Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Kołatania, ablacje - okiem dochtora


Gość Oskar Kowalski

Rekomendowane odpowiedzi

Gość aniamroz24

Kochani moi ze az sie boje myslec ha ha ale u mnie miarowo dobrze oczywiscie miewam to i tamto ale jest dobrze;) szok ze tak pisze ale naprzwde jest ok jak narazie wiecie ze moze sie to odwrocic z chwila hahhaha no naprawde nie narzekam;))) wczoraj naprzyklad mialam napad leku nie spalam dlugo w nocy ale dalam rade . jakos hihihihi no trzeba wiecie jak jest;) jestem z wami jak zawsze i piszcie wiecej;/0 wasza ania;)

Odnośnik do komentarza
Gość aniamroz24

Hej wareczko ewciu lisku i wszystkim!!!!!! ja juz nie wiem co ze mna bedzie hahahahahahaha staram sie a czasem nie;) napisalam na dodatkowych skurczach troche;)))) ktos tam sie czepial ze przecinkow nie stawiam hihihihiihi i zebym poszla do podstawowki fajnie poszlabym bo fajnie by bylo wrocic do szkoly hahahaha tak to tylko czlowiek siedzi w domu niby caly czas zajety ale sie mysli i nakreca i zakolacze i sie boi i tak w kolo macieja. mam nadzieje ze u was dobrze moi kochani i ze damy dade z tego wyjsc juz niedlugo bedziemy pisac na nowym temacie WYLECZENI hahaha

Odnośnik do komentarza

Fajnie by bylo aniu, tego zycze wszystkim. ja teraz dodatkowo chyba grypowa jestem i od rana do wieczora dodatkowe skurcze, nieraz tak silne ze az tetnica na szyi boli i piecze dziwnie. wmawiam sobie ze to przez oslabienie jak grypa no i chodze z nia. nie mialam mozliwosci by lezec i teraz martwie sie czy bedzie nadal w miare okej

Odnośnik do komentarza

Hejka. Te dodatkowe skurcze nie opuszczaja mnie ani na krok :( jestem juz nimi zmeczona :( bylam u lekarza dala xyzal na kaszel a w ulotce pisze ze to lek antychistaminowy na katar i opryszcz, dziwne bo mnie to wogole nie dokucza. No i w morfologii wyszlo ze LYM% mam 19.5 a norma to 25-50 niewiem co to znaczy. martwie sie

Odnośnik do komentarza

Witam słonka..:)co u Was ciekawego się dzieje?jak serducha?aniumroz co sie dzieje?skad taki nastroj...pisz smiało co Cię gnębi?Wareczko ja dzisiaj czuję sie fatalnie,ale nie poddaję..Jak sie czujecie w te upały?I nie przejmuj sie takimi osobami,na mnie tez tutaj taka jedna skakała twierdzac ze to ja sie jej czepiam a w rzeczywistosci ona byla strasznie zarozumiała osoba widzaca tylko czubek wlasnego nosa ,byla na kilkunastu watkach i na kazdym co innego pisała:)widocznie te osoby sa calkiem zdrowe a zagladajac tutaj i wypowiadajac sie na ten temat maja dobry ubaw.A mi dziewczyny bardzo pomagacie ,bo jak poczytam sobie co u was i jak sie czujecie i jak sobie radzicie czlowiekowi robi sie lzej i wie ze nie jest z tym wszytskim całkiem sam:)

Odnośnik do komentarza

Czesc ewciu. u mnie nic nowego. mecza mnie te dodatkowe skurcze ktorych nie mialam w takich ilosciach przed zabiegiem. czasem te skurcze sa takie ze na chwile robi mi sie slako i tak kilka razy w ciagu dnia, czasem trwaja calymi dniami co jest dosc czeste, a jeszcze do tego jak sie mieszka z ojcem pijakiem to jest gorzej. mam juz tego tak dosc ze raz sie wciekam na to a raz chce mi sie plakac, nie mam juz sil do tego i niewiem co z tym robic. zadnej checi do niczego

Odnośnik do komentarza

Słoneczko, kiedyś przeczytałam, że u grubszych osób może być trochę większy problem z wkłuciem się w odpowiednie naczynia bo mogą być bardziej schowane. Nie znaczy to jeszcze, że u Ciebie będzie taki problem, poza tym sądzę, że lekarze i tak dadzą sobie, jakby co, radę. Ja do chudzielców też nie należę a nawet nie wiem kiedy lekarz dostał się do serducha. Kwestia sekund. Bez względu na to ile ważysz, lekarze zrobią wszystko, żeby zabieg przeprowadzić jak najlepiej i jak najbezpieczniej. Jeśli masz czas do ablacji, to może uda Ci się trochę zredukować masę, byle rozsądnie.

Odnośnik do komentarza

Witam:)co tam u Was słoneczka?Wiecie co ja od wtorku mam zwiększoną ilośc skurczy,arytmia towarzyszy mi już 3 dzień,dawno już tak dlugo jej nie miałam.Dzwoniłam na kardiotele i mam dodatkowe pobudzenia.Ogólnie jest okropny wiatr,i strasznie zmienna pogoda a my to strasznie odczuwamy.Teraz muszę pojechać pozalatwiać troszkę spraw i nie wiem jak to przy tych skurczach zrobię,wystawiam się na probę.A przyznam szczerze ze się już troszkę nakręcam,bo serducho pyka i pyka.A jak tam u Was też odczuwacie to przy tej pogodzie?

Odnośnik do komentarza

Witajcie U mnie było dobrze ze 3 tyg. i znowu coś tam skacze, na ablacje się nie kwalifikuje narazie, co lekarz to inna opinia, teraz następny stwierdził, że u mnie impuls się gdzieś gubi i dlatego serca spowalnia a później przyspiesza i to nie skurcze ddatkowe, trochę się boję bo mówił mi że jak będzie się to nasilać to rozrusznik :(((((( Idę jeszcze do następnego bo co lekarz to inaczej teraz jakiś profesor. Ale mnie męczy to latanie serca, a i jeszcze ten co byłem ostatnio u niego to wysłał mnie do psychologa bo za bardzo się tym przejmuje:))) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Ewciu ja juz przestalam zwalac to na pogode bo to jest niezaleznie jaka pogoda jest. moze to ewciu przemeczenie. ja mozliwe ze jakies zapalenie mialam czulam sie grypowo i wogole kaszel i bol gardla meczy bardzo dlugo. wkoncu gdy poszlam do innego lekarza i zaczelam brac antybiotyki to jakby ciut lepiej. dni pokaza czy tego byla przyczyna

Odnośnik do komentarza

Warciu a ja zauważyłam ,że jak są szybkie skoki ciśnienia i pogody do tego porywisty wiatr to mam zmorzoną ilośc skurczy.Jak narazie od wtorku kołacze serducho cały czas,dzisiaj poszłam do pracy,serducho pykało a ja zaciskała zęby i nie poddawałam się,ale powiem że czasami mam już dosyć.Dzwoniłam wczoraj na kardiotele żeby zrobili mi ekg i rozmawiałam od razu z kardiologiem i wyszły pobudzenia dodatkowe ale nie były to jakieś duże ilości,ale potrafią dać popalić i wpłynąc na psychikę.Ale nie poddaję się.Bo zawsze tak jest że jak te skurcze są potrzebne przy holterze,ekg czy każdym innym badaniu (w celu określenia co z tym sercem się dzieje)to albo ich wcale przez ten czas nie ma albo są śladowe ilości.Lisku mnie też wysłali do psychologa,faszerowali jakimiś psychotropami bo stwierdfzili nerwice wegetatywna i tylko po tych tabletkach byłam otępiała.Wzielam odstawiłam stopniowo te tabletki,zaczęłam pić sobie meliskę 2 razy dziennie,rano zażywam sobie i to tylko jak idę do pracy czyli przez 5 dni 1 tab valused(ziolowe tab uspokajajace,duzo moze nie pomagaja ale samo nastawienie sam tok myslenia ze się ją wzieło i pomaga :) :) sloneczko40 trzeba byc dobrej mysli,będzie dobrze:)Acha wareczko oczywiscie ze wszystkie stany zapalne w organizmie moga sie odbic na sercu i powodowac arytmię :)pozdrawiam Was cieplusio :)coś nasz aniamroz milczy :(

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×