Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Lacy

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Lacy

  1. Ja Cię doskonale rozumiem. Jestem typem hipochondryka, i miewam stany lękowe na tle własnego zdrowia. Od pięciu lat biorę talbletki na nadciśnienie , a poza tym nie jest tak źle . Kiedy mam napad lękowy kładę się na podłodze i robię pompki oraz brzuszki do bólu. Pomaga bo czuję w sobie wtedy siłę . Poza tym mam dwie śliczne córeczki i to dla nich muszę być silny. Warto jednak czasem z kimś pogadać o swoich problemach bo to pomaga. Najlepiej z kimś kto ma podobne problemy. Jeśli będziesz kiedyś chciała pogadać za pomocą maila to napisz a napewno Ci odpiszę : marcin.l@interia.eu Nie daj się lękom.
  2. Żadne ćwiczenia siłowe nie są zdrowe ??? Przecież większośc sportowców wyczynowych trenuje na siłowni jako ćwiczenie uzupełniające ( może szachiści nie ). Wszystko jest dla ludzi ale w granicach zdrowego rozsądku. Siłownia jest napewno lepsza niż siedzenie przed komputerem.
  3. Siłownia to nic złego ale dobrą dietę może ustalić Ci dietetyk a nie jakiś pseudo trener (bo wielu takich) lub co gorsze kolega Ci podpowie. Poza tym jak spędzasz większośc czasu przed kompem zamiast np na nartach lub grając w hokeja , to nie dziw się że możesz mieć problemy zdrowotne. Ja mam 36 lat i pamiętam jak będoc w Twoim wieku zimą graliśmy z kolegami w hokeja lub na górkę chodziliśmy. Do kompów wtedy nie było tak dostępu i dobrze. Teraz dzieci za dużo czasu spędzają przed kompem.
  4. NIe sądzę żeby siłownia była powodem niskiego tętna. No chyba że zaczołeś brać jakieś sterydy ? Ćwiczenia rekreacyjne zawsze są dobre dla zdrowia , chyba że kłopoty zdrowotne sa oż tak duże ze lekarz zabroni. NIe jednak by w Twoim przypadku tak było. Skonsultuj sie z dobrym lekarzem o on Ci odpowie na dręczące CIe pytanie. Napewno nic powaznego Ci nie jest . Ja mam niskie tętno , ale to przez tabletki na nadciśnienie. Na ulotce jest napisane że istnieje możliwośc bradykardii. Głowa do góry :)
  5. Witam. Mam 36 lat i od około 5 lat leczę się na nadcisnienie. W tym roku jak robilem EKG , to wyszło trochę nie tak jak trzeba . Moja lekarka rodzinna wysłała mnie do kardiologa. Miałem zrobione powtórne EKG , które znowu wyszło źle. Następnie UKG które wyszło ok, później badanie wysiłkowe też ok i prześwietlenie klatki piersiowej też ok. W sumie kardiolog stwierdził że nic złego nie widzi. Poprzednio przez kilka lat brałem Lokren 20 , ale kardiolog stwierdził że to za mocny lek dla mnie i zmienił mi na Atenolol 25 ktory ponoć jest słabszym lekiem. Ciśnienie na ogól mam teraz dobre bo około 125/70 natomiast tętno niskie bo średnio około 55 a czasem poniżej 50 (np 45). NIestety zarówno przy Lokrenie jak i przy Atenololu istnieje możliwość bradykrdii. No cóż , ja tam zrobie sobie 100 pompek (na dwa razy) i kilkadziesiąt brzuszków i tętno wzrasta do 70 i na kilka godzin mam spokój :) A tak wogóle jak jestem zajęty pracą to nie czuję niskiego tętna :) Tylko jak siedzę i myśle to mnie jakieś lęki ogarniają ,słabo mi się robi itp , dlatego lepiej uprawiać sex lub robić coś innego byle nie myśleć wciąż o stanie swojego zdrowia bo zwariować można. Mam dwie śliczne córeczki i dla nich muszę być silny :) Poza tym takie problemy jak ja opisałem to jeszcze nic w porównaniu w nieszczęściami jakie niektórych spotykają. Więc póki co CIESZMY SIĘ ŻYCIEM LUDZISKA :):):) Pozdrawiam
×