Skocz do zawartości
kardiolo.pl

ewa1975

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia ewa1975

0

Reputacja

  1. Ja tez to mam,ale pomaga magnez-mój kardiochirurg tak mi zalecił/mam sztuczną zastawke-ale podobno z nią to nie ma nic wspólnego/-zażywam magne b6 -3 razy dziennie i jest duża poprawa pozdrawiam
  2. Witam serdecznie Z wielka radością przeczytałam ostatnia Pani wypowiedż.Ciesze sie że z mężem wszystko dobrze,i myślę że z każdym dniem będzie lepiej-tego jak i wiele radości na nadchodzące Święta Państwu życzę,a w Nowym Roku duużo zdrowia i spełnienia marzeń-pozdrawiam
  3. witam Ja też miałam stenoze aortalną-teraz od pół roku mam już sztuczną zastawke,ale wcześniej już ze zdiagnozowaną stenozą urodziłam dwoje dzieci,ciąże znosiłam dobrze,badania jak każda ciężarna-tylko echo serca przed porodami-miałam dwie cesarki-tak więc głowa do góry -pozdrawiam
  4. Dopiero teraz odczytałam tę wiadomośc,bo nie miałam dostępu do komputera.-rozumiem Panią,ale musi być Pani silna-dla męża-dla mnie mój mąz był wielkim oparciem w tych chwilach,Wszyscy napewno pocieszają że będzie dobrze-i musi być,trzeba wierzyć,a dzisiejsi lekarze mają wielkie kwalifikacje-mnie pomogli Pani męzowi również pomogą.-tak trzeba myśleć.Pozdrawiam Panią,
  5. Prosze myśleć pozytywnie,jest ciężko-wiem,ale pózniej już po operacji z każdym tygodniem lepiej-żyje sie normalnie i lżej z naprawionym serduszkiem,rano dwie tabletki,raz w miesiącu badanie krwi na wskaznik INR,no i tylko blizna po rozcinanym mostku czasami przypomina o wszystkich tych trudnych chwialach.Będzie dobrze,trzymam kciuki-pozdrawiam
  6. witam Może zaczne od początku-mam 34 lata,operacje miałam w Poznaniu na ul.Długiej-świetny szpital i personel.Operowano mnie w środe w południe,trwało to ok.6 godzin,wybudziłam sie w nocy,a w czwartek był już u mnie mój mąż -leżałam 2 dni na intensywnej pod monitorami,a w sobote już powoli wstałam z łóżka na zwykłym oddziale.We wtorek wypis ze szpitala i przewieziono mnie bezpośrednio do szpitala rehabilitacyjnego w Kowanówku.Tam byłam 10 dni.W Kowanówku jak to w sanatorium-najwygodniej w dresach,troche ćwiczeń,a że była ładna pogoda to dużo spacerów.W domu wszystko powoli-jak mówił mój lekarz-zrobić sobie herbate i zamieszać w garnku zupe-ale przy dwójce małych dzieci szybko dochodzi sie do zdrowia pozdrawiam
  7. Witam wszystkich *tykających* Od kwietnia tego roku-7 miesięcy-mam wszczepioną sztuczną zastawke aortalną,czuje sie dobrze,żyje normalnie.Pisze ponieważ chciałabym wesprzeć innych-zwłaszcza oczekujących na operacje serca.Dla mnie to forum przed operacją było wielkim wsparciem,wszyscy ci ludie którzy przeszli te trudne chwile,ich historie dodawali mi otuchy.Teraz mam operacje już za sobą-mostek zrobił sie stabilny i już nie boli,serce bije równiutko i tyka jak mały zegarek-czytałam że to tykanie może przeszkadzać-na początku dziwne uczucie,ale teraz jest częścią mnie i mam wrażenie że zawsze tak było.Jeśli mogłabym komuś służyć radą-napisz.
×