Cześć!
Ja już od 3-4 miesięcy cierpie na ból głowy, który skupia się na czole oczach i nosie i po bokach skronie - każdy od razu odpowie że najprawdopodobniej zatoki, ale nie była już u laryngologa , miałam prześwietlenie i wyszło że wszytko ok. Byłam również u okulisty też ok. Kilka dni temu trafiłam do neurologa , który dam mi skierowanie do psychologa i po opinii jego będzie działał dalej. Stwierdziła, ze może to być od nerwów. W sumie mam lekką nerwicę biorę rano cloranxen oraz Fevarin wieczorem. Lekarzy mam już dość ale tego bólu głowy też! Również wyobrażam sobie, że mam może jakieś guzy czy tętniaka!
Tabletki żadne nie pomagają!
Pomóżcie!