Skocz do zawartości
kardiolo.pl

tomek29

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia tomek29

0

Reputacja

  1. Jak lę narasta to wraz z nim bicie serca.Nie wiem co jest pierwsze,czy to mózg nim steruje czy serce mózgiem.Wiem tyle że mam tego dosyć.Muszę zacząć jezdzić nawet jeśli dostanę zawalu itd itd.Poprostu raz się zle poczulem i chyba zapamiętalem to sobie za bardzo.Teraz musialbym przejechać się gdzieś autem sam i od nowa uwierzyć w siebie.Wtedy może wmówię sobie że już będzie dobrze.
  2. Dzięki za odpowiedzi.Nie znam się na tym wszystkim i nigdy prawie nie chorowalem.Zawsze bylem silnym i twardym czlowiekiem a tu takie walnięcie na banie.Jeszcze jak wypiję kilka piw to lęk chyba zanika ale wtedy nie mogę jezdzić z wiadomych przyczyn.Kupilem sobie ersen i deprim ale to raczej nie pomaga.Kupilem też aviomarin ale znowu czuję się mocno senny i caly dzień jest potem do niczego.Doszlo do tego że wychodzę powoli na idiotę przed rodziną bo przecież tomek zawsze lubial jezdzić samochodami.Prawko mam od 8 lat i nigdy nie mialem wypadku,jakby tego bylo malo to naprawiam samochody i kiedyś handlowalem.Praktycznie to jezdzilem co tydzień innym samochodem i nie czulem jakiś lęków.Nie wiem co to ze mną bedzie dalej,do lekarza znając życie pewnie nie pójdę.Ale dziękuję Wam za zainteresowanie moją osobą
  3. Witam.Zalogowalem się tutaj bo mam pytanie.Od jakiegoś czasu jak jeżdżę samochodem to czuję lęk.Niedawno tak przybralo to na sile że ledwo dojechalem do domu bo serce zaczelo mi strasznie walić,zrobilem się zielony,ręce mi zdrętwialy.Mam tak tylko jak jeżdżę samemu.Jak jadę z kimś to wtedy wiem że nawet jakby mi coś się zaczelo dziać to ta osoba mi pomoże i czuję się normalnie.Najbardziej to się boję tego walącego serca bo wtedy jak mi zaczyna walić serce to lęk narasta i dopiero sobie wkręcam że dostanę wylewu,zawalu itd.Doszlo do tego że nie jeżdżę już samochodem samemu bo się boję.Czy ktoś mial kiedyś coś takiego?
×