Witam ja palilem marhuane 6 lat ostatne 3 codziennie,dzieki mojej
dziewczynie rzucilem to 2 miesiace temu,dzis czuje sie juz dobrze,
ze stanu odstawienia pozostaly mi tylko drobne leki typu ze dziewczyna mnie zdradzii np co z moja przyszloscia itp,czasami tez bezsennosc,chorych dziwnych mysli juz prawie nie mam,serce ok ale to sie okarze pewnie pózniej, zaczynam juz nawet przybywac na masie.Daje rade i mysle ze bedzie juz ok problemem sa moje oczy,
wiem ze to zespol odstawienia marihuany,tylko oczy przypominaja mi o tym ze
palilem gdyz lzawia mi czasem pieka,czasem sa zaczerwienione i razi mnie nawet
slaba jasnosc..Mam pytanie ile to moze trwac?prosze o odp kogos kto sie na tym zna lub przechodzil to samo.