Witajcie,spam pwoiedz jak uwierzyc ze sie nie umiera przy nerwicy,pokonac ja samemu?jestem tutaj nowa,mam nerwice lekowa od 3 lat,rowniez od 3 lat jestem uzalezniona od leku zomiren,moje dolegliowosci to okropne zaburzenia rownowagi zawroty i dusznosci,dodam zw jestem w 8 mieisacu ciazy,czuje sie okropnie ,mam straszne lęki,boje sie ze mam guza mozgu,tez 3 lata temu przeszlam chemioterapie z powodu raka jajnika,badania onkologczne sa ok,rok temu rezonans glowy tez ok,pozdrawiam wszytskich tiutaj