Skocz do zawartości
kardiolo.pl

xyrenix

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia xyrenix

0

Reputacja

  1. zapomniałem dodać - omijać państwowych psychologów, bo to porażka. Mnie psychiatra polecił prywatnego psychologa i tu widzę pełny profesjonalizm
  2. U mnie w końcu drżenie + łomot serca skończyło się atakiem lęku (bezprzedmiotowego). I sprawa stała się jasna - nerwica. Poszedłem do psychiatry, a ten skierował mnie do psychologa. Obaj twierdzą to samo: zaburzenia nerwicowe. Zacząłem więc chodzić na psychoterapię indywidualną, rezygnując nawet z przepisanych środków psychotropowych, wspierając się tylko homeopatią i ziołami. I wszystkim to polecam - psycholog powie jak się relaksować, jak walczyć z obajwami (np. bardzo prosty sposób na opanowanie bicie serca - wymusić kaszel, ale przy zamkniętych ustach, powtórzyć kilka razy taką serię, pomaga na 100%). A potem to tylko szukanie przyczyny (psychicznej) aby leczyć przyczynowo a nie tylko objawowo. Ale jeszcze do tego nie doszliśmy. Niemniej z relacji psychologa wynika, że psychoterapia pomaga dość szybko
  3. Mam coś podobnego (bicie serca i to wstrętne drżenie ciała). Pomaga koncentracja na splocie słonecznym. Trzeba wyobrażać sobie uczucie ciężaru i ciepła. Powinno pomóc w ok. 4 przypadkach na 5 prób (mnie pomaga w takim stosunku). Mija dość szybko i na dość długo (ok. 4-6 godzin, a nawet sporo dłużej). Początkowo może nie wychodzić, ale radzę się nie zrażać i próbować bo to naprawdę pomaga. Nie wiem z czym to jest związane (wpadłem na to intuicyjnie). W splocie podobno jest czakram i może jest to związane z krążeniem energii w organizmie. Pozdrawiam
×