Skocz do zawartości
kardiolo.pl

marzenie10061973

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia marzenie10061973

0

Reputacja

  1. Hej Anula, piszesz tak, jakbyś pisala o mnie, ale piszesz w czasie przeszłym, czy to znaczy, ze u Ciebie wszystko jest już ok? Jeśli tak, to jak z tego wyszlaś? Pani Jadziu, ja znam przyczyny mojego stanu, zarówno te psychiczne, jak i dotyczące zaburzeń neuroprzekaźników w mózgu, ale mam prośbę, na Pani blogu o nerwicy natręctw napisalam coś do Pani, sputałam o pewien niemiły objaw czy też jest objawem nerwicy, chodziło o notoryczną biegunkę, która doszla już do takiego stanu, że budzi mnie, jak śpię i biegiem do toalety, przez to też mam calkiem rozregulowany rytm snu:(
  2. Hej Anula, ja mam mnóstwo czasu, ale nie mam ani siły, ani ochoty się zająć czymkolwiek, wszyscy myślą, że jestem zwyczajny nygus. Mam syna, który ma 15 lat, ale często myślę, że lepiej byłoby mu beze mnie, bo co ze mnie za matka, od jakiegoś już czasu nie boję sie śmierci, bo chyba nawet w piekle gorzej być nie może:(((((((((((((( Nie wiem, jak długo to wszystko jeszcze wytrzymam, sorki. Pozdrawiam.
  3. Zauważyłam, że nie ma tutaj takiego wątku, a przecież tak często nerwica prowadzi do depresji, ja nie mam siły narazie więcej pisać dzisiaj, ale otworzyłam ten wątek dla wszystkich, którzy poza lękami, agorafobią, nerwicą ( ja mam to wszystko ), borykają się na codzień z depresją, tak wyniszczającą. Pozdrawiam wszystkich.
  4. Hej dziewczynki, to znowu ja, znowu mnie dopadł ten przeklęty dół, ja już nie mam siły, jak ja bym chciała zasnąć i się już nigdy nie obudzić. Pozdrawiam wszystkich:((((((((
  5. Hej Erloczek, jest tu bardzo dużo wypowiedzi na temat tego filmu, nawet, specjany blog poświęcony właśnie jemu, pomógł wielu ludzuiom, tam też jest do obejrzenia w necie. Pozdrawiam:)
  6. Haniok, szczerze mówiąc nie znam leku o nazwie rexetin, mogę jedynie wnioskować, że to jakiś antydepresant, ale nie napisale/aś nic o swoich objawach i co Ci dolega, jeśli dobrze myślę, ze to antydepresant, to odczuwa się ich działanie dopiero po ok. 2 tygodniach w zależności od organizmu, natomiast co do xanaxu, uważaj, bardzo silnie uzależnia, ale jeżeli już musisz..., to podpowiem, ze lekarze często przepisują xanax, bo jak się wejdzie do gabinetu, to cały usłany ulotkami, a jest bardzo tani odpowiednik o nazwie zomiren, działa identycznie i w aptece powinni nie robić żadnych problemów z wykupieniem, ale są apteki, które twierdzą, że nie można, bo jak lekarz tak przepisał, to tak musi być, guzik prawda, znam mnóstwo aptek, które nie robią problemów. Napisz coś więcej, co Ci dolega, to może będę mogła coś Ci podpowiedzieć. Pozdrawiam.
  7. Pani Jadziu, to znowu ja. po pierwsze znam dobrze książkę Karen Horney i gorąco polecam, zaraz po Stylach charakteru jest 2 miejscu na mojej długiej liście książek o tematyce psychologicznej. Ale ja nie o tym chciałam. Mam jeszcze takie jedno pytanie, bo nie natrafiłam tutaj na taki objaw, ale jest to temat dość wstydliwy i może dlatego. Od ponad roku cierpię na chroniczną biegunkę, kiedyś nawet myślałam, że miało to związek z zapaleniem wyrostka robaczkowego, tymbardziej, że lekarze się nie poznali i chodziłam z rozlanym wyrostkiem przez 2 tygodnie, aż doszło do zapalenia otrzewnej i w ostatniej chwili ponoć miałam operację, ale to było ponad rok temu, z tym, że zaraz po operacjii na jakiś czas biegunka ustąpiła, ale pojawiła się znowu, a od jakiegoś czasu, nawet budzi mnie, jak śpię i muszę biegiem do toalety. Kiedyś, jak jeszcze wychodziłam z domu, to wystarczyło, że nic nie jadłam wcześniej, ale teraz biegam średnio co 2 godz., mimo, że występuję później już tylko parcie, czy to też jeden z objawów nerwicowych?
  8. Koniecznie idź do psychologa, najszybsze terminy są w Centrum Pomocy Rodzinie, dziecko mój syn ma dokładnie 15 lat, jakby sobie coś zrobił, jak piszesz, to ja bym zaraz za nim poszła do grobu, przed Tobą całe życie, niełatwa droga przed Tobą, ale kto mówił, że będzie łatwo? A skoro piszesz o kuratorze, to podejrzewam, że w szkole też nie najlepiej pewnie. Nerwica, lęki, ale jeśli będziesz szczery wobec psychologa, spróbujecie przez to wszystko przejść razem, ale nie zawalaj szkoły, to nie pomoże ani Tobie, ani rodzicom, odezwij się, jak coś załatwisz, proszę, pozdrawiam.
  9. Ty, z tego co wiem, to najpierw musisz iść do specjalisty, on wyznaczy Ci termin i będziesz musiał zostać tam na noc, oni Ci podłączą monitoring (coś w rodzaju ekg, także nie boli) i komputor monitoruje Twój sen całą noc, a lekarz stawia diagnozę bezdechu, jak go stwierdzi, to narazie nic innego nie wymyślili, tylko takie urządzenie z maseczką na twarz w nocy, która powoduje, że nie dochodzi do bezdechu, chyba też można go leczyć operacyjnie, ale to już metoda za mocno inwazyjna, a teraz jest tendencja i słuszna, do unikania operacji, jeśli można. Pozdrawiam:)
  10. A Ty znowu o tej wódce, nie wiem, spytaj lekarza, ale podejrzewam, że jeszcze ze 2 tygodnie leki będą krążyć w organizmie. Poza tym, już sie przekonałeś, do czego prowadzą używki, wiem, że teraz mnóstwo młodych ludzi pali trawkę, ale jeśli nabawiłeś się paranoi, to albo przesadziłeś z ilością, albo masz takie tendencje. Niestety, ale paranoja ma to do siebie, że jest m. in. uwarunkowana genetycznie, ale może nigdy się nie ujawnić, ale + elementy środowiskowe daje mieszankę wybuchową więc lepiej zastanów się czy warto?
  11. Elek, a co dokładnie u Ciebie stwierdzono, bo psychoza to dość ogólne słowo? A co do alkoholu, to na pewno nie tak szybko, rozumiem Cię, też kiedyś miałam 18 lat, ale 1 czy 2 piwa od czasu do czasu ok, ale od razu wódka? Mój były mąż ma stwierdzoną schizofrenię paranoidalną, jest cały czas na lekach i będzie zawsze, a do tego pije i to nie mało i raz mi do syna z nożem startował, na pewno więcej syn już tam nie pójdzie, pozdrawiam
  12. A jeszcze jedno, pomyśl, czy ta opuchlizna nie ma związku z lekami, które bierzesz, bo te uspokajacze, to jedno, wielkie bagno:(
  13. Hej wszystkim, nie będę pisać banałów typu, że będzie lepiej, jutro wyjrzy slońce itp., bo wiem, że to nie pomaga, ale jestem z Wami i pozdrawiam ciepło, Iza, ale, jak nie masz nawet sił pisać, to albo przez leki, albo siedzisz i się zamartwiasz, ale szczęście w nieszczęściu, nie jesteś sama:) matiaga, a może te wszystkie objawy, które opisujesz, są wynikiem stresu, jaki przeżywasz, niekoniecznie od razu szpital, ale najważniejsze, jak pisałaś, dzieci zdrowe, pozdrawiam, trzymajcie się jakoś:)
  14. Hej Ewa, chciałoby się powiedzieć, że to miłe, że nie jestem sama na świecie, ale nikomu nie życzę, żeby przez to przechodził. Moje gg: 10005905 Nie wiem, jak długo jeszcze tu posiedzę, bo nie spałam całą noc, aż do tej pory i dobrze by bylo choć na parę godzin nie myśleć, ale wogóle jakoś spać się nie chce, jestem jakaś zdenerwowana, ale wiem czemu, nie brałam Xanaxu od wczoraj wieczora i pewnie organizm się domaga, a ja się uparłam, żeby mu nie dać:) Ale u mnie to trochę niebezpieczne, bo mam padaczkę, na 99 % polekową, bo wcześniej nie miałam takich problemów, choć z drugiej strony, nawet na Xanaxie, jak się czymś mocno zdenerwowałam, albo przeżywałam jakiś długotrwaly stres, to też miałam ataki, sama nie wiem, porobiłam badania i wszystko było w porządku, a ataki miałam tylko w stanie stresu, na szczęście ostatni miałam ponad rok temu, a pierwszy w 2005 r., tyle, że się nauczyłam, kiedy wziąć leki przeciwpadaczkowe, choć powinnam brać ciągle, ale już mam tak dość tych wszystkich pigułek, nieraz się zastanawiam, kiedy wątroba mi siądzie, już jakieś dziwne plamki mi się pojawiły nad brzuchem, nie wiem, co znaczą, ale co tam, to akurat teraz jest najmniejszy z moich problemów. Pozdrawiam i dzięki za odpis:)
  15. Bardzo dziękuję Pani Jadziu, że jest Pani tutaj, już spisałam gg cocojambo, ale narazie jest niedostępny, może złapię Go później, pozdrawiam.
×