Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Elzbieta8888

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia Elzbieta8888

0

Reputacja

  1. Moi kochani!!!chorowałam na nerwice 8 lat,leczyło mnie kilkunastu lekarzy,dostałam mase najrózniejszych leków,ale uleczyło mnie tylko jedno!!!!! POSZŁAM DO SZPITALA w Szczecinie na Broniewskiego-oddział otwarty/zajecia grupowe itp plus leki/szpital uratował mi zycie ,bo juz nie jadłam i nie wychodziłam z domu.Masa leków tylko leczy SKUTKI!!!!nie leczy przyczyny choroby!!!lekarze dobrali mi leki zgodnie z moją przypadłoscią.Od 3 lat jestem nowonarodzonym człowiekiem. Dwa tygodnie!!!!to czas potrzebny na działanie leku/tyle musicie sie pomeczyć/efekt niestety przychodzi po tym czasie,zanim organizm się znów przyzwyczai do prawidłowego funkcjonowania i cała *chemia* w organizmie wróci do normy. Leki uspokajajace a nie leczące pomoga Wam tylko na jakis czas,a pózniej OD NOWA!!!!wieżcie mi 8 lat to szmat drogi*wiec mysle,ze moge z całą odpowiedzialnoscią Wam doradzać!!! NIE MA INNEGO RATUNKU na silną nerwicę.JA JESTEM ZDROWA!!!!!! biore śladowo leki,które mi dobrano w szpitalu/czyli Promazin i Seroxat/pół tabletki /tak dla siebie/bo juz nigdy nie chce tego przezyc co trawiło centymetr po centymetrze moje ciało przez 8 lat POSŁUCHAJCIE MNIE PROSZE I NIE CZEKAJCIE DŁUŻEJ!!! nie doprowadzcie swojego organizmu do takiego stanu do jakiego doprowadziły mnie wizyty u kolejnych lekarzy,tylko w Klinice Psychiatrii poprostu LECZĄ LUDZI!!!!a nie próbuję ,że moze inny kolejny lek pomoze i męczący pacjent wkońcu sobie odpuści.POZDRAWIAM WSZYSTKICH
  2. Witaj Tak to nerwica,która powinno sie leczyc.Ja z własnego doswiadczenia wiem,ze wyleczyc sie nie jest łatwo ,ale mi sie udało A jak????Poprostu poszłam do szpitala na oddział otwarty nerwic i tam wkońcu mi pomogli i mnie wyleczyli.Walczyłam z nerwica około 8 lat ,leczyli mnie rózni lekarze,ale efekt był taki ,ze ostatni miesiac przed szpitalem juz wogóle nie jadłam.Przeszłam wszystkie objawy psychosomatyczne jakie chyba mogły zaistniec przy tym schorzeniu.Jedyna Pani doktor po zobaczeniu mnie na poczekalni .podeszła i powiedziała*....Dziecko masz na taksówke?odrazu do szpitala*...prosto sprzed kolejnej poczekalni.Jedyna Pani Doktor która uratowała mi chyba zycie/juz nie jadłam wogóle/ Pierwsze 2 tyd były b cięzkie,odstawienie wszystkich leków jakimi truli mnie kolejni lekarze/tragedia,myslałam ze to juz koniec/podano mi silne leki uspokajajace i dobrano mi lek/2 razy/odpowiedni na moja nerwice/lfobia społeczna z napadami leku panicznego/aha juz równiez nie mogłam bywac wsród ludzi/ Po dwóch tyg narodzilam sie na nowo.Dzieku Bogu i klinice juz 3 lata funkcjonuje normalnie.Lek który zadziałam po 2 tyg i który biore sladowo do dzis do Seroxat i Promazina najlepszy lek nieuzależniajacy. NIE CZEKAJ zgłos sie do KLINIKI NERWIC i popros o pomoc/Nikt inny mi nie był w stanie pomóc w ciągu 8 lat.Pozdrawiam
×