Mam 23 lata i od pewnego czasu żyje w ciągłym stresie spowodowanym sytuacją osobistą.Mam nadciśnienie i brak spadku nocnego co powoduje że nawet jeśli prześpie noc to i tak nieraz czuje się rano zmęczony.Dwa tygodnie temu zaczęły się prawdziwe problemy z snem, śpię po 2 godziny ,jak już zasne to męczą mnie koszmary i budze sie co 15 minut.Drżenie rąk nieraz całego ramienia,mdłości stan ciągłego niepokoju itd.Środki uspokajające bez recepty nie przynoszą żadnych efektów.Co robic?