witam,dawno sie nie odzywalam ale to z braku czasu:) ale nie ukrywam,ze sledzilam wasze wypowiedzi..Mi jakby troszke sie polepszylo może ten najgorszy okres pogody,ktora tak na mnie bardzo wplywa juz przeszedl i poczulam wiosne:) Mam natomist problem..wlasnie wrocilam od lekarza mialam robione badania na zelazo i wyszlo,ze mam anemie:( i dlatego moge czuc sie tak zle. wynik wyszedl 44. kompletnie nie mam pojecia jaka jest norma,moze pomozecie mi??? Czy przez to moge czuc sie tak zle,ze mam objawy podobne do nerwicy?? nie ukrywam ze moja mama od młodych lat choruje na nerwice i wlasnie ostatnimi czasy tez chodzi nafazowana ostro,bo ten glupi okres miedzy zima a wiosna nasila wszystkie objawy i tez ma juz wszystkiego dosc. pozdrawiam
PS. Poetko30 jak dla mnie jestes cudowna,po twoich wypowiedziach od razu czuje sie lepiej. bardzo mi pomoglas,bo dzieki tobie zaczelam brac sie za siebie i zmieniac sposob myslenia. O wiele lepiej teraz jest:) jak czuje sie zle wchodze na to forum i czytam,czytam i jeszcze raz czytam twoje posty.. dziekuje ci bardzo :***