Witam. Od roku jestem z dziewczyną, lecz od jakiegoś czasu mam pewien problem. Gdy tylko ona prosi mnie abym przyszedl do niej do domu mnie wlacza sie jakas blokada, pojawia sie ciezkosc na zoladku, biegunka, nerwy, trzesienie sie ciala itp. Od razu wlacza mi sie myslenie ze jesli tylko bedziemy u niej w domu to bedziemy robic cos z tych rzeczy... Oboje jestesmy normalnymi, fizycznie zdrowymi ludzmi. Kochamy sie. Poprostu na sama mysl o pojsiu do niej wlacza mi takie myslenie, nerwica zoladka jakby. Mam tez cos takiego np gdy jestem na weselach i tego typu imprezach, nawet nie moge nic przelknac. Ktos ma jakis pomysl, rady ? Z gory wielkie dzieki za pomoc.