Witam wszystkich! Mam problemy z moim samopoczuciem i niebardzo wiem do kogo się zwrócić o pomoc. Moje życie zmieniło się w jakiś koszmar,najpierw zginął tata,potem za to że zachorowałam zostałam zwolniona z pracy i czeka mnie proces sądowy. Już tego wszystkiego nie ogarniam,po nocach nie śpię-myśląc jak to będzie jutro....,boję sie również zostawać sama w domu,wszystko mnie irytuje,nie znoszę nawet najmniejszego hałasu,cała się trzęse ma kucie w klatce piersiowej nie wspomne o bólu głowy,czuję się fatalnie,stałam się odpryskliwa dla bliskich mi osób,wszystko mnie u nich drażni.Boję sie o bezpieczeństwo mojego synka,myśląc,że za moment może mu coś sie stać,jestem przesadnie nadopiekuńcza.Układam jakieś chore filmy!Chwilami się śmieję,a już za chwilę płaczę bez powodu. Nie wiem co się zemną dzieje-proszę pomóżcie!!! Dziękuję.