Ablacja w szczecinie
-
Cześć wszystkim, pochodzę ze Szczecina i jestem kolejna osoba ktora zakwalifikowano do ablacji...po calych przygodach z atakami serca i wielokrotnym lądowaniu na izbie kardilogicznej na pomorznach , wkoncu mnie zakwalifikowali :D termin mam na poczatku Grudnia na pomorzanach, ale słyszałem ze można tez na Arkonskiej wykonać ten zabieg. I tutaj moje pytanie gdzie lepiej wykonać ablacje na Pomorzanch , czy na Arkonskiej ? Jeżeli w Szczecinie to u jaki lekarz jest najlepszy na PAMIe a jaki na Arkonskiej? Jak ugryźć ten temat ?Będę bardzo wdzięczny za podpowiedzi od osób które przeszły to całe piekło ponieważ słyszałem , ze dobór specjalistów z doświadczeniem jest bardzo ważny . Czy może jechać do Anina? pozdrawiam Łukasz
- 2 odpowiedzi
-
- bóle serca
- (i 7 więcej)
-
Witam serdecznie Wszystkich, którzy jak ja przed Ablacją naczytali się wielu mitów na temat tego zabiegu. Chcę powiedzieć ze każda ablacja jest jedyna w swoim rodzaju i nie powtarzalna.U jednych trwa i przebiega krótko a u drugich dłużej a u jeszcze innych są powikłania. ( słowa Kardiologa, który ją wykonywał) Ale od początku.... Przez miesiac przeszukiwałem internet by dowiedzieć się jak to jest z tym zabiegiem i im więcej czytałem tym MNIEJ wiedziałem :) Nadszedł dzień stawienia się do szpitala ( 25-09-2011). Z wielkimi obawami i ogromną nerwicą wewnątrz ( papieros za papierosem) stawiłem się na dyżurkę. Po przybyciu na oddział na początku pobranie krwi ( 4 fiolki) , kto ma grupe krwi biorą mniej. Załozenie welfromu ( nie pozwalać na zakładanie na przegubach ręki.... bo nie wygodnie). Potem EKG no i cały czas na czczo. W dniu 26-09-11r. wezwali mnie na następne EKG no i na zabieg. W sali Elektrofizjologicznej położono mnie na stole, podłączono EKG oraz sprzet do mierzenia ciśnienia i rozebrano do naga, po czym przykryli po szyje zielonym prześcieradłem. Następnie znieczulenie miejscowe w pachwine i juz nie czułem jak wkłuwali sie w tętnice. Włożyli mi dwie elektrody stymulacyjne oraz jedną ablacyjna ( groźnie wygladają ale jedynie co czuć to jak coś w głębi brzucha wędruje do serca - uczucie przepychania - trudno opisać) skala bólu 1-10 to 1. Następnie stymulują serce w celu lokalizowania ogniska arytmii (ta część zabiegu jest nie przyjemna bo serce przyspieszają nawet do 300 uderzeń /min) po zlokalizowaniu przyczyny arytmi wkładają elektrode ablacyjną ( taka dosć gróba i długa) nie boli tylko takie dziwne uczucie przepychania. Ustawiają ją i rozpoczynają przepalanie. Ta procedura trochę boli ( mnie piekło w klatce jak przy zawale ale tylko 5 sek.) Każdy czuje coś innego w tym czasie inni mają bóle klatki, serca a inni pieczenie, warto powiedzieć o dolegliwościach lekarzowi w czasie zabiegu to podadzą znieczulenie ( ja nie chciałem). Potem przez 30-35 min leży sie z tym wszystkim w sobie i co chwilę wywołują częstoskurcze jak przy wysiłku, jeśli jest ok rozłączają i koniec zabiegu. Ja miałem to szczęście ze miałem jeden punkt arytmii i szybko się poddała wypalaniu. Po zatamowaniu wstępnym krwawienia zakładają wałek i mocno ściskają owijając plastrem wokól ciała ( biodra) i wyworzą do sali. Przyszedł czas na najgorszy moment zabiegu..... leżenie 4 godziny nie ruchomo - horror. Po 4 godz pielęgniarka zdejmuje zacisk i można na trochę się poobracać na łużku i dalej leżymy 2 godz. Po tym czasie mozna POWOLI wstać ale na krótko i nie przeciążać nogi!!!! grozi krwotokiem lub tętniakiem. Na drugi dzień można śmiało chodzić coraz więcej. Jeśli nie ma zmian zewnętrznych ( krwiak, tętniak) rany goją się to po UKG, EKG i badaniu kontrolnym wypisują do domu. Zalecają by przez tydzień oszczędzać nogi nakłutej. Ogólna skala bólu 1-10 to 2-3. Po ablacji miejsca nakłuc prawie nic nie boli. W moim przypadku wszystko poszło książkowo i ARYTMIA USTĄPIŁA NA ZAWSZE!!!!! JESTEM WYLECZONY CAŁKOWICIE!!!!!! Ale tak jak mówiłem na początku, każdy ma inny rodzaj arytmii i w innych miejscach , ja miałem w lewym przedsionku dość płytko i tylko jedno ognisko. Kto jak ma , dowie się dokładnie dopiero przy zabiegu a nie na UKG. Szpital ul. Arkońska 4 w Szczecinie DACIE RADE I NIE OBAWIAJCIE SIĘ - TRZYMAM KCIUKI ZA WAS. Pozdrawiam Krzysiek ze Szczecina
- 20 odpowiedzi
-
- arytmia serca
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam Wszystkich, Mam pytanie ponieważ w najbliższym czasie będę miała ablację - czytałam trochę na ten temat. Jednak mam pytanie gdzie lepiej ją wykonać: w szpitalu na Arkońskiej czy na Pomorzanach? Bardzo proszę Was o opinie i pomoc w podjęciu decyzji. Pozdrawiam
- 5 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam mam na imię Ania mam26lat od jakiegoś czasu mam dziwne obiawy kręci mi się w głowie mam wrażenie że mi mózg rozpiera ciśnienie ciągle jestem osłabiona robi mi się duszno chociaż jest naprawdę zimno i mam lodowate ręce i nogi nie umiem z tym sobie radzić jestem poddenerwowana wszystko mnie złości wcześniej żyłam jak każdy człowiek a teraz nie chce mi się żyć bo mnie to wszystko męczy żle mi z tym co zrobić żeby to ustąpiło byłam u lekarza który stwierdził że wyniki krwi są bardzo dobre tylko że jestem alergiczką i mam problem z zatokami dlatego mam zawroty głowy czy rzeczywiście lekarz ma rację?pozdrawiam