17 lat temu dopadla mnie ciezka nerwica lekowa:( psychoterapia- nie dzała, leki-nawet silne i duzo- powoduja spkojny sen ale dzien jest uderaka,droga przez meke.Jestem bliska samobojstwa jednak chce zyc,jeszcze troszke pozyc.NIKT nie chce umierac tak naprawde.jesli ktos z Was ma podobny problem albo chce poprostu pogadac,napiszcie do mnie.Na maila:Nevada36@wp.pl
Serdecznie pozdrawiam,
Sonia