Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Lilia

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Lilia

  1. Witajcie. Czy występują jakieś niepożądane reakcje przy stosowanie jednocześnie leków Lokren i Cilest?
  2. Biorę Lokren od 4 lat. Czuję się świetnie. Mam ustabilizowane ciśnienie (było 175/125 jest 120/80) i nie miewam zmiennych nastrojów.Poza farmakologią zaczęłam systematycznie zażywać ruchu.Terminy impotencji mnie nie dotyczą z racji odmiennej płci niż pytający.
  3. Cd. do noszenia opatrunku należy zaliczyć chodzenie z szyną.
  4. Cześć! Myślę, że zdejmą Ci szynę i założą krótszy gips do okolic łokcia. O ile nic się extra nia będzie działo to powinnaś nosić opatrunek gipsowy ok. 4-6 tygodni. Pozdrawiam!
  5. Witam! Chcialam tylko dodać, że płacimy ciężki pieniądz w składkach na ubezpieczenie zdrowotne! Płacenie jakichkolwiek dodatkowych pieniędzy *za operację* jest popieraniem procederu płacenia za coś co mamy zagwarantowane! W końcu dojdzie do sytuacji, że lekarz będzie na nas patrzył i żądał, bo pacjent *ma obowiazek* dać kasę. Co to znaczy *pielęgniaka mało zarabia więc wypada dać 1.000zł*? Nic tylko pracować na oddziale - każdy pacjent na sali to 1.000zł! Czy każdy kto zarabia w polsce mało jest tak wspomagany? Takich pytań i gorzkich stwierdzenń nasuwa się wiele......Nie można oprzeć się wrażeniu, że pacjenci sami wpychają kasę a służba zdrowia korzysta z tego.
  6. Krisie jeżeli jest to badanie nazywa się ECHO SERCA to polega ono na sprawdzeniu stanu/obrazu serca przy pomocy aparatu USG tak jak są np. badane narządy w obszarze jamy brzusznej.Według mojego stanu wiedzy (a mialam robione takie echo serca) takiego badania nie sposób *oszukać*. Na ekranie pokaże Ci się taki obraz jaki faktycznie jest w środku.
  7. Nie dziwię Ci się, że popadleś w shizę po śmierci Taty. Ja miałam to samo po śmierci swojego Taty (zmarł nagle i nie przestrzegał zaleceń lekarskich przy chorobie nadciśnieniowej). Obiecałam sobie wtedy, że nade wszystko cokolwiek by się działo będę zdyscyplinowanym pacjentem. Przez lata kontrolowałam ciśnienie i nie miałam żadnych niepokojących objawów. 4 lata temu zmarł nagle mój brat na zawał i ciśnienie mi zaczęło *skakać*. Poszlam do lekarza i po paru wizytach zdiagnozowano mi nadciśnienie. Później poddałam się diagnostyce chorób serca (badanie Holtera, echo serca, test wysiłkowy).Ponadto zmienilam nawyki żywieiowe i wzięłam się za systematyczny ruch na świeżym powietrzu. W ubiegłym roku poważnie zlamalam nogę podczas jazdy na łyżwach ale jak porządnie stanę na nogi (leczenie jeszcze trwa) to zaczynam jak dawniej. Być może u ciebie nastąpilo nerwowa reakcja na stres, który przeżyłeś a być może Twój organizm daje Ci sygnaly, żebyś się nim bardziej zaopiekowal. Bądź dobrej myśli. Martwił się będziesz po wizycie lekarskiej o ile wypadnie źle, bo zawsze może wypaść lepiej niż się przypuszcza.trzymam kciuki!
  8. Jedynie specjalistyczna diagnostyka serca (EKG, badanie Holtera, echo serca test wysiłkowy) być może da Ci odpowiedź na to pytanie. Diagnoza lekarza na podstawie wywiadu z pacjentem, badanie ciśnienia i osłuchania klatki piersiowej to zbyt mało.
  9. ~Johnny daj sobie spokój z psychiatrą, bo dopiero poczujesz się chory! Nie daj się zwariować! Staraj się systematycznie zażywać ruchu fizycznego i koniecznie wykonaj diagnostykę kardiologiczną (test wysiłkowy, badanie Holtera, echo serca). Chodzi mi o to abyś upewnił się czy Twoje obawy o wystąpienie jakiegoś incydentu kardiologicznego są uzasadnione. Czasami nieodpowiednio dobrane lekarstwa powodują różne sensacje zdrowotne. Pozdrawiam !
  10. Cześć! Na temat profilaktyki antyzawałowej mam utrwalone zdanie jako, że troje z członkow mojej rodziny zmarło nagłą śmiercią sercową. Nadciśnienie to *cichy zabójca*, który niszczy cały organizm i dziwię się osobom, które ciśnienie 180/100 uważają za normalne. Też mam nadciśnienie tętnicze nad czym bardzo ubolewam. Po nagłej śmierci brata (miał pierwszy i ostatni zawał serca) poddałam się badaniom profilaktycznym i stwierdzono u mnie nadciśnienie (pomiar 175/125). Wdrożono leczenie farmakologiczne i poddano dalszym badaniom (holter, echo serca, test wysiłkowy).Postanowiłam, że nie dam się nadciśnieniu i zawał serca mnie nie dopadnie. Zmieniłam nawyki żywieniowe, zaczęłam systematycznie jeździć na rowerze, rolkach, zimą na łyżwach. W styczniu podczas jazdy na łyżwach poważnie złamałam obie kości podudzia. Jak porządnie się wyliżę i uruchomię w pełni to w lecie rolki i rower a zimą łyżwy. Narazie ciśnienie mam w normie (110-130/80-90). Stale biorę leki Lokren 20 x1 dziennie. Oczywiście, że nie mam gwarancji, że zawał mnie nie dopadnie ale nie będę sobie zarzucać, że się zaniedbałam . Pozdrawiam wszystkich!
×