Mam prawie 19 lat, od około 5 lat miewam silne bóle w ramieniu i przedramieniu z przerwami kilkutygodniowymi; (boli kilka-kilkanaście dni, potem przestaje na jakiś czas i znów się powtarza).
Dodam, że ćwiczyłam ciężarkami, każdy 2kg na jedną rękę.
Ćwiczyłam od około 4-6 lat, nie pamiętam, ale nie codziennie, w tym roku np. to ćwiczyłam od stycznia do marca po 100-300 podniesień codziennie.
Potem zaniechałam, do dziś nie ćwiczę. Ból się znów pojawił, bolą mnie obie ręce, a dokładniej przedramiona i ramiona. Ból jest najintensywniejszy w nocy:( Leżąc ciężko mi podnosić rękę do góry czy na dól, wzdłuż ciała, Prawdziwa katorga! :( Ból jest zależny od pozycji ramion.
Ramiona mam bardzo twarde, ale nie ma raczej obrzęku. Nie pomagają żadne maści, już nie wiem co robić. Proszę pomóżcie, będę wdzięczna za wskazówki.