Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica na emigracji

Znaleziono 10 wyników

  1. Idź do lekarza,mierz ciśnienie i zapisuj ,2x dziennie i zapiski pokaż lekarzowi.Zrób bad. cholesterol itd.
  2. Witam wszystkich mam nadzieje ze znajdzie sie ktos tutaj kto mi pomoze na stale mieszkam w UK 2 miesiace temu dopadla mnie nerwica lekowa czytalam o tym duzo bylam u lekarza zapisal tabletki i w sumie tyle...powiedzial ze minie.. ech ci angielscy lekarze.. staram sie z tym walczyc ale jest ciezko ... za 2 dni jade do PL na wakacje z dziecmi i coz.. zamiast sie cieszyc czuje paniczny lek...nie spie nie moge jesc w kolko o tym mysle.. jade autokarem podroz zajmie ok 18 godz i jak pomysle o tym to juz mnie sciska w zolądku...najsmnieszniejsze jest to ze tuz mnostwo razy tak podrozowalam i zawsze wszystko bylo ok az do teraz.. boje sie ze ze zrobi mi sie niedobrze, slabo w autobusie ,ze zemdleje..i to na oczach dzieci.Dodatkowo stresuje sie tym ze musze wziac odpowiedzialnosc takze za nie i wiem ze musze dac rade ..tylko jak...bardzo prosze o jakies wskazowki porady jak przetrwac to podroz co robic w razie kryzysu itp... w Polsce mam zamiar od razu biec do psychoterapeuty...pomozcie ;-( i jeszcze ten wypadek Sindbada spotegowal mo j strach...
  3. Gość

    Doraźne zażywanie beta blokerów

    Witam od paru lat cierpie na nerwice lekowa. Ostanio pojawiły sie ataki paniki mam je od miesiaca codzienie. Poszłam do lekerza ogólnego przepisal mi biscorad w dawce 2.5 mg w razie ataku gdzie puls sięga do 120. Z racji ze nie zabardzo ufam lekarzom mam pytanie czy takie stosowanie nie będzie miało wpływu negatywnego na stan zdrowia
  4. Witam mam 28 lat, od czterech lat mieszkam w uk. Moje problemy z nerwica, zaczeły sie ok 1,5-2 lata temu. Gdy pewnego ranka obudziłam się z krwiomoczem, który powtorzył sie pozniej kilkakrotnie:/ Nie majac tu lekarza rodzinnego, pierwsze co zrobilam, to znalazlam prywatnego urologa w Londynie. Ta wizyta zaczela lawine... lekarz powiedzial mi, ze widzi guza w moiom pecherz i zapytala, czy w rodzinie byly przypadki nowotworu ukladu moczowego. Swiat mi sie zawalil, schudlam lezalam w lozku, plakalam, zaczelam sie leczyc w uk i w polsce jednoczesnie. Jakich ja badan nie mialam i jakich chorob: raki, guzy mózgu, białączka, choroby serca. Okazalo sie, ze mam sklonnosc do krwotocznych zapalen pecherza. Dwie tomografie definitywnie wykluczyly guza pecherza. Jednak ja nie wierzylam lekarzom, calymi dniami siedzialam na internecie i dopasowywalam objawy do potencjalnej choroby. Stracilam apetyt, mialam zawroty glowy, ataki paniki, ze zaraz umre, nie potrafilam sie skupic na niczym innym tylko na tym jak sie czuje. Pewnego razu, po raz kolejny bedac u lekarza gp z atakiem paniki, ten zasugerowal, ze to moze na tle nerwowym. W glowie zapalila mi sie lampka, zaczelam powolutku wierzyc, ze nie umre. Znalazlam dobra pania psycholog, wizyty u niej mi pomagaly. Zaraz na poczatku terapii dowiedzialam, sie ze jestem w ciazy, pomimo chwilowego leku, przezwyciezylam to. Prawie cala ciaze znosilam dobrze, zaczelam zyc, cieszyc sie kazdym dniem. Widzac poprawę, w miedzy czasie zrezygnowalam z terapii. Obecnie jestem juz w koncówce ciazy 37 tydzien, wszystko wróciło, paniczny lek przed tym co bedzie, przed nieznanym, przed tym ze nie dam rady z dzieckiem, caly czas placze, boje sie, znow zaczely sie bole i zawroty glowy. Wstydze sie przyznac najblizszym, ze to wrocilo. Boje sie zawiesc mojego meza, ktory caly czas mnie wspiera i pomaga. Wiem, ze jest odpowiedzialny i moge na niego liczyc, jednak jest mi go szkoda, ze musi tak sie ze mna meczyc. Nie wiem, co ma robic, czy zaraz po porodzie isc do lekarza i poprosic o jakies lekarstwa, nigdy nie bralam i boje sie, ich dzialania. Poza tym, nie wiem, czy tutaj w Anglii kieruja do psychologa, czy od razu daja tabletki. Mysle, ze najlepiej byłopy powrocic do terapii z polska pania psycholog, jednak kazda wizyta kosztuje, a pieniadza na macierzynskim nie sa duze :(
  5. Gość

    Nerwica na emigracji

    Hej witam wszystkich Wiele czasu poswiecilem na czytanie wielu watkow tego forum zwiazanych z nerwica. Mam takie dziwne wrazenie ze przynajmniej 80-90% ludzi piszacych na forum i cierpiacych na nerwice przebywa na emigracji. Ja sam cierpie na te wszystkie dziwne syndromy o ktorych tu juz wielu pisalo. Od 3 lat sam jestem na emigracji. Od 2 lat mam problemy. 1,5 roku temy myslalem ze to juz na prawde koniec. Lezalem w lozku, dzialy sie ze mna rozne rzeczy. O tych wszystki objawach nie bede pisal bo braklo by mi dzisiaj nocy. Od tego czasu bywa raz lepiej raz gorzej. Jedyna rzecza ktorej jestem pewien jest to, ze przyczyna jest w nas samych. To nasza dusza placze a my chcemy ja zmusic do milczenia. Zakopujemy wszystko pod gruba warstwa naszej ignorancji wobec samych siebie. Chcemy realizowac cos co na prawde nie jest nam po drodze. Dokonalismy wyborow ale nie chcemy poniesc zadnych strat. Chcielibysmy zachowac wszystko co bylo dobre w domu a dodac do tego cos co znajdziemy na emigracji. No i wtedy sie zaczyna. Nie ma tak na prawde z kim o tym poogadac, czujemy sie niepewnie, kazdy dzien jest napelniony odrobina leku. Kropelka do kropelki. Mysli biegaja po glowie, co bedzie, co by bylo. Potem widzimy ze i tak jestesmy obcy. Uczucie ponizenia. Pewnego dnia wogole nie czujemy jak bardzo jestesmy zestresowani. No ale trzeba przeciez zadzwonic i powiedziec jak to jest tu fajnie!! Nagle zaczyna nas cos bolec, jakas bzdura, ktora nas nie opuszcza przez pare dni, Dochadza glupie mysli, zaczynamy sie nakrecac. Moze jestem chory? Moze zaczyna sie cos dziac? Im wiecej myslimy tym wieksze objawy. Do tego dochodza inne. Stare odchodza, nowe przychodza. Zmeczenie. Zmeczenie. Boze nie moge wstac z lozka. Co sie ze mna dzieje?! Pojde do lekarza, na pewno mnie zignoruje. Przeciez juz bylem i tak nic nie pomogl. Zmeczenie odchodzi, jakos to przezwyciezylem. Teraz bedzie dobrze. Po paru tygodniach zauwazasz cos niepokojacego. Serce jakos tak ciagle na szybkich obrotach. Moze mam chore serce. Moze mam za wysokie cisnienie? Kupujemy cisnieniomierz. Mierzymy puls a serce ciagle wali. Szczegolnie jak przyjdziesz do domu usiadzie na kanapie i chcesz sie wyluzowac. Wtedy zaczynasz je czuc. Bum Bum Bum. Mieszane uczucia czy to kiedys sie wogole skonczy. Napady uczucia ze zaraz zemdlejesz. Robi ci sie jakos dziwnie i czujesz ze odplywasz. Po paru dniach odkrawysz ze sam sie w te stany wprowadzasz. Tam prowadzi dokladnie zawsze taki sam tunel stanu twoich mysli (to taka autohipnoza). Mimo tego ciagle to powtarzasz, nie mozna przesta. Im bardziej walczysz tym silniej atakuje. Potem znowu troche pauzy, zycie leci, no i tak w kolko. Co bedzie nastepne? Nie wiem ale jestem pewien ze to nastapi. Pozdrowienia dla wszystki psycholkow!!!! Trzymajcie sie!!! Nie uciakajcie przed tym bo to was i tak znajdzie a droga do uzdrowienia nie prowadzi przez niezliczone gabinety lekarskie tylko jest gdzies pare centymetrow za waszymi oczami (albo jak kto woli w waszej duszy). Czekam na wasze posty emigranci. Moze mozemy sobie jakos wzajemnie pomoc. Mario
  6. Witam.Mam na imię Ewelina, 24 lata. Od tygodnia dręczą mnie nieprzyjemne dolegliwości. Na początku zaczęło się od duszności i ucisku w mostku,potem doszło pieczenie głowy,trudności ze snem. Ogarnął mnie paniczny lęk,że coś mi się stanie. Przyjechałam 2 miesiące temu do Anglii,poszłam zarejestrować się do przychodni,ale nadal czekam na wprowadzenie mnie do systemu :( Jestem na tygodniowym urlopie,w poniedziałek już do pracy. Ratuję się magnezem,melisą i kalmsem,to mi pomaga o tym nie myśleć. Do tej pory pracowałam po 12h dziennie może to i z przemęczenia. Dodam,że od zawsze mam problemy z niedociśnieniem. Proszę o rady,co jeszcze mogę zrobić ? Bardzo się tym stresuje.
  7. Wiem, że w internecie znajde dużo tytułów o rzekomych książkach ale chciałbym poznac Wasza opinie zanim cos kupie/wypożyczę. Czy jakas książka dała Wam naprawde do myślenia i pomogła w walce z nerwicą? Jeśli tak to prosze o tytuł i autora, jakos, że lubie czytać książki, chce zobaczyc efekt.
  8. Gość

    Nerwica na wesoło

    Hej! Chciałabym abyście opowiedzieli zabawne historie związane z Waszą nerwicą.Myślę,że spojrzenie na nerwicę z innej perspektywy to świetna forma terapii. Zapraszam!
  9. Gdy bralem coaxil pojechalem do Niemiec i dopadlo mnie dusznosci, klopoty zoddechem, szybka praca serca itp.. Z powodu kryzysu a przez to niewesolej sytuacji finansowej planuje osiedlic sie za granica, boje sie jednak kolejnego taku paniki. teraz od 4 miesiecy biore seroxat, niby duza poprawa, ale ciagle pojawiaja sie leki itp. Prosze o wasze opinie......
  10. Gość

    Tabletki Zenphorol

    Witam wszystkich którzy walczą z nerwicą lekowa! Również się z nią zmagam i wiem jak jest ciezko. Mieszkam w UK i kupiłam sobie tabletki Zenphorol są tą tabletki pochodzenia naturalnego zawierają Wit z grupy B,5 HTP jest to naturalny antydepresant i kilka innych składników. zaczęłam go brać 3 razy dziennie po 1 tablwtce i już po pierwszym dniu o niebo lepiej! Nigdy nie zazywalam żadnych leków od lekarzy i nie mam zamiaru są świetne czuje się szczesliwsza napady paniki i lęk z dnia na dzień znikają moja koncentracja i pamięć są duzo lepsze tak więc wszystkim którzy mecza się z tym cholerstwem nie Czekac a kupować te tabletki niestety są dostępne tylko na angl stronach i kosztują 40f ale naprawdę warte tej ceny po przeczytaniu opinii o nich nie wierzyłam ale stwierdziłam.ze nim zdecyduje udać się do psychiatry spróbuje moja ostatnia deska ratunku i nie żałuję decyzji powodzenia :)
×