Dojrzewanie
-
Witam wszystkich. Od paru miesięcy dotykają mnie różne przypadłości. Zaczynam nowy wątek dlatego, że nie wiem czy w moim wieku takie coś może występować - mam 15 lat. Od może 4 miesięcy, mam często nudności, bóle brzucha, często kręci mi się w głowie, zaburzenia snu - albo nie umiem zasnąć, albo budzę się po średnio 5 razy w nocy, często nagle tracę oddech albo robi mi się słabo. Zaczęłam też bać się różnych rzeczy - schodów, wind, psów, drabin... Dla porównania dodam, że jeszcze pół roku temu w windach skakałam, po drabinach wchodziłam bez trzymania, a do bezpańskiego psa na ulicy sama podchodziłam. Do tego dochodzą nagłe, gwałtowne ataki paniki - albo wydaje mi się, że zaraz umrę, albo że coś za mną stoi, że coś mnie obserwuje. Poza tym, mam tzw tiki nerwowe i cały czas stukam palcami w stół, bo trochę to mi pomaga. Ostatnio też straciłam motywację do robienia czegokolwiek, ciągle chce mi się albo płakać, albo śmieję się bez powodu, aczkolwiek częściej płaczę. Mam dość gwałtowne huśtawki nastrojów, ale to sobie wyjaśniam dojrzewaniem. Do tego też tracę zainteresowanie tym co mnie otacza i co się dzieje z ludźmi obok. Byłabym wdzięczna za szczere opinie, ponieważ nigdy nie interesowałam się takimi rzeczami, więc nie wiem co się dzieje. Koleżanka powiedziała, że to może być nerwica. Z góry dziękuję za pomoc.
- 4 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam, mam 16 lat. Od pewnego czasu moje serce bije duzo szybciej, przy wstawaniu czy np. innej pracy bije jak oszalale. Nie moge nawet na rowerze pojezdzic bo odrazu pojawiaja sie zawroty glowy i to serce... Bylem u 4 lekarzy wszystkie badania mam dobre. Mialem 5 EKG wszystkie dobre. Czy to zwiazane z okresem dojrzewania? Bo troche sie boje.
- 4 odpowiedzi
-
- bóle serca
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Rano miałam mała gulke w gardle. a teraz popoludniu juz troche wieksza. boje sie ze bedzie mi jeszcze rosla.. poczytałam troche na internecie i mowia ze to z nerwów . ale czy to prawda ? az tak abrdzo to ja sie chyba nie denrwuje no ale mniejsza. ostatnio zaczelam palic czesciej.. od okola 2 miesiecy. a jestem mloda mam 16 lat, czy to mogło na ta gulke cos spowodowac ?? zniknie mi to ?
- 1 odpowiedź
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Bardzo trudno w kilku zdaniach opisać moje problemy. Z pewnością o czymś zapomnę, ale chciałabym, by ktokolwiek mógł powiedzieć, co mi dolega. Jako mała dziewczynka byłam bardzo roześmiana i kontaktowa. Wraz z pójściem do przedszkola stało się coś zupełnie odwrotnego- dopadła mnie potworna nieśmiałość. Wstydziłam się wejść do innej sali, gdzie zajęcia miały inne panie i mogłam tak pod nią stać nawet godzinę. Jednak, co tu mowić- myślę, że to było całkiem normalne. Wiele dzieci w tym wieku potrafi być nieśmiałe, właśnie. Jednak już wtedy wykazywałam się dużą inteligencją, ale też *umiejętnością* to zbytniego przejmowania się. Przykładowo- znalazłam jakiś maleńki plastikowy kwiatuszek. Wziełam go do domu, ale dopadła mnie myśl, że go ukradłam. Bzdura. W każdym razie bardzo się tego bałam, chowałam go pod łóżko, podczas którego wymiany wprost cała się trzęsłam. Po tych kilku dniach, może tygodniach,okazało się, że zgubiła go pewna koleżanka, która takich pierdółek miała więcej. Ja udałam, że przyłączam się z nią do zabawy i od razu go jej oddałam. Poczułam ogromną ulgę, choć przecież nic złego wcześniej nie zrobiłam. Ale to taki detal. Przez wiele lat samodzielnie jeździłam do babci i dziadka. Wiele dzieci przeżywało tak swoje wakacje. Ale dla mnie to była katorga. Oczywiście, kochałam i kocham ich, jednakże wieczorami bardzo tęskniłam. Tak bardzo tęskniłam za mamą. Nie wiem czemu- po prostu wieczorem dopadała mnie ogromna tęsknota. Do takiego stopnia, że pewnej nocy dostałam jakby ataku paniki. Serce waliło mi jak opętane do tego stopnia, że pojechaliśmy do szpitala na EKG. I po prostu dziwnie poczułam się, gdy okazało się, że jest jak najbardziej prawidłowe. Gdybym była chora, mama przyjechałaby wcześniej. Tak się nie stało. Ona nie zostawiała mnie od tak. Myślę, że po prostu miała kilka spraw do załatwienia, a dzieciom u dziadków, zostawionym na dwa tygodnie nic się nie dzieje. Nie popełniała niczego złego. W wieku sześciu lat nieśmiałość znikła całkowicie. Uwielbiałam występować, ludzie mnie chwalili. W podstawówce nie mogłam opędzić się od rówieśników. Myślę, że była to swego rodzaju duża pewność siebie. Z drugiej strony cierpiałam na bezsenność. Chciałam przyjść do rodziców do łóżka, jednak nie pozwalali mi na to. Bardzo cierpiałam. Ich argumentem było to, że się przyzwyczaję. Sielanka dotycząca dobrego sampocczucia wśród ludzi znikła, gdy miałam około dziewięciu lat. Szkolna akademia, każda klasa miała wykonać projekt. Zawsze się bardzo angażowałam, lubiłam dowodzić i z tego powodu pani wybrała mnie i inną koleżankę jako reprezentantkę naszej grupy. Po wyjściu na środek sali, przed całą szkołą, jedna z nauczycielek zadała nam głupie pytanie, w stylu *czy warto robić aniołki na śniegu*. Chociaż byłam zupełnie wyluzowana, nie wiem czemu, totalnie mnie zatkało. Nie wiedziałam, co z siebie wydusić. I tu po raz pierwszy w całym moim życiu doświadczyłam rumieńca na twarzy. Tak się zaczęła moja erytrofobia. Gdy ktoś przez to nie przechodzi, nie potrafi zrozumieć jak bardzo niszczy to życie. Najgorsze jest to, że zakodowana jest ona w podświadomości. Od tamtego czasu, pomimo tego, że nadal nie byłam wstydliwa i nie miałam żadnych obaw, to podczas wystąpienia przed klasą, recytowania jakiegoś wierszyka ponownie robiłam się czerwona. Od dwóch chłopców usłyszałam nawet teksty *buraczek, buraczek*. I powiem szczerze, że na początku nie wiedziałam o co im chodzi. Dopiero potem się zorientowałam. I tu jest dowod na to, że ta choroba, fobia naprawdę istnieje, że się jej nie wmawia, tylko, że siedzi w człowieku. Nieco przerwy i na pograniczu 4 i 5 klasy objawy się nasiliły. Starałam się unikać jakichkolwiek wystąpień. Przed każdym z nich zastanawiałam się, czy nie zrobię się czerwona. Tragedia. Byliśmy też w pewnym domu kultury, zajęcia grupowe. Tam rozgrywało się istne piekło. Kiedy dochodził moment, by powiedzieć coś o sobie, ja po prostu wypadałam na gbura. Miałam tyle do powiedzenia- zawsze kochałam mówić, paplałam i paplam jak opętana w grupie osób, które znam. Tam jednak po wypowiedzeniu jednego zdania byłam w stanie spuścić głowę tak, by nikt nie widział mojej czerwoności. Myślałam *uznali mnie za totalną idiotkę*. Miałam bardzo dużo koleżanek, mogłam nawet w nich wybierać, ale erytrofobia towarzyszyła mi podczas każdego publicznego wystąpienia, odezwania się. Na lekcjach wolałam już nic nie mówić, choć podobnie miałam wiele do powiedzenia. Pamiętam przykrą sytuację na lekcji polskiego, z którego zawsze osiągałam sukcesy. Pani zawsze uznawała moje teksty za najlepsze i pewnego dnia kazała mi przeczytać jeden, ze sprawdzianu przed całą klasą. Ja po pierwszym zdaniu, poczułam, że pąsowieję i przerwałam. Powiedziałam, że to, co napisałam jest głupie, nie chcę tego czytać. Jeden chłopiec znów powiedział, że zrobiłam się czerwona. Widać było, że nauczycielkę zdziwiła moja reakcja. Jednak pozwoliła mi usiąść, lubiła mnie, choć ja zawsze nienawidziłam, gdy ktoś mnie chwalił. Ona robiła to prawie na każdej lekcji. Moje czerwienienie się zaczęło wymykać się spod kontroli. Paliłam buraka podczas zakupów w sklepie i coraz częściej. Doszłam do wniosku, że trzeba coś z tym zrobić. W intrnecie wpisałam mój problem i okazało, że ma on nawet nazwę! Z erytrofobią zaczęłam walczyć. Miałam przyjaciółki, dobrze czułam się w ich gronie i nie przejmowałam się zbytnio obgadywankami, same też przecież to robiłyśmy. W koleżankach miałam wsparcie. Czerwienienie się- ZWALCZYŁAM! Nie wiem jak to osiągnęłam, po prostu stawiłam czoła problemowi, nie bałam się. Jeszcze pod koniec podstawówki w moim życiu pojawiło się kilka niemiłych incydentów. Pewnego razu jeden z rodziców bliskiej mi koleżanki wygarnął mi wszystko to, co złe na mój temat. Że lubię dowodzić innymi, że inni się mi podporządkowują, że nie szanuję innych. Zrobił to pod wpływem złości przez wydarzenie nie przeze mnie spowodowane. Na mnie się po prostu wyżył. Jednak nie doczekałam się żadnych przeprosin, nikt mnie nie bronił. Co gorsza, mój tata nawet kilka razy mi to wypomniał. Teraz nawet to pisząc, mam łzy w oczach. Myślę, że przede wszystkim tamto wydarzenie odcisnęło przeogromne piętno na moich uczuciach. Bardzo wtedy płakałam. Najgorsze było właśnie to, że ani jedna osoba się za mną wtedy nie wstawiła, choć powinna. Zostałam naobrażana za to, że postawiłam się w pewnej sytuacji i nie zmieniłam zdania tak jak większość. Tak to już jest, że w dzisiejszych czasach za silne charaktery się ludzi każe. Kolejną sprawą, także w tamtym czasie było znajdywanie w sobie mnóstwa kompleksów, towarzyszących do dziś. Najgorszy z nich to moja sylwetka. Pomimo tego, że miałam niedowagę, czułam, że jestem gruba. Widziałam wyimaginowaną oponkę na moim brzuchu, chciałam się głodzić, ćwiczyłam, oczywiście w tajemnicy przed innymi. Zauważyłam efekt i serię odchudzającą przerwałam. Wszyscy się oczywiście nabijali, może nawet myśleli, że jestem w tym fałszywa. Ale ja naprawdę widziałam i widzę siebie jako tłuściocha. No i ostatnim moim problemem w tym okresie były pierwsze dolegliwości zdrowotne na podłożu psychicznym. Poczułam dziwne uczucie przeskakiwania w sercu. Wybrałam się z mamą na EKG. Diagnoza- skurcze dodatkowe. Pani pediatra powiedziała, że bardziej przyda mi się lekarz psycholog niż kardiolog, bo to wszystko wina nerwów. Swoją drogą nie wiem, czym mogłam się wtedy stresować. Zawsze przed snem czułam i czuję nadal to nieprzyjemne uczucie. W trakcie dnia, gdy coś robię- całkowicie zanika. Najgorzzej było podczas jednego wyjazdu. Zasnąć nie mogłam zupełnie, miałam wrażenie, że krążenie mi się zatrzymuje, że zaraz umrę. Brałam tabletki nasenne/uspokajające i to mi nieco pomagało. Przyszedł czas pójścia do gimnazjum. Bardzo się stresowałam, ale nie nauką, bo sp zakończyłam z wielkimi osiągnięciami, dostałam się tam, gdzie chciałam. Bałam się tego, że nie znajdę przyjaciółki. Przez całe wakacje o tym myślałam i wryty w umysł schemat, wszedł w życie. W nowym miejscu nie potrafiłam się odnaleźć. Początek roku był istną katorgą. Zawsze przyzwyczajona byłam, by mieć kogoś obok, a tam tak nie było. Miałam łzy w oczach podczas lekcji, po powrocie do domu płakałam. W sumie nie działo się nic złego- miałam znajomych, ale nie znalazłam przyjaciółki. Do kilku dziewczyn zbliżyłam się w drugim półroczu i trzymamy się razem do dziś. Czuję się bezpieczniej, ale wiem, że to nie jest przyjaźń. Już teraz dopadają mnie paniczne myśli dotyczące pójścia do szkoły. Nie chcę nawet o tym myśleć. Wiem, jak bardzo to głupie, ale najbardziej boję się tego, że nie będę miała z kim usiąść w ławce. Macie mnie za idiotkę, jestem tego pewna. Jednak opinia innych ludzi, chyba strach przed ośmieszeniem wdarł się w moje życie na stałe. Jego objawami jest powrót erytrofobii (nieco w mniejszym natężeniu, ale jednak; tyle rzeczy chciałabym powiedzieć na lekcjach i nie tylko, a sobie nie pozwalam, przez co ludzie i nauczyciele nie do końca mogą odkryć mój potencjał) i głupie natręctwo, które towarzyszy mi od dwóch lat oraz nie pozwala żyć. Wszelkie natrętne myśli często mi towarzyszyły. Pamiętam, że nie wiem skąd w mojej głowie brały się na przykład obrazy, że popchnę kogoś na witrynę sklepową i coś mu się stanie. Albo stojąc przy oknie, zastanawiam się jakby było, gdybym wyskoczyła. Prawda jest taka, że rzeczą, której boję się chyba najbardziej jest odrzucenie. Jestem świadoma tego, że ludzie mnie lubią, jednak zawsze zachowuję pewien dystans, przez który może sama nie pozwalam im się ze mną zaprzyjaźnić. Każdy mój koszmar, powtarzam- każdy dotyczy tego, że bliscy się ode mnie odwracają, że zawsze jestem tą złą. Ogromne cierpienie przez sen... Największą panikę sieje we mnie myśl, że ktoś może mnie nie lubić. Gdy dostaję taki czasem przeze mnie wymyślony sygnał, robię wszystko, by sytuację odwrócić. Pod koniec tego roku szkolnego, pewna nauczycielka dała mi do zrozumienia, że mnie nie lubi. Powiecie, że tak sobie mówię- nieprawda. Kilka osób też zauważyło, że ta kobieta jest wobec mnie nie w porządku. Zaczęłam się bardzo przejmować. Ona wprost upokarzała mnie przed ttablicą (z resztą nie tylko mnie, taki typ... raz milusia, raz zołza). Zdarzyło się, że po lekcji wprost płakałam. Koleżanki były przy mnie. Mam wrażenie, że niektórym nie podpasowuję, bo wyczuwają we mnie konkurenta, kogoś lepszego. Zawsze lubiano ze mną konkurować, już od SP. Ludzie się do mnie porównywali. Zachowuję się jak silna osoba, bardzo wiele osób mnie naśladowało pod wieloma względami. Jestem raczej ambitna i zdolna. Może stąd ta chęć rywalizacji ze strony innych. e Prawie codziennie płakałam i jest tak nadal. Boję się myśli, że zostanę sama. Czasem też ryczę z powodu, że jestem za gruba, choc obecnie już waga w normie, a przez calusienki rok mam w myślach tylko wartość kaloryczną wszystkich spożywanych produktów. Kiedyś ze łzami lubiłam się pokazywać, by rodzicie się nade mną żałowali. Zaniepokoiło mnie to, że od niedana jest odwrotnie. Płaczę, gdy jestem sama- podczas kąpieli, przed snem. Zatykam usta, by nikt nie słyszał. Popadłam w mnóstwo fobii. Ponadto towarzyszy mi taki niezidentyfikowany lęk- szczególnie wieczorem. Robi się ciemno, jestem w łazience, ogarnia mnie panika. Chcę szybko uciekać do pokoju, serce zaczyna walić. No i hipochondria- wynajduję sobie nowotwory. Po badaniach, gdy okazuje się, że wszystko jest ok- znajduję w sobie kolejny problem. W sumie mam wrażenie, że w podświadomości chcę tej choroby. Byłam głupia i jako młodsza dziewczynka... modliłam się o nią. Nie wiem czemu. Chyba chciałam, by ktoś zwrocił na mnie uwagę. Doczekałam się... Nerwy powodują te moje problemy z sercem i problemy żołądkowe. Doprowadziłam się do takiego stanu, że boję się wyjść z domu. Wśród ludzi pojawiają się myśli, że zwymiotuję, że zemdleję. Podczas np. czytania wypracowania na lekcjach boję się do takiego stopnia, że zaczynam się bardzo pocić, puls szumi mi w uszach, serce wali szybciej niż podczas jakiegokolwiek biegu, robię się czerwona na twarzy. Wszystko to chyba dlatego, że chcę dobrze wypaść. Perfekcjonizm doprowadza mnie do szału. Nie pozwalam sobie na myśl,że nie mogę być idealna. Narzekam na wszystko we mnie na wszystko. Ostatnio cała moja historia, objawy składają się w jedną całość. Czasem myślę- to było chwilowy, wszystko jest ok. Jednak nastepnego dnia, gdy ktoś mnie zrani, jestem w tragicznym stanie psychicznym. A prawda jest taka, że sprawić mi przykrość można bardzo, bardzo łatwo. Nawet nic nieznaczące zdania mogą doprowadzić mnie do późniejszego wycia. Wszędzie doszukuję się drugiego dna. Coraz częściej unikam kontaktow, raczej się do nich zmuszam. Na myśl o powrocie do szkoły, czekającym mnie egzaminie, który jak założyłam- źle mi pójdzie, wszystkiego mi się odechciewa. Mam plany i ambicje, ale od razu zakładam, ze nic mi nie wyjdzie. Najchętniej przez ten cały rok zostałabym w domu. Nie wytrzymuję już. W chwilach stresu się trzęsę, dłonie mam zimne, choć się pocę, czerwienieję się, serce wali jak opętane. Byłabym wdzięczna, gdyby ktokolwiek zechciał coś doradzić. PS Dużo osób pisze mi o zbadaniu tarczycy. W sumie rodzina ze strony mojego taty ma z nią problem, ale tych objawów niedoczynności/nadczynności jest bardzo dużo, w tym część typowa dla innych dolegliwości. Mogę wyróżnić tylko trzęsienie dłoni, nieregularne miesiączki (ale to normalne w moim wieku), zwiększoną potliwość i kołatanie serca. Nie wiem, czy to nie za mało.
- 4 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mój syn w wieku 10 lat ma duże problemy z apetytem. Korzystam z różnych porad i wyszukuję przepisy na sałatki które on chętnie jada, ale niestety nic więcej nie mogę zrobić bo niczego więcej nie chce jeść.
- 2 odpowiedzi
-
- dziecko
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam, mam od soboty duzy problem. Budzac sie rano poczulam straszny bol lewego ramienia, w sumie błachy problem bo pomyslalam ze pewnie na niej spalam i poboli i przestanie. A do dzisiaj boli coraz mocniej i nie tylko ramie ale klatka piersiowa z lewej strony. A przy oddychaniu coraz bardziej. Myslalam ze to jakis niedobor witamin wiec wzielam E, potas, magnez. Bol nie przechodzi a bardzo sie martwie. Co to moze byc? Dodam ze mam lat 17 i chodze do szkoly sportowej wiec codziennie bardzo duzo wysilku fizycznego..
- 1 odpowiedź
-
- dojrzewanie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam. na wstępie mowie, ze jestem nastolatką. od ok trzech dni odczuwam dziwne uczucie w głowie, tak jakby lekkie zawroty głowy. chodze normalnie, raczej sie nie chwieje i w sumie nawet nie odczuwam tych *dolegliwości* jak o nich nie myśle. ale i tak sie martwie. poza tym wydaje mi sie ze mam coś ze wzrokiem. jak oglądam tv albo film w kinie to nie wiem na co mam patrzec, nie obejmuje całości wzrokiem. czasem tez nawet tego nie zauważam, nie zwracam uwagi. ale ostatnio ciągle o tym mysle. co powinnam zrobić? iść do okulisty? a co z tymi zawrotami głowy? moze to przez pogodę, zmiany ciśnienia? prosze, pomóżcie.
- 2 odpowiedzi
-
- zawroty głowy
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam! Bardzo proszę o jakąkolwiek interpretację. W sobotę dowiedziała się, ze syn (12lat) ma nieprawidłowości w budowie lewej komory serca. Lekarz nie chciał mi nic więcej powiedzieć bo powie dokładniej jak zrobi dokładne badania w klinice. Termin mam na 5 czerwca 2012 r. i do tego czasu chyba oszaleję z niepokoju. Napisał mi kilka wyników w książeczce może one coś zasugerują LVDD 50mm, LVp. 5mm IVS 8mm (jakiś wyraz) do 15mm LVOT na koniec: IHSS SUSP. Co mogą oznaczać takie liczby. Syn miał robione USG serca. Proszę nich ktoś mi pomoże. dziękuję
- 2 odpowiedzi
-
- bóle serca
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam. Mam 15 lat i problemy z sercem. Mialem robione EKG z 5 razy i nic nie wykazuje. A serce wciaz wali z rana jak oszalale a czasem bije tak wolno ze nie moge go wyczuc. Do tego dochodza zawroty glowy. Kiedy je mam, odnosze wrazenie ze zaraz upadne. Mam trudnosci z oddychaniem. Zrobilem RTG klatki piersiowej i mam niezrosniecie jakies blaszki przednio-gornej z trzonem TH. Oraz zniesienie fizjologicznej lordozy. Prosze o pomoc. Zanim dojdzie moja kolejka do lekarza to sie wykoncze ;/.
- 2 odpowiedzi
-
- bóle różne niezidentyfikowane
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć mam na imię Justyna. Mam 14 lat. Rok temu dowiedziałam się że mam chorobę Zapalenie Wsierdzia. Kardiolog powiedziała mi że prawdopodobnie będzie mi potrzeba operacja. Czy wie ktoś może jaka jest szansa na wyleczenie mnie przez rozcięcie mi dwóch płatów serca?
- 5 odpowiedzi
-
- bóle serca
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam, mam 15 lat (3 gimnazjum) i czasami kłuje mnie w klatce piersiowej, czasem z lewej (częściej) a czasem z prawej strony (tak mniej więcej 3cm nad sutkami). Kłucie zajmuje nie więcej niż 1 minute i z dnia na dzień coraz częściej. Dodam że palę papierosy od 5 podstawówki. Na początku 1 dziennie paliłem, później jak mi się to spodobało to 1 paczka starczała mi na 2 dni, ale od roku palę 3-4 dziennie (mam zamiar przestać, ale już ciężko). Alkohol pije bardzo rzadko i raczej w małych ilościach. Jak kłuje mnie z lewej strony, to mam wrażenie że to mnie serce kłuje mimo że to nie w tym miejscu. Mimo swojego młodego wieku boję się o swoje serce (w końcu zmądrzałem) a najbardziej boję się o swoją przyszłość. Dodam że od dziecka mam *dziurę w sercu* - zapalenie mięśnia sercowego (czy jakoś tak)
- 8 odpowiedzi
-
- bóle serca
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Od pewnego czasu doznaje uczucia *bicia serce w gardle*. Nie wiem dokładnie jak to określić. Czuje, że serce bije tak mocno, że aż czuje je w gardle, ale gdy podczas tego badam ręką czy rzeczywiście tak jest, okazuje się, że serce pracuje normalnie. Kilka razy pojawił się również ból w okolicy mostka przy wdechu. Mam 17 lat, czy to może być związane z dojrzewaniem czy powód może być inny?
- 4 odpowiedzi
-
- bóle serca
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Flegma w plucach i uczucie przelewania się kataru w nosie
Gość opublikował(a) temat w Choroby układu oddechowego
Mam dosc zagadkowy problem ktorego nie moge rozwiazac od dluzszego czasu... Otoz czuje ze z nosa przelewa mi sie katar do pluc najgorzej jest po nocy podczas wysilku zaczyna mnie ten katar przyduszac poniewaz gdy pluca szybciej pracuja wydzielina zaczynam pluć tzn tym katarem jest to bardzo uciazliwe podczas treningow wydolnosciowych Jeden z lekarzy zasugerowal ze jest to zespol zatokowo oskrzelowy jak sie nie myle czy jest to mozliwe jak mam z tym walczyc nastepny stwierdzil chyba nawet to samo ze z zatok plynie mi ten katar do pluc mam 16lat i treniuje zawodowo sport mam krzywa przegrode nosowa i nie moge jej robic do 18roku zycia co robic?- 12 odpowiedzi
-
- sport
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej.Mam 17 lat.Ciśnienie 94/60,a Tętno 94,Obecnie. Odkąd pamiętam tętno zawsze miałam takie wysokie,a niskie ciśnienie.
- 2 odpowiedzi
-
- interpretacja wyników
- (i 5 więcej)
-
Witam, mam 16 lat. Od jakiś 3 miesięcy męczę się z dziwnym problem. Mam bóle w klatce piersiowej, jestem bardzo nerwowy.Jak pierwszy raz to się zaczęło a zaczęło się w ferie przez 2 noce z rzędu nie mogłem spać i serce waliło mi wtedy jak oszalałe ...., Powiedziałem to w końcu babci która pracuje w szpitalu. Poszliśmy na wszystkie badania bo nie miałem robionych długi czas.Miałem robione EKG , miałem je robione 2 razy ponieważ za pierwszym razem z nerwów miałem tętno 180 .... , za drugim było lepiej ale było 110. Oprócz tego było wszystko w porządku.Byłem u pediatry osłuchał mnie i nic. Miałem badaną krew, tarczyce, robione prześwietlenie klatki piersiowej. I oprócz małego żelaza nic nie wyszło.Bóle były dalej, lekarka kazała brać Melise , na początku pomagało później już nie.Byłem ostatnio na badaniach do medycyny pracy, mierzono mi ciśnienie i było 100/80.Raz miałem tak, że idąc sobie na ulicy poczułem jedno takie bardzo mocne uderzenie serca.Przestraszyłem się ale to się już nie powtórzyło, Raz grałem w piłkę i przy połykaniu zaczął mnie boleć przełyk przy połykaniu... Też się nie powtórzyło.Mam myśli że zaraz będzie trzeba wzywać karetkę , czasami nie mogę zasnąć , usypiam przy zapalonym telewizorze bo jak jest wyłączony to nie usnę... , szybko się męczę ale to tylko jak intensywnie biegam. Mam czasami zimne i mokre stopy.Od 2 dni drętwieje mi mały palec u lewej ręki, proszę o pomoc nie wiem co mi jest , już tak dalej nie mogę .... :((
- 12 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
- (i 4 więcej)
-
Witam. Zacznę od tego, że zmagam się z nerwicą od lutego bieżącego roku. Zaczęło się napadem w nocy, miałam lęk, że serce mi zaraz stanie, że umieram, pojechałam na pogotowie, dali mi lek na uspokojenie i wszystko ok, zasnęłam. Jednak od tamtej pory nadal miewam kołatanie serca, kłucie serca, lęk przed śmiercią, ale potrafię nad tym zapanować. Jednak od przedwczoraj zaczęła mnie boleć głowa, kiedy dowiedziałam się, że moja znajoma leży w szpitalu, poniewaz pekl jej tetniak obawiam sie, ze mam to samo i chyba sie nakrecam, ponieważ ciągle o tym myślę a głowa boli coraz bardziej, nie wiem co robić... czy ktoś miewał przy nerwicy bóle głowy? jak sobie z tym radzić? nie chcę iść do lekarza, bo myślę, że mnie *wyśmieje*. Naczytałam się w internecie o tętniakach i *mam* prawie wszystkie objawy... z reszta kiedys bolal mnie brzuch w dolnej czesci po prawo, myslalam juz, ze to wyrostek, tez naczytalam sie w internecie mnostwo rzeczy, poszlam do lekarza i wszystko ok, innym razem myslalam, ze mam powiekszone wezly chlonne szyi, bo mnie bolaly, a teraz juz przestaly, jednak boli mnie glowa... nie wiem juz jak sobie z tym radzic, dodam, ze mam 15 lat... Pozdrawiam i z gory dziekuje za kazda odpowiedz :)
- 6 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
- (i 5 więcej)
-
Witam. Zaczne od tego ze mam 16 lat. od paru miesiecy dokucza mi kłucie po lewej stronie tak jakby serce. Niedawno zaczelam miec takie kłucie niemal w całym ciele. Miałam pewnien okres czasu kiedy stres był niemal codziennie. Do tego często kręci mi sie w głowie. Pare razy dziennie zmienia mi sie nastroj. Raz sie smieje a za 5 minut łzy lecą mi bez powodu. Wmawiam sobie choroby, choc sama wiem ze jest to smieszne. Bylam u lekarza, lekarz nie kazal robic zadnyhc badan bo stwierdzil ze dorastam i to normalne. Ale dla mnie normale to nie jest skoro widze wszystko w szarych kolorach. Przepisał mi jakies tabletki i syrop Neospasmine. Tylko ze to nic nie pomaga. Czasami mam wrazenie ze powoli wariuje..
- 11 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kłucie w klatce piersiowej i bolesne bicie serca u nastolatki
Gość opublikował(a) temat w Kardiologia
Zacznę od tego że mam 13 lat. Od pewnego czasu czuję kłucia w klatce piersiowej momentami bolesne, często robi mi się duszno. Ciśnienie mam w granicach 130-60 puls : 100-120. Byłam już z tym u lekarza rodzinnego, zrobili EKG na którym wyszło : Nieregularny rytm bicia serca i nieregularny rytm PP (cokolwiek to jest) ale lekarka doszła do wniosku że nie jest to nic poważnego, kazała zrobić badania tarczycy, cukru itp. Wyniki będę miała w poniedziałek. Martwi mnie jedno w trakcie aktywności fizycznej rzadko odczuwam ból, po zakończeniu ćwiczeń w momencie duszności i kłucia. W chwili obecnej leżę, spokojnie od około godziny i czuję jak mocno bije mi serce i jak szybko mam wrażenie że zaraz wyskoczy, często boli mnie również głowa. Co to może być ?- 6 odpowiedzi
-
- bóle serca
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Osłabienie, ciężka głowa, ucisk w skroniach i zawroty głowy w okresie dojrzewania
Gość opublikował(a) temat w Zdrowie i choroby
Siema. Mam 15 lat . Jestem w okresie dojrzewania i chiałbym opisać o swoim codzinnym dziwnym samopoczuciu. To tak codziennie jestem bardzo słaby mam cieżką głowe uciska mnie często w skroniach.Czuje sie bardzo słaby taki pijany często mam bardzo słabe nogi i ręce. Mam takie dziwne zawroty głowy i takie słabości ale one nie są czasowe tylko tak jest prawie cały dzien. Czesto sie czuje jakby mi nogi i palce od rak sztywnialy.W domu tego nie odczuwam ale na dworzu jak chodze to taki jak z gumy. Nie mam wogóle chumoru. A i druga rzecz.... Grałem sobie w piłke a tu nagle taka chrypka z lewej strony w okolicach serca lapie sie za klatke a tu nagle masakra. Serce chcialo mi wyskoczyc to byl straszny atak. Jak lekko oddychałem to normalnie az czulem w uszach jak bije a koszulka az mi sie unosila. Nie bylo to mocne bicie ale tak szybkie ze nie do opisania . Zrobione mam ekg echo serca ciesnienie tez mam 110/70.Na kartce mam tylko napisane zaburzenie przewodnicta srodkomorowgo.Pomozcie mi bo mnie to meczy i ogranicza strasznie bo gram w druzynie a teraz to tylko patrze jak moi koledzy graja bo nie mam sil.- 3 odpowiedzi
-
- zawroty głowy
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam. Mam 13 lat i ostatnio zauważyłam, że moje serce czasami zabije trochę mocniej, potem mała przerwa i później dalej bije normalnie. Czy takie coś jest w okresie dojrzewania normalne? Czy może lepiej pójść do lekarza na badania? Dodam, że urodziłam się całkiem zdrowa, a niecałe dwa lata temu byłam u lekarki rodzinnej i gdy osłuchała mojego serca powiedziała , że bije dobrze i w ogóle wszystko jest w porządku. Proszę, poradźcie co mam robić, i czemu dzieje mi się tak, jak mi się dzieje. Gdzieś czytałam, że w wieku dojrzewania może występować nieregularne bicie serca. Czy to prawda? Czy takie sytuacje w okresie dojrzewania są normalne, czy może lepiej udać się do lekarza na badania?
- 5 odpowiedzi
-
- kołatanie serca
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nierównomierne bicie serca i tętno widoczne na ciele u nastolatka
Gość opublikował(a) temat w Kardiologia
Witam. Mam 17 lat i od pół roku zauważyłem że mam nierównomierne bicie serca. Występowały rzadko bóle serca ale dosłownie trwały one parę sekund. Zauważyłem że bicie serca czuje praktycznie na całym ciele. Stojąc przed lustrem zauważyłem jak pracuje moja tętnica szyjna. Było to widać gołym okiem. Mało to. siedząc kiedyś na lekcji widoczne było unoszenie się mojej bluzy. W rytmie serca. Tak się też dzieje pod wpływem wysiłku. Ostatnio jest mi bardzo ciężko wstać. 2 miesiące temu udałem się do lekarza gdzie mnie skierowano do kardiologa. osłuchał mi serce i zrobił EKG. Kardiolog powiedział że to nic strasznego. Przepisał mi magnez. było w opakowaniu 100 tabletek i mi się już skończyły. Mam zamiar się udać do niego jeszcze raz na kontrole. Byłem również u mojej nauczycielki od biologi. Ona stwierdziła że to może być spowodowane dojrzewaniem. Więc to jest mój opis mojego problemu. Moje pytanie brzmi. Czy ta arytmia jest groźna i prowadzi do przedwczesnej śmierci? Czy to poprostu da się wyleczyć? Bo ja już naprawdę jestem tak tym przejęty że dostaje świra. Proszę o pomoc. Pozdrawiam.!- 5 odpowiedzi
-
- arytmia serca
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mam problem ponieważ po 50 minutach gry w meczu w piłkę nożna po bardzo mocnym wysilku bo dawalem z siebie wszystko mysle ze z siebie dawalem 90% złapała mnie kolka pod lewymi żebrami. Mam 15 lat. Kiedys pamietam jak mialem 7-12 lat to meczyly mnie kolki co jakis czas tak mocne ze zwijalem sie po ziemi z bólu i trwaly nawet po 2 godziny. Ale zrobilem USG i wszystko bylo dobrze i przestaly .Ale wrocmy do rzeczy. Na meczu ta kolka mnie zlapala ona jest po lewej stronie pod zebrami na wysokosci gdzies pepka. I od meczu ona mnie codziennie meczy. ALe to nie co chwila tylko mnie lapie np jak zjadlem ziemniaki to zaczalem chodzic zaczely sie lekki klucia nieraz nie zjem nic tez kuje nieraz zjem nie kuje nawet jak ostro gram na boisku wiec nie wiem co to jest. Ale czasami bardzo mocno kuje. A i jeszcze jeden problem bo jestem w okresie dojrzewania to codziennie jakos mi slabo takie pulsy jakby w skroniach slysze bicie serca w uszach nieraz dziwne piski mi przez uszy przechodza podczas ruchu glowa klucania itd mam takie slabosci i krecenie w glowie czuje sie jak bym mial ciezko glowe prosze o odpowiedzi.
- 1 odpowiedź
-
- bóle różne niezidentyfikowane
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam , mam 14 lat i wydaje mi sie , że mam jakiś problem z oddechem , mam bardzo płytki oddech i nie wiem czy moze to byc jakas dolegliwosc , czy to mi przejdzie ,trenuje piłke przy wyzysz zmeczeniu ,uciska mnie cos pod zebrem(boli).Byłem na badaniach spirometrycznych i powiedzieli ze nie umiem oddychac .Nie wiem czy moge nadal trenowac . ?? Prosze o doradzenie .
- 1 odpowiedź
-
- bóle różne niezidentyfikowane
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dodatkowe skurcze serca, osłabienie i ból w klatce piersiowej
Gość opublikował(a) temat w Kardiologia
Witajcie! od kilku miesięcy mam dziwne objawy: dodatkowe skurcze serca(Zwłaszcza po wysiłku), osłabienie, kołatanie serca, mocne bicie serca, bóle w klatce piersiowej(raz po prawej raz po lewej stronie), bóle kręgosłupa, bóle głowy, uczucie *zatykania* w okolicy serca, duszności, czasem rano lub wieczorem świszczący oddech. mama robiła mi badania na astmę i nic nie wykazały, miałam robione badania krwi 2 mies, temu i też wszystko było OK. na początku roku szkolnego byłam u kardiologa z nieco innymi objawami(bóle w klatce piersiowej, napady lęku, kołatanie serca) i badania nic nie wykazały. za to 2 tygodnie temu byłam u lekarza pediatry, osłuchał mnie, i powiedział, że serce bije mi ładnie i że to pewnie przez nerwy. ale ja mam ciągle takie objawy i niepokoję się o swoje zdrowie. czy mam o co? z góry dzięki za szybką odpowiedź;-)- 1 odpowiedź
-
- dodatkowe skurcze
- (i 6 więcej)
-
Witam, mam 16 lat i od kilku dni strasznie kłuje mnie lewa strona klatki piersiowej, Ból jest o różnym nasileniu. W nocy miewam bóle przeszywające całą klatkę piersiową, a za dnia jest to chwilowe i najbardziej nasilone po lewej stronie. Jestem osobą mającą w rodzinie osoby chorujące na serce. co mam robić?
- 1 odpowiedź
-
- dojrzewanie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami: