Witam wszystkich nerwowych inaczej...;) mam nrewicę lękową 5 lat i w pełni ja kontroluje czasami tylko daje znac ale bardzo rzadko... Służe pomocą bo wiem jak to jest inni, tego nie rozumieją-to trzeba poczuć, trzeba sie spocić zeby wiedzieć, żeby rozumieć jak najwieksi twardziele staja sie mali i bezbronni wobec wlasnego organizmu...
Pozdrawiam Wszystkich i nie lekajcie sie z tym mozna wygrac!!!