Witam mam taki wielki problem, lecz nawet nie wiem jak to napisać, może napiszę tak jak mi się to zdarzyło. Kiedyś będąc nad morzem poczułem takie mrowienie od nóg potem szło w stronę brzucha takie silne, że przeszło na ręce nie mogłem ruszyć palcami powykręcało je oraz dostałem taki paraliż na twarzy. Było to jednak w innym kraju(Ukraina - Odessa) jak wiadomo jak tam jest... niczym karetka dojechała przeszło, a karetki dalej nie było. Wróciwszy z wakacji udałem się do rodzinnego przedstawiłem mu sytuację, dał skierowanie do kardiologa, ten jednak zbadał mnie jakimiś czujnikami do nóg i jeździł urządzeniem po klatce w okolicach serca. Nic nie stwierdził. No to pomyślałem ok, może to nic takiego skoro nic się nie dzieje. Następnym razem jadąc na motorze złapało mnie to samo... A teraz mam takie uczucia jak mi mrowieją ręce to jeszcze dodatkowo taki jakby ucisk w klatce po stronie serca. Co to może być?? gdzie mam się zgłosić i jakie badania zrobić?? :(