Witam wszystkich..jak w temacie czoje sie strasznie,,,24/7 czoje ze moge zaslabnac..nie moge siedziec w restauracji bo nie moge sie doczekac az wyjde-kolysze sie, dotykam roznych rzeczy, ruszam nogami..jak przestane to czoje ze upadne...kiedy z kims rozmawiam to nie moge ustac w miejscu bo zaraz kreci mi sie w glowie..wieczorami sie boje i non stop spie z moim chlopakiem-on jest bardzo pomocny..wie o wszystkim i naprawde mnie wspiera... 4 miesiace temu zeszlam z leku LEXAPRO... Jak go bralam to czolam sie troche lepiej ale teraz znowu sie wszystko nasila..nigdzie nie pojde sama-chyba ze naprawde mosze..w ten czwartek ide do psychoterapeuty...juz nie wiem jak mam sobie pomoc... biore magnez z wit.b6, tran, korzen arktyczny codzien..ale jakos nic nie pomaga..zaczelam plakac bo juz sobie zaczynam z tym nie radzic...w dodatku chodze do pracy na zmiany nocne,,, czoje sie jak zombi....mam dopiero 25 lat..ciagle sobie przypominam jak to bylo jak czolam sie normalnie...nachodza mnie mysli ze moze jednak lekarze cos przeoczyli!! nie wiem...i tak juz mam prawie 5 lat....boje sie nawet uprawiac sex bo czoje sie ze cos mi sie stanie...