Szymon

Witam! Moja sprawa wygląda tak;W 2000 roku wykryto u mnie niedomykalność zastawki trójdzielnej pierwszego stopnia i nadmiernie wiotkie płatki zastawki mitralnej.Zaczeło sie od omdlenia i wylądowałem w szpitalu.Lekarz przypisał mi Magnezin,Betaloc i jeszcze jakis Betabloker.Bolało mnie serce,czułem sie zmęczony ale kardiolog powiedział mi ze to nie jest wada i ze prawie kazdy to ma.Brałem przez 2 lata leki i przy nastepnej wizycie inny lekarz odradził branie Betablokerów ponieważ one powodują zmniejszenie zapotrzebowania mięśnia sercowego na tlen.Jakiś czas było wporządku i nawet sie przyzwyczaiłem do szybkiego meczenia ,bólu głowy,senności i nadmiernej potliwości.Teraz od jakiegoś czasu czuje sie gorzej.Często boli mnie w okolicy mostka zwłaszcza podczas głębokiego wdechu ból staje sie mocniejszy na szczycie wdechu.Nie wiem co mam teraz robić!Czy iść do lekarza i czy ta wada mogła sie pogłębić?Bardzo Prosze o odpowiedz bo nie wiem co mam robić z tym moim sercem.Pozdrawiam!!