Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Kołatania, ablacje - okiem dochtora


Gość Oskar Kowalski

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam 25 lat Biegam maratony trenujac 5 razy w tyg czasami nawet 7 Po statnim maratonie od 2 tyg czasu mam dziwne bicia serca Kilka razy na minute mocniejsze uderzenie po czym 2 lub 3 syzbsze Czuje to wyraznie i jest to dyskmfort Po maratonie mam 2 tyg przerwy i planuje wrocic do treningow jednak wczesniej nie obserwowalem u siebie takich przyczyn w biciu serca i nie wiem czy to jakis problem Prosze o pomoc... :) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

witam wszystkich sercowych mam na imię kamila do jakiegoś czasu borykałam sie z takimi samymi problemami Ale mi się udało od 4miesięcy mam cisze z serduszkiem i dzięki BOGU!!! mam stwierdzona arytmie i blok serca 2stopnia było bardzo ciezko RAZ W TYGODNIU DZWONIŁAM PO POGOTOWIE ZABIERALI MNIE NAFASZEROWALI TABLETKAMI I DO DOMU ALE W TEN SPOSÓB MOŻNA SIĘ WYKOŃCZYĆ!!!!!!!ja mam dopiero 27lat i troje małych dzieci więc zaczełam działać przeraziło mnie jak chcieli mi wszczepić stymulator--ostatnie wyniki pokazały ze nic nie musze miec robione!!!!! pozdrawiam wszystkich KAMILA605721917

Odnośnik do komentarza

Robiłam badania krwi, bo od jakiegoś czasu mam dziwne uczucie niezborności wzroku, braku równowagi, oceny odległości itp itd. Właściwie w moim przypadku to nic nowego, tyle że bardziej jakoś to czuję i dłużej niż kiedyś. W badaniach wyszło mi trochę za mało sodu i za dużo potasu. Staram się jeść więcej soli, mniej wysokopotosowych warzyw no i więcej pić (choć kaw i tak piłam dość dużo dziennie :) ). Po jakim czasie jest sens powtórzyć badania? Lekarka, poza stwierdzeniem zaburzeń elektrolitowych, nic mi o próbie wyrównania pierwiastków i ponownym badaniu nie wspomniała.

Odnośnik do komentarza

Kuba, coraz mniej osób tu zagląda. Trzymaj się tego, co powie Ci lekarz. Ja nie mam pojęcia o sposobach leczenia Twojej dolegliwości, ale sądzę, że można różne ubytki zamknąć, dostając się do serca przez żyłę czy tętnicę. Nie wiem czy wtedy tez nazywa się to ablacją, chyba nie. Ablacja *wypala* źródła arytmii i uwalnia od tego typu dolegliwości. Poczytałam trochę w necie o zespole Cushinga i nigdzie nie znalazłam informacji, że może ona powodować *dziury* w sercu, ale opieram się tylko na informacjach internetowych więc skąpych i być może mało wiarygodnych. Dopytuj lekarza i rób badanka.

Odnośnik do komentarza

Witaj luki 85.Ja też mam problemy z serduchem od 6-sciu lat .Znajdziesz mnie na str.67 archimis.Też uprawiam sport ,mianowicie kolarstwo szosowe i po treningach odczuwam dodatkowe skurcze i kołatanie,ktore potrafi się utrzymywać nawet przez trzy godziny i co ty na to?

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich cieplutko :) przede wszystkim chciałam podziękować za to forum bo info od Was mnie w kilku kwestiach uspokoiło. Od kilkunastu lat cierpię na zaburzenia rytmu - początkowo to było wypadanie płatka, obecnie arytmia z pobudzeniami komorowymi. Przez cały ten czas brałam tabletki które pomagały - niestety od kilku tygodni nie pomagają wcale mimo, że lekarz zwiększył dawki wszystkich do maximum. Kilka lat temu poprzedni kardiolog zaproponował ablację - ale wydygałam i zmieniłam lekarza. No niestety ten obecny proponuje to samo - dlatego DZIĘKI WAM WIELKIE za info, bo myślałam, że to rzecz nie do przeżycia. Ale mam jesio jeden problem, mianowicie zauważyłam, że jest jedna rzecz, która *uspakaja* szaleństwa mojego serca a jest to .... piwo !!!!!!!!!!!!!!!!!!. Nieeeee nie robię sobie żadnych jaj bo to forum dotyczy zbyt ważnych i poważnych kwestii. Ale serio jak w pracy jestem to jest masakra a jak wrócę do domu, żuberka wypiję *pikawka* pracuje jak trzeba. I mam teraz dylemat, bo w najbliższym czasie udaję się na konsultacje do Ochojca (z leżeniem na oddziale) i nie wiem czy mam o moim spostrzeżeniu powiedzieć lekarzom.... nie chcę żeby mnie za jaką osobę z problemem alkoholowym wzięli... W ogóle mnie przeraża wizja pobytu w szpitalu - dom, praca, małoletnie dzieci, budowa w trakcie, studia i teściowa z nowotworem *na stanie* ... chyba mnie rozumiecie. W każdym razie gdyby ktoś tu zajrzał i mógł mi doradzić,czy gadać o tym piwie.... Pozdrawiam wszystkich życząc duuuuużo zdrówka. p.s. E dytko - mój kardiolog powiedział mi, że przy arytmii (w ogóle zaburzeniach rytmu) mózg nie jest dotleniony jak powinien i mogą się różne herezje ze wzrokiem zdarzać - a skoro piszesz, że masz tych zaburzeń taki ogrom to ..... A Ty Klaudiu - jak tam samopoczucie ???

Odnośnik do komentarza

Kakusiu, ja bym tam powiedziała o swoich spostrzeżeniach. W Ochojcu są bardzo fajni lekarze (mój tato tam leżał). Może zamiast ablacji będziesz mogła sobie browarkować? To przyjemniejsza perspektywa :)))) U mnie jest jakaś zmiana w pracy serca. Na ostatnim holterze nie mam prawie wcale komorowych zaburzeń, za to mam częstoskurcze napadowe nadkomorowe. Też nie wiem czy to jakaś nowość, czy po prostu było tyle tych komorówek, że jakieś epizody tych innych zaburzeń zostały pominięte milczeniem.

Odnośnik do komentarza

Do: **** bunia2016 ****PILNE!!!!! Bunia2016 w wyniku powikłania po ablacji doszło do bloku 2 stopnia i teraz lekarze chca mi wszczepić stymulator! Byłam zdrową osobą i miałam tylko 2 razy arytmię ale lekarz skierował mnie na ablację. teraz wiem, że zbyt pochopnie bo ja ani nie mdlałam ani nie czułam się tak źle... Po kilku tyg zrobiłam kontrolnego holtera jak to po ablacji i okazało się, że mam bolk II stopnia i peridoykę Weckenbacha w nocy a w dzień arytmie- rózne, rózniste. co lekarze ze mną zrobili????? ja byłam całkowicie zdrowa!!! A teraz koniecznie chcą mi wszczepić stymulator!!! To miał byc rutynowy zabieg a zrobiono ze mnie kalekę! Przechodzę najgorsze tygodnie w moim zyciu. Co oni ze mna zrobili na tym stole?! Bunia piszesz, że nie musisz mieć juz stymulatora mimo , iz masz blok. jak do tego doszło? Z jakim lekarzem się kontaktujesz? chciałabym z tobą porozmawiać. oto mój kontakt na gg : 28832859 (web gadu) lub mail : mojezdrowie32@op.pl Nie chcę żyć ze stymulatorem :( byłam zdrową osobą... starsznie żałuję, że zrobiłam ablację!!!

Odnośnik do komentarza

do e dytko - pytałam juz kilku lekarzy, co jakis czas chodze do szpitala na konsultacje i oni są za wszczepieniem stymulatora i to im szybciej tym lepiej. Lekarz mi powiedział, że nie jestem przypadkiem książkowym i nie wie dlaczego tak się stało. Powiedział, że może było tam jakies naczynko i zostało uszkodzone.... ot tak sobie? Chyba wiedzą co robią??! Nie powinni byli ablować! A teraz lekarz mi mówi *przykro mi* . ale mnie bardziej przykro bo planowałam dzieci a teraz sie okazuje, że musze się wstrzymać :( przeszłam załamanie, nie jestem sobą, biore leki na depresję, mam lęki, nie śpię, nie jem, nie funkcjonuje... Zanim zgodze się na *zabieg* wszczepienia rozrusznika skorzystam z opini innych lekarzy. Niestety na wizytę prywatna u prof. Walczaka w wawie muszę czekac az 7 miesięcy!!! Tyle nie moge czekać...e dytko chciałabym aby ten blok się cofnał, al elekarze mówią, że to proces nieodwracalny, że jest uszkodzona droga przewodzenia, która się nie odbudowuje i że juz tak zostanie na zawsze.... Chcą wszczepić rozrusznik bo nie wiedzą tez czy nie pójdzie to dalej w kierunku bloku III stopnia, całkowitego bloku....:( Ale ja nie dam juz z siebie zrobić kaleki!! zanim mi znów coś nagrzebia chcę to skonsultowac z innymi lekarzami w Polsce i nawet zagranicą. Jeśli ktoś zna jakiegoś dobrego lekarza w Zabrzu i Warszawie (może inny niz prof Walczak) to bardzo proszę o kontakt. Pilnie poszukuję konsultacji w całej Polsce. Strasznie się boję... chciałabym aby to był tylko zły sen i żebym wreszcie się z niego wybudziła... Co innego jak człowiek jest chory a rozrusznik ratuje mu zycie ,a co innego jak czlowiek był zdrowy a w wyniku powikłań pozabiegowych staje się chory i mówi mu się *sorry, że tak wyszło*. Mam taki żal, nie ufam juz lekarzom...to miał byc rutynowy zabieg a zniszczono mi zycie, moje plany, marzenia....

Odnośnik do komentarza
Gość okowalski

Pani Klaudio - wynik holtera wygląda na absolutnie w normie, każdy z nas ma trochę skurczy dodatkowych. Więcej powie napewno konsultujący kardiolog :) Dodam, że istnieje urządzenie tzw. event holter. Pacjent dostaje go na np 7-10 dni. W momencie kiedy czuje zaburzenia rytmu naciska guzik i aparat rejestruje ekg. Takie holtery sa dostępne w poradni w zabrzu i pewnie wielu innych wiec doradzam rozsądek w podejmowaniu decyzji o kupowaniu sobie urządzeń za 700zł do domu... Oskar Kowalski

Odnośnik do komentarza
Gość okowalski

Panie Kubo - ubytek w przegrodzie miedzy przedsionkami trzeba ocenic w UKG. Jeśli to będzie potrzebne mozna go zamknąc zabiegiem robionym przez wkłucie do pachwinky, nic strasznego. Ablacja oczywiscie nie jest zabiegiem do usuwania dziurek w sercu. Czasem jednak u chorego wystepuje i taka dziurka i arytmia. Wtedy z reguły najpierw robi się ablacje a potem dopiero zamyka ubytek w drudim zabiegu. Ale takie sprawy rozpatruje się juz zawsze indywidualnie u kazdego pacjenta. A sprawe zespolu cushinga czyli zaburzen hormonów prosze koniecznie wyjaśnic mimo że nie wiąże się z *dziurką* w sercu... Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza

Witam dokładnie za miesiąc będę miała ablacje u nas na Śląsku czyli w Zabrzu, z jednej strony jestem szczęśliwa że się dostałam przy czym byłam mile zaskoczona tym że Pani z Zabrza sama zadzwoniła i poinformowała że zabieg czeka mnie już teraz dodam że gdy się zapisywałam to czas oczekiwania był na 2014r. ale napisałam prośbę ponieważ nie byłam w stanie chodzić do pracy z powodu częstoskurczy no i proszę jakie miłe zaskoczenie chcę wszystkich uspokoić którzy czekają na ablację że nie zawsze się tyle czeka; aby przyśpieszyć trzeba napisać prośbę do Pana Kierownika Kliniki w moim przypadku nie było innego wyjścia częstoskurcze spowodowane dodatkową drogą odporne na betablokery poprostu mnie dobijały najgorszy był okres wakacji puls od 150 do 200 uderzeń dziennie poprostu koszmar i tak już 4 rok mnie to męczy ale jeszcze miesiąc, nie ukrywam że odczuwam pewne lęki przed zabiegiem, ale w końcu chcę normalnie żyć Ci którzy mają częstoskurcze wiedzą o czym piszę.Napewno się odezwę Kochani i opowiem jak to jest z tą ablacją ale to już po zabiegu:) bo narazie wiem niewiele. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość Margolcia1989

Witam! Cieszę się, że natknęłam się na to forum ponieważ mam kilka pytań odnośnie zaburzeń rytmu serca. A mianowicie czy ciągły spadek potasu i niedobór witaminy b12 sprzyja powstawaniu zaburzeń rytmu??Czy jest to, możliwe, że zaburzenia przejdą samoistnie?? Dodam, że mam 22lata jestem wysoka i tak naprawdę to u mnie w rodzinie nikt nie cierpi na takie dolegliwości jak zaburzenia rytmu serca. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Niedobory potasu mogą sprzyjać powstawaniu zaburzeń rytmu. Podejrzewam, że niedobory witaminy B12 też, bo jest to ważna substancja w procesie krwiotwórczym. Jak jest kiepska hemoglobina to i o hertzklekoty łatwiej. Ważny jest też magnez, pewnie żelazo i inne. Czy jest możliwe, że zaburzenia przejdą same? W życiu chyba wszystko jest możliwe. Jednak zamiast czekać aż przejdą, może lepiej iść do kardiologa, porobić badania i mieć postawioną diagnozę. Być może to co się Tobie przytrafiło to tylko niedobory minerałów i w miarę szybko można je uzupełnić, ale zaburzenia rytmu mogą mieć też inną przyczynę i mogą być to też zaburzenia potencjalnie niebezpieczne. Wiek i wzrost chyba mają mało do rzeczy, jak i to, że w rodzinie nikt nie miał tego typu problemów. Może ryzyko, że w młodym wieku będą jakieś poważne sprawy jest mniejsze, ale jednak jakieś istnieje.

Odnośnik do komentarza
Gość MArgalcia1989

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Moje ostatnie badania elektrolitów są na jak na mnie dolnej granicy normy jeśli chodzi o potas to w ogóle. Co prawda wynosi on 3,9 ale ja już czuję, że coś jest nie tak Witamina b12-210. No i po dokładnym badaniu przez lekarza okazuje się, że mam choroba Addisona-Biermera niestety odziedziczoną po mamusi. Żelazo to juz jest niezłe choć rok temu wynosiło 22. Brałam już leki kardiologiczne które okazały się wilka pomyłka ponieważ szkodziły i wcale nie pomagały na zaburzenia czułam się o wiele gorzej niż teraz owszem odczuwam zaburzenia ale ona zawsze pogarszają się przy spadku potasu i magnezu. Kraniologicznie jestem badana od 12 lat z powodu niedomykalności zastawki dwudzielnej (dodam że według lekarzy wada się cofnęła) w chwili obecnej jest to śladowa niedomykalność. Oczywiście odstawienie wszelkich leków odbyło się pod kontrolą kardiologa. Moje dolegliwości są związane z pogodą również np dzisiaj gdzie pogoda szaleje raz ciepło raz zimno niskie ciśnienie wysokie. Idzi się do tego przyzwyczaić.Jednakże same uczucie towarzyszące zaburzeniom jest nie miłe.

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich dawno mie nie bylo ,widze nowe osoby .dla poszerzenia waszej wiedzy dodam ze ze wzgledu na te choerna arytmie polozylam sie w szpitalu zeby zrobic mase badan .szukalam przyczyn metabolicznych ,najrozniejszych .hm....najczesciej to sprawa jednak somatyczna a dlaczego tak duzo ludzi cierpi to juz chybanawet naukowcy nie powiedza bo trzeba by sie bylo przyznac do tego ze szkodzi nam technika i postep ,zywnosc ,powietrze i nawt te leki co maja leczyc.moi drodzy .kto bardziej wrazliwy ,kto cos tam doswiadczyl bedie odczuwal jak nie serce to zoladek albo inne objawy .powiem wam tak warto popracowac nad dieta odpowiednia i brac jednak te suplementy ,byc zajetym i miec dystans .pozatym warto samemu sie terapeutyzowac na wszelakie sposoby .gdy sie pilnuje i jem jak trzeba ,biore potas i magnez i wapn ,ruszam sie ,pracuje jest lepiej .ale najgorzej jak sie nazre jak swinia czegos niezdowego od razu odczuwam .w organizmie jak w efekcie domona jedna kostka leci leci cala reszta .

Odnośnik do komentarza

Sole32 ....nie zalamuj sie ta czy siak ,juz sie nie odstanie .cos spieprzyli za mocno pzygrzali albo o milimetr za daleko /wlasnie dlatego balamsie ablacji/dziwie sie ze tak szybko zdecydowali se na zabieg .ja mialam miesiacami ataki po kilka godzin komorowej .nie wiem .z drogami przwodzenia jest tak ze po ablacjach czesto soe odbudowuja ,tak samo naczynia wiencowate tworza sie czesto dodatkowo samoistnie .twierdza ze sie nie odbuduja hm ...ja bym skarzyla o odszkodowanie /masz prawo /blok 2 stopnia to moja ciotka ma juz ze 30 lat i lata jak na sraczke z psem po parku ze o sklepach nie wspomne.bierze jakis leki i PALI .miala ten blok jakis czas poetm sie wycofal wiec chyba nie do konca uz przesadzone.probuj wyslac maila do kliniki gdzies w stanach /oni odpisza ja tak robilam ,skonsultuj to/

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×