Kołatania, ablacje - okiem dochtora

[gerbera]

Witam czekam na telefon ale lekarka powiedziała ze ze 4 miesiące , a co do tego co powiedziała to na skierowaniu napisała rozpoznanie s.v.t i v.e.s ablacja RF dzisiaj nerka mnie boli chyba coś z kamieniami nerkowymi mam 2 kamienie na nerce pozdrawiam

[Gość Hannnah]

Witam wszystkich *przed* i *po* :-) Mam termin ablacji na 7-go marca (mieszkam w UK). Naczytałam sie tego wszystkiego o ablacjach że hej. Ale mam do was pytanko, napiszcie coś na temat siniaków i krwiaków po ablacji , no i co z tym robiliście? 7-go marca będzie 10 miesięcy od czasu kiedy pierwszy raz poszłam do lekarza z moim serduszkiem,a więc poszło szybko....a może ze mną jest już źle :-) W każdym razie w Holterze i echo nic nie wyszło,ale mam paskudne obciążenie chorobami serca w rodzinie. Dodam tylko że przez prawie 9 miesięcy miałam ze 30 ponad 2-godzinnych napadów częstoskurczu (najdłuższy trwał 9 godzin przy tętnie 233), tych krótszych napadów już nie licze , ale tętno zawsze jest ok. 180-200. Pozdrawiam milutko.

[Gość artur 46]

Jak wyleżysz grzecznie tyle godzin co ci każą nie bedziesz miała ani sladu po tych wkłuciach. hej

[Gość Poziombka]

Ja leżałam grzeczniutko :))) ale zrobił mi sie naprawdę wielki siniak na udzie. Pani doktor kazała smarować maścią Heparinum i pomogło.

[Gość Hannah]

Boję sie jak..... tej ablacji. Wiem że to jest tylko strach przed czymś czego nie znam,ale i tak nie mam innej opcji.Na tabletkach dłużej być nie moge bo prawie nie działają. Dzięki za odpowiedź o siniaczkach :-)

[Gość artur 46]

Hana Nie bój się naprawdę nie ma czego. ja też panikowałem strasznie a się okazało spoko zabieg. Zobaczysz poleżysz tam chwilkę pewnie góra ze 2h potem do domku wrócisz usiądziesz przed kompem i przyznasz mi rację. Co do siniaków rok temu miałem zabieg przepukliny i siniak kosmos a tutaj po ablacji praktycznie nic tylko 3 strupki. Tylko polezalem te 8 godzin co prosił lekarz a potem przysnąłem na całą noc i wstałem dopiero po 24h od zabiegu. hej

[Gość Kacha20]

Hannah: Nie ma sie co bać zobaczysz, ja tez już po ablacji mialam ją w 2009roku, miałam wtedy 18 lat, panikarą jestem straszną, ale dałam radę. Po ablacji zrobil mi się mega krwiak, na pół uda, krocze i brzuch, ale okazało sie, że to problemy z krzepnięciem Teraz w ostatnim holterze okazało się, że puls sięga mi do 253 i wybieram sie kolejna wizytę do lekarza, zobaczymy co postanowi:) Pozdrawiam.

[zuzanna78]

Nie bójcie się ludziska :). Ja miałam 3 bardzo trudne zabiegi, leżałam raz 12 godzin i dwa razy po 24 godziny. Leżałam grzecznie i na drugi dzień szłam do domu. Wszystko zagoiło się szybko i pięknie :).

[Gość Hannah]

Wy to potraficie uspokoić :-) dzięki. Nie wiem tylko jak wytrzymam parogodzinne leżenie plackiem, bo paru minut nie wytrzymuje na jednym miejscu :-) No ale jak mus to mus.

[zuzanna78]

Mus w 100% :). Dasz radę :). Mnie nie było łatwo, bo nie znoszę leżeć jeśli nie śpię. Łóżko gryzie mnie w tyłek ;). Przetrwałam :). Zobaczysz będzie dobrze :). Pozdrawiam :).

[zyzio]

Witam! Od 2 lat *śledzę* to forum bo od tego czasu mam zdiagnozowaną arytmię komorową. Ciężko jest z tym żyć bo odczuwam dodatkowe skurcze codziennie (najlepszy wynik to prawie 18tys dodatkowych pobudzeń). W czerwcu będę miała ablację i z każdym dniem coraz bardziej się boję: standardowe leki jak : czy się uda, czy będzie bolało itp. Na większość pytań znalazłam odp. na forum ale jedno mnie nurtuje, może to głupie pytanie ale jak z wyjściem do toalety kiedy leży się tak długo po ablacji? Nienawidzę cewników stąd moje pytanie.

[Gość casta]

Zyzio, różne są szkoły na ten temat. Mnie kazali leżeć tylko 2 godziny, więc później poszłam do toalety sama. Kazali też pić i jesć jak najmniej w ciągu dnia przed zabiegiem, więc nie było problemów.

[zuzanna78]

Zyzio, żadne pytanie nie jest głupie :). Ja leżałam pełną dobę, a po zabiegu po kroplówkach pęcherz miałam wypełniony na maksa :). Cewników nie dają, ja miałam debiut z basenem :). Pozdrawiam :).

[zyzio]

Ups chyba nici z ablacji, przynajmniej na razie, właśnie się dowiedziałam, że jestem w 3tyg ciąży, no cóż wypadki przy pracy się zdarzają :-) Obawiam się tylko czy wszystko będzie ok z dzidziusiem i moim serduszkiem podczas ciąży. Na razie jestem w szoku :-) ! Wiem, że to nie ten temat ale czy któraś z was była w ciąży przy arytmii komorowej? Jak się czułyście?

[zuzanna78]

Zyzio moje gratulacje :). To super wiadomość i na pewno będzie dobrze. Porządny ginekologi dobry kardiolog dadzą sobie radę z arytmią :). Nie jedna mama urodziła zdrowego bobasa z takimi dolegliwościami i wszystko w porządeczku było. Trzymaj się zdrowo i ciepło :).

[zyzio]

Dziękuję za odpowiedź i podtrzymanie mnie na duchu, jak na razie jestem w euforii i serduszko bije ok :-) Pozdrowionka

[zuzanna78]

Uważam, że wszystkie drogi leczenia są dobre - te znane i nieznane, te tradycyjne i niekonwencjonalne - w szczególności gdy pomagają i doprowadzają nas do celu :). Pozdrawiam :)

[Gość talita]

Post powyżej, to zakamuflowana reklama. Mnie razi żerowanie na ludzkich chorobach.

[zuzanna78]

Wierz mi talita, że mnie też. Jednak znam przypadki i namacalnie osobę, która miała 10% szans na przeżycie i lekarze mówili by odłączyć sprzęt podtrzymujący życie. Rodzina się nie poddała i poruszyła ziemię i chyba niebo również, bo dziś dziewczyna żyje i funkcjonuje samodzielnie :). Nie będę nic reklamować, ale w każdym kręgu są ludzie z dobrymi i złymi intencjami.

[Gość Adrianna]

Mam 16 lat i od kat pamietam mam takie kolatanie serca. raz bije bardzo szybko a po chwili bije bardzo wolno. strasznie mnie to boli i mialam juz robione ekg i nic nie wykrylo. wiec nie wiem czy to cos powaznego czy raczej nie, byla bym bardzo wdzieczna za pomoc i z gory dziekuje

[Gość talita]

Adrianko, tylko lekarz, po badaniach jest w stanie powiedzieć czy to coś poważnego czy nie. Marsz do kardiologa :).

[Gość casta]

Adrianna, powiedz o tym rodzicom, idź do kardiologa lub internisty, popros o skierowanie na badanie ekg metodą holtera (całodobowe). Zdaje się, że w ramach funduszu tego badania nie da się zrobić, więc spróbuj prywatnie. I nie bój się, zwykle takie kołatania nie są groźne, chociaż potrafią mocno przeszkadzać w życiu.

[Gość dedal]

Badanie serca metodą Holtera ( całodopbowe ) jest wykonywane na NFZ. Trzeba mie skierowanie od kardiologa.

[Gość casta]

Może i są, ale terminy są takie, że można nie zdążyc...

[Gość Adrianna]

Tylko ze ja juz mialam robione ekg i to nic nie wykrylo, a nie wiem poprostu sie zastanawiam bo czasami nie wiem czy wspomnialam jak to sie dzieje to prawie oddychac nei moge i czasami czuje ze mialabym zemdlec. ale nei wiem moze zrobie jeszcze raz te badania i moze cos wykryje ale watpie w to. ale i tak dziekuje za odpowiedz