoskurcze) oraz oczywiście echo (ocena zastawek) musza być powtarzane. W przypadku zastawek - i o tym napewno wiecie - niezwykle ważne jest odpowiednie postępowanie w przypadku infekcji - mogą one pogłebić wadę. Każda infekcja gardłą - do doktora - jeśli ropna (zap gardła czy angina) to leczenie antybiotykiem. GRypa - łóżeczko. Wogóle chyba warto Radka szczepić na grypę - ale nie znam się na tyle na leczeniu dzieci, to trzeba wyjaśniec z pediatrą. Warto rozwarzyć. Zęby!!! Muszą byc zdrowe! Sama bigeminia może pogarszać samopoczucie. Ale z podanego holtera wynika, że jest jej na tyle mało, że absolutnie nie uprawnia do nawet myślenia o ablacji. Sądzę, że juz za szczegółowo odpowiadam. Wszystko etyczniej a co najważniejsze z większym profesjonalizmem i po prostu lepiej (!) omówicie w czasie następnej kontroli z Waszym P.DR. Tylko zapytajcie o wszystko! I nich śliczna Mama Radzia trochę wyluzuje. Pomimo ograniczeń Radek ma umieć cieszyć się życiem. A kto go ma tego nauczyć? Niestety, z tego co pamiętam nie wyglądam ani jak Pan Hackman ani jak Pan Hopkins... :(((
Odnośnik do komentarza
Gość Aleksandra
Panie doktorze wielkie dzięki. Uspokoił mnie Pan co nie znaczy, ze nie będe dalej siwiała ^__*. Matki już tak mają. Niestety z autopsji wiem jak róznie do profilaktyki IZW podchodzą lekarze. Odnoszę czasami wrażenie, że się nas boją. Teoria a praktyka to dwie rózne materie, a przeciez powinny iśc w parze :(. Z przykrością stwierdzam, ze nie mamy zaufanego pediatry. W duzym mieście byłoby to zdecydowanie prostsze. Szczepimy Radka na grypę choć jedna pani kardiolog stwierdziła nam, ze jako lekarz zaleca szczepienie zas prywatnie ma odmienne zdanie. Dlaczego - nie mam bladego pojęcia. Dbamy o zęby, chodzimy na kontrolę i sądze, ze dotarłysmy sie z naszą panią stomatolog w sprawie profilaktyki IZW. Powiem szczerze - gdybym chciała pytac lekarza prowadzącego o wszystko wywiesiłby moją fotografię przed wejściem do poradni z podpisem - tej pani nie obsługujemy ;-) Oczywiście zartuję ale trudno jest rozmawiać kiedy poziom wiedzy dwóch stron jest tak rózny. A do tego dochodzą jeszcze emocje za każdym razem czy aby nie ma negatywnych zmian hemodynamicznych i wada sie nie pogłębia. Sądze, ze Radek cieszy sie życiem. To diablątko nie potrafi usiedzieć na miejscu. Mimo przeciwskazań jeżdzi na deskorolce, rolkach, rowerze, nartach ... Oczywiscie z umiarem co reguluje zresztą sam jego organizm. Inaczej jak mówi sam takie życie nie ma sensu :( I sam jest coraz bardziej świadomy swojej choroby. Porzadny z Pana facet doktorze. No i z poczuciem humoru, bez ktorego trudno zyć. A etykę zostawmy etykom. Z ich poglądami nie zawsze trzeba sie zgadzać. Czyż chociażby Pani Magdalena Środa nie wbzudzała kontrowersji swoimi wypowiedziami ? Miłego wypoczynku i jednak mam nadzieję, że będzie Pan zaglądał na swój wątek. A Hopkins w Okruchach dnia czy Cielistej dolinie był nieziemski. Madziu im więcej czytam tym bardziej sie boję. Ale z dwojga złego wolę niedomykalność od stenozy. I wielkie dzięki, że mnie naprowadziłaś na Pana doktora. Pozdrawiam Ola
Odnośnik do komentarza
Chyba tylko kobieta potrafi zrozumieć lęk drugiej kobiety o jej własne , chorujące dziecko. mężczyźni podchodzą do tego bardziej racjonalnie i chłodniej, kobiety mają w sobie tyle emocji ale i siły. Doskonale rozumiem i Aleksandrę i Magdalenę- sama tracę głowę i opanowanie kiedy z moim dzieckiem dzieje się coś niedobrego- a przecież nie choruje przewlekle. ta myśl- że same wziełybyśmy na siebie tą chorobę, gdyby się tylko dało. w pracy często zdarza mi się wyjść do pokoju obok ,aby popłakać nad chorym maluchem- ale nie uważam ,żeby widok moich łez mógł być kojący dla rodziców czy dla samego dzieciaka. do rzeczy- wygląda na to ,że Pani mieszka gdzieś na Śląsku Pani Olu- proszę o kontakt na priva- może uda się wymyśleć dla Radka fajnego pediatrę. PS. Jako lekarz też mam mnóstwo wątpliwości co do szczepień p/grypowych i innych pozakalendarzowych u własnego dziecka. Myślę- że to kochane *Diablątko* instynktownie reguluje sobie wysiłek- i niech szaleje- w końcu ma 10 lat! Też mam syna, nieco młodszego, ale też urwis z niego - i choć od urodzenia ma pewne ograniczenia- biedak jest bardzo alergiczny - i coś ostatnio straszą mnie astmą- zauważyłam ,ze sam wie co mu szkodzi i trzyma dyscyplinę. ja się staram mniej uważać i trząśc- a on czerpie z życia ile się da. Pozdrawiam serdecznie. Ps. Antony Hopkins - klasa sama w sobie- film- również. miło tak sobie czasem obejrzeć taki film, na którym można płakać do woli- kiedy się przezwycięży to zakłopotanie przed samym sobą z powodu własnych wzruszeń- jakoś tak miło przestać wstydzić się własnych uczuć przed samym sobą.
Odnośnik do komentarza
Zrobiłem sobie badania i takie mam wyniki: Holter: rytm zatokowy, ok. 5000 pobudzeń przedwczesnych nadkomorowych, kilka epizodów częstoskurczu, nieliczne pobudzenia z szerokimi zespołami QRS, pobudzenia przedwczesne zablokowane, 1 pauza 2,6 sek. (artefakt?) USG: lewa komora 48 mm, lewy przedsionek 40 mm, aorta 27, mięsień IVS 10 mm, ściana tylna 9 mm, masa mięśnia lewej komory 184 g., frakcja wyrzutowa 70%, wypadanie płatka zastawki mitralnej i trójdzielnej I stopnia + fala zwrotna I stopnia Skierowano mnie na ponownego Holtera (na poprzednim byłem na Biosotalu i miałem w nocy b. niskie tętno, do 39 uderzeń), test wysiłkowy i badania krwi. Usłyszałem, że wszystko jest OK (poza EKG, które miało być *nieładne*), ale przepisano mi leki i (poza Betalociem) nie wiem po co: Koenzym Q10 Acard Aspargin Preductal W ulotkach tych leków nie znalazłem nic o działaniu przeciwko zaburzeniom rytmu, za to wszędzie jest o zapobieganiu zawałom serca i nagłej śmierci sercowej. Teraz to dopiero zacząłem się martwić. Czy przy wynikach jakie opisałem jestem w grupie ryzyka zawału albo nagłej śmierci ? Bardzo, bardzo proszę o odpowiedź. Mikelek
Odnośnik do komentarza
Gość Aleksandra
Do Słonka : alrada@gazeta.pl Niestety mieszkam koło Zawiercia a tu trudno o pediatrę kardiologa. Przez 8 lat nasz pediatra mimo ciagłych problemów zdrowotnych nie usłyszała nawet szmeru serca. Ba na przerost migdałów nawet logopeda nam musiał zwrócic uwage, nie ona. Żeby było śmieszniej kiedy powiedziałam jej, że Radek ma wadę serca stwierdziła, ze to wszystko od gum do żucia . Ręce mi opadły. Teraz od niespełna 3 lat mieszkamy w małej miejscowości gdze pediatra jest na 3/4 etatu. I kiedy dr Szkutnik nie znając mnie, rozmawiając ze mną tylko telefonicznie, zupełnie bezinteresownie znalazła dla Radka miejsce na oddziale ( za co jestem jej niezmiernie wdzięczna choć nie miałam nawet okazji podziękować) to największy problem stanowiło wypisanie skierowania do kliniki, bo po 14-tej nie miał juz kto, a ściagnięta kierownik poradni nie wiedziała jak :(. Na całe szczęście przez ten okres Radek mało chorował a ja staram się pilnowac profilaktyki. Czasami nawet lepiej przesadzić niż zlekceważyć. Musze zmykjać bo ucieknie mi pociąg ;-) Się szkolę do czerwca na kursie. Wszytskie weekendy mam do tego czasu z głowy. Pozdrawiam wszytskich ciepło Ola, mama Radka
Odnośnik do komentarza
Witam Serdeczmie!!! Panie Doktorze. Takie niedyskretne pytanko dla rozluźnienia atmosfery. Apropo przystojnych mężczyzn :)) Mój mąż jest tak przystojny że mam ochotkę na malutkie co nieco ale on mówi że musi uzyskac pozwolenie od kardiologa i i i co ja mogę Panie Doktorze?? :)) W poniedziałek miałam ablację ile powinnam odczekać. :))
Odnośnik do komentarza
Witaj !!! Będziesz w pewnych rękach prof. Walczak i jego zespół to wspaniali fachowcy to wspaniali ludzie z wielkimi sercami. Dr Łukasz Szumowski ma już za sobą ablację u kobiet w ciąży jestem pewna że wszystko będzie dobrze w ich rękach nic ci nie zagraża. Cudowni Fachowcy w swojej dziedzinie. Przewspaniali Ludzie. Trzymam za ciebie Kciuki:) Ja jestem po ablacji w Centrum Kardiologii Anin 05.03. Zdecydowałam się na ablację ponieważ chcę zajść w ciążę poruszyłam temat ciąży i częstoskurczy z dr Szumowskim podczas ablacji stąd wiem że wykonywał zabiegi u kobiet w ciąży. Z pozytywnym efektem oczywiście. Jestem pewna że się uda. Buziaczki :))
Odnośnik do komentarza
GACIE0 (!?): Przy użyciu systemu Carto uda się zrobić ablację bez użycia promieni RTG. Trzymam kciuki. Ale wszystkie przyszłe mamy bardzo !!!! zachęcam do leczenia przed ciążą. Nie wypada mi tego co wypada Pani Aldonie, ale dobra: buziaczki A na miejscu Pani Aldony ja bym nie czekał :)) Znikam juz ostatecznie, urlop...
Odnośnik do komentarza
Gacie :-) słowo wsparcia- pomysl tylko- jeśli lekarze podejmują się zabiegu- a mają w tym momencie przed sobą dwie osoby- za które ponoszą odpowiedzialnosć- to wierz mi - nie biorą się za coś czego nie potrafią :-) nikt nie lubi ryzykować niepowodzenia w takich sprawach. a tak swoją drogą to ja ze swojej ciąży pamiętam taki spokój ducha i błogostan- nic mnie nie było w stanie zdenerwować czy wystraszyć - i tego drogie Gacie Ci życzę. jakiś taki zabójczy ten nick :-) Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość edyta 36lat
panie doktorze mam ogromna prosbe prosze mi wytlumaczyc,moj syn ma 11 lat cztery miesiace temu wystąpilo u niego cos w rodzaju czestoskurczu,po zrobieniu wszystkich badan lekarz stwierdzil WPW,wystepuja u niego potezne bicia serca ale tylko przy wysiłku np:przy wchodzeniu po schodach,nawet ekg pokazalo dopiero wtedy kiedy pobiegał przed badaniem,czy to oznacza,że wysilek moze zagrażać jego zdrowiu?dostalismy skierowanie na ablacjie zastanawiam sie w związku z tym czy oszczedzac wysilek i poczekac az bedzie starszy, czy wykonac zabieg jak najszybciej?Prosze o odpowiedz.
Odnośnik do komentarza
Mili Państwo- Oskar Kowalski z pewnością tutaj wróci- dostałam wczoraj esemesa z pozdrowieniami dla wszystkich i prośbą o przekazanie, ze nie będzie Go tutaj pełne 2 tygodnie. - więc serdecznie wszystkim te pozdrowienia przekazuję- tym radośniejsze ,ze za oknem śpiewają ptaszki , świeci Słońce- i to tak pięknie- ze moje podpisywanie się jako Słonko- jest marnym używaniem symbolu Pierwowzoru. Przyjemnego dnia wszystkim Państwu zyczę. Madzia.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×