Cześć piszę po raz pierwszy,bo łapię się każdej okazji która by mogła mi pomóc.Z nerwicą walcze już ponad dwanaście lat i jak się pewnie domyślacie bez skutku.Nie będę pisał o moich objawach,bo z tego co tutaj wyczytałem to wszyscy je mamy podobne.Strasznie nie męczy to świństwo nie mogę normalnie funkcjonować,jak ktoś ma na nią metodę to chętnie posłucham.