Skocz do zawartości
kardiolo.pl

julietka6

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia julietka6

0

Reputacja

  1. asie posłuchaj to co opisujesz na forum to wszystko identyczne jak u mnie. tez ciągle boje sie że jestem chora na cos poważniejszego szczególnie jeśli chodzi o te serce robie badania i wszystko ok wychodzi, ta nerwica jest straszna choroba raz jest dobrze raz jest gorzej. najlepiej jest jak staram sie nie mysleć o tym ale zazwyczaj nie udaje mi sie o tym zapominać i wpadam szybko w panike. mam dwóję dzieci i chce normalnie zyc jak kazdy inny człowiek. niedlugo zaczynam terapie u psychologa mysle ze to mi troche pomoże tak mi radzą inni i tobie tez radze. odezwij sie na gg ja juz pisałam do ciebie to popiszemy sobie.
  2. Własnie minął rok od kiedy zaczęły się pierwsze objawy nerwicy. Jak do tej pory leczenie nie przyniosło skutku...ciągle jest to samo ciągle zle się czuję, ciągle odczuwam jakiś niepokój w srodku, trzęsę sie, wszystko mnie w srodku dusi,ciągle nasłuchuję czy bije mi serce to wszystko stało sie dla mnie jakąś obsesją...Ciągle jestem zamyślona, nawet w towarzystwie niby jestem ale w jakimś innym swoim świecie. Ja chyba zgłupieję nie potrafie sobie z tym wszystkim poradzić. Chętnie porozmawiałabym z kimś na gg kto miał takie objawy jak, czekam również na odpowiedzi...
  3. badania na tarczyce nialam robione niespełna rok temu wyszły dobrze, dziekuje wam za podpowiedzi dla pewnosci zrobie sobie jeszcze raz wszystkie badania.
  4. anetas co do twojej odpowiedzi jak piszesz wyszla ci jakas wada serca moje wyniki zobaczylo dwoch lekarzy diagnoza była jednoznaczna, ze jest tylko lekkie przyspieszone bicie serca ze to jest jeszcze w normie tylko kazdy z nich zastosowal inne leczenie i po tym leczeniu czujesz sie lepiej?ja tez mialam takie przypadki ze prawie bym zemdlała ale przy tym odczuwam ogólnie cały niepokój w srodku.
  5. słuchaj ropuch czy ty miales takie same objawy jak ja? ja lecze sie od czerwca bralam pierw hydroxizynum, ale odstawilam je bo po nich chodzilam jak obłakana...a teraz w razie tego wybuchu serca mam brac PROPRANOLOL, ale zaczne jeszcze chodzic na wizyty do psychologa moze to mi tez pomoze jak tobie tak jak pisalam ja zadreczam się byle czym i szybko wpadam w panike.
  6. Mając 25 lat nigdy nie pomyslałabym,że w tak młodym wieku moze dopasć mnie jakas choroba...a zaczeło się od tak sobie.Własnie wprowadzałam sie do swojego nowego domku...,kiedy dopadły mnie pierwsze ataki choroby zaczełam sie dusic, nie mogłam zaczerpnąc powietrza no i te szybkie zabicie serca tak jakby te serce miało za chwile wyleciec. W ten dzien wyladowałam 4 razy na izbie przyjec w szpitalu miałam zrobione 4 razy ekg i nic nie wykazało, holter wykazał lekkie przyspieszenie bicia serca.Lekarze powiedzieli, że wszystko jest ok, że to mogą byc objawy nerwicy, ale ja zyje w ciagłym strachu, ciagłym lęku, że to moze byc cos grozniejszego. Np. kiedy czuje sie dobrze nagle pojawia sie zawrót głowy i osłabienie ,a serce kołata mi jak oszalałe, w najmniej spodziewanym momencie serce zaczyna bic szybko, czesto przy tym towarzyszy mi mrowienie w recach i nogach ogólnie w srodku niepokój.Mam dwójkę dzieci oni sa dla mnie najwazniejsi bardzo boje sie,ze to coś powaznego, ze mnie zaciśnie i będzie koniec.Mam nadzieję,ze ktos odpowie na mój list, czy wogule sa srodki farmakologiczne na takie dolegliwosic.W czasie tych ataków biore PROPRANOLOL, ale niekiedy i to nie pomaga.Chciałąbym jeszcze zaznaczyc, że lecze sie u psychiatry ale jak do tej pory leczenie nie przyniosło efektu.
×